[ul. Podwisłocze/Kopisto] Apartamenty Zamkowe II (Hartbex)

[pisul]

Koszt ledowego poświetlenia reklamy na budynku rocznie to 30-40zł. Podziwiam ludzi co tracą swój czas i pieniądze na prawników.

[paripadou]

Ekwiwalent reklamowy za to pewnie idzie w dziesiątki/setki tysięcy złotych rocznie (sumując wszystkie takie banery danego dewelopera). Wspólnoty mają im za darmo świadczyć "usługi reklamowe"?

[pisul]

Jeździsz autem z nazwą producenta, masz smarfon podpisany logo wytwórcy, kto wie może nawet bielizna ma metkę "góczi" i jakoś nie wołasz od tych firm za reklamę. Ciekawe czy przyszły prezes wspólnoty/spółdzielni jak ma w domu na ścianie Malczewskiego też cyrklem zdrapał podpis?

[paripadou]

Jak mi przeszkadza "jabłuszko", to mogę sobie kupić etui, które je zakryje. Jeśli jakaś wspólnota może rocznie zgarnąć kilka/kilkanaście tysięcy złotych i ulżyć dzięki temu mieszańcom, przeznaczając te środki na fundusz remontowy, czy inwestując je w pożyteczny sposób, to dlaczego miałaby tego nie zrobić? Tylko głupi przepuszcza takie okazje koło nosa.

[Doniek]

Idąc tropem dedukcji naszego obrońcy deweloperów to jak ci płytkarz zrobi łazienkę to ma prawo walnąć taliczke z nazwą firmy na środku ściany?
Albo malarz w salonie "Usługi malarskie Jan Kowalski"

[Jaskobrot]

A jaka jest roznica miedzy plytkarzem a producentem tv, artykulow spozywczych? Kupujesz i placisz za jego logo?No chyba, ze sie obrazisz i kupisz "no name". Z zakupu mieszkania w takim bloku tez mozesz zrezygnowac. PS. Domyslam sie, ze napis w rodzaju "Sony", Gucci" etc, juz tak nie razilby jak Hartbex. Pozdrawiam.

[Komunard]

Widać każdą dyskusję można do absurdalnych argumentów doprowadzić. Przecież tu nie chodzi o napis "Sony" czy "Hartbex" czy "Tadek Kiełbasa & Sons", tylko możliwość wyboru i prawo do decydowania moja własnością. Kupując produkt mogę sobie z logo producenta zrobić co chcę, nie rozumiem, dlaczego inne zasady miałby być dla na przykład deweloperów. A jeśli chcą się świecić na dachu- proszę bardzo, podpisujemy umowę, przelewamy pieniądze i obie strony są zadowolone. Nie qmam, jak można tego nie rozumieć, albo udawać, że się nie rozumie. O korzystaniu z nieuczciwej przewagi kontraktowej przy aktach deweloperskich w postaci wpisywania do nich zabronionych rzeczy już nie wspomnę, bo to powinno być wypalane ogniem ; )

[gustawtrzmiel]

W tak prestiżowym budynku mieszkańcy będą dumni z napisu, nikt nie będzie wnosił o płacenie, dajcie już spokój

[Rze-NM]

[Patryk M]

Przygotowania pod główny wjazd /wyjazd: