[ul. Podwisłocze/Kopisto] Apartamenty Zamkowe II (Hartbex)

[Arrival]

W CT jest masa mieszkań wykorzystywanych jako biura. Używane w dzień, a w nocy puste.

[on_]

W CT jest masa mieszkań wykorzystywanych jako biura. Używane w dzień, a w nocy puste.

A po SkyResie hula wiatr to samo po tej RESOVI koło Milenium.

[cybermysz]

W CT jest masa mieszkań wykorzystywanych jako biura. Używane w dzień, a w nocy puste.

Jakieś źródła czy przypuszczenia? Być może dużo mieszkań w CT nabywcy kupili jako inwestycję, aby odsprzedać drożej.

KNF znów zaostrzył rekomendacje i jak ktoś faktycznie chce kupić mieszkanie w dobrej lokalizacji, to nie ma na to szans na kredyt.

[on_]

Być może dużo mieszkań w CT nabywcy kupili jako inwestycję, aby odsprzedać drożej.

I tak się właśnie buduje rynek spekulacyjny. Ile razy to słyszałem, że to przecież dla rodzin z dziećmi te mieszkania którzy od zawsze marzyli aby osiedlić się w Rzeszowie. Na jakiej podstawie te wyliczenia ogromnego niedoboru mieszkań kiedy faktycznie okazuje się że nie kupują ich Ci, którym faktycznie ich brakuje ale Ci którzy mają ich dziesiątki, w osobach głównie osób prawnych a nie fizycznych i coraz częściej już funduszy inwestycyjnych.
Jaki z tego wniosek?
Ano taki, że tym sposobem mieszkań jak brakowało tak i będzie brakować ich nadal choćby niewiadomo ile nabudowali ich deweloperzy, bo rynek w 100% deweloperski wcale nie rozwiązuje tego problemu a jedynie nakręca i tak już nabrzmiałą i pędząca kule spekulacji.

[a1chemik]

Tych którzy mają marzenia aby mieć swoje mieszkanie nie stać na takie lokalizacje bo sam wkład własny jest dla nich zaporową kwotą.

Nie mam nic przeciwko zakupom mieszkań pod inwestycje, ale to teraz też nie ma już sensu bo ceny są w kosmosie...

[Arrival]

A po SkyResie hula wiatr to samo po tej RESOVI koło Milenium.

Bo typowe biura są po prostu drogie. Jak firma potrzebuje 100m2 to może kupić sobie na kredyt fajne mieszkanie z ratą na poziomie 3-4 tys.
Ile kosztuje 100m2 w skyresie? Typowe biurowce kompletnie nie odpowiadają na potrzeby małych firm. Korpo się tam odnajdują, ale jak masz np. mały software house na 5-10 osób to się nie spina.

Ano taki, że tym sposobem mieszkań jak brakowało tak i będzie brakować ich nadal

No ale - jakkolwiek głupio to brzmi - mieszkanie nie musi pełnić tylko funkcji mieszkalnej. W zależności od lokalizacji to mogą być mieszkania dla rodzin, mogą być biura, mogą być pod najem krótkoterminowy, pod studia fotograficzne, dla pracowników, którzy przyjeżdżają np. na 2 dni w tygodniu do Rzeszowa i taniej jest kupić mieszkanie niż płacić za hotel.
Z ciekawszych zastosowań, które widziałem po znajomych to:
1. Kupno mieszkania w taniej lokalizacji na miejsce do przechowywania gratów. To nie przy obecnych cenach, ale kilka lat temu znajomy kupił kawalerkę, nawet jej nie wykańczał. Jest dla niego składzikiem na różne rzeczy bo w swoim bloku nie miał piwnicy.
2. Kupno małego mieszkania tam gdzie się często bywa i nocuje, żeby zaoszczędzić na hotelach. Jeszcze do niedawna małe mieszkanie w Rzeszowie kupowało się z ratą 700-1000 zł. To są 2-3 noclegi w hotelu dla pary, nie mówiąc już o rodzinie. Wiec jeśli ktoś nawet bywał tu raz w tygodniu to i tak mu się opłaciło.

A obecne ceny winduje jeszcze fakt, że ludzie mają kupę pieniędzy i nie wiedzą co z nimi robić. Poprzednie pokolenie kupowalo dolary, obecne mieszkania. Nie mieszkania pod wynajem, po prostu mieszkania bo to jedyne aktywo, które rozumieją. Jesli nie chcesz siedzieć na gotówce (a kiedy inflacja jest na obecnych poziomach to raczej nikt nie chce) i jednocześnie nie masz czasu na angażowanie się w bardziej wymagające inwestycje to gdzie umieścić kasę, żeby przeleżała w miarę bezpiecznie 5-10-20 lat? Ja swoje pomysły mam, ale większość wybiera mieszkanie, którego nawet nie wykończy.
Też mnie boli, że ceny rosną ale co tu można zrobić? Zakazać kupowania mieszkań?

[a1chemik]

Arrival trafił w sedno.

Dopóki inflacja będzie wysoka, a stopy procentowe niskie, doputy wszelkie inwestycje inne niż w ziemie/nierchumości bedą na stracie. Oczywiście to uproszczone myślenie, ale jeżeli ktoś posiada np. 500 000 zł i ma je włożyć na lokatę z oprocentowaniem bliskim 0 to woli kupić mieszkanie w mieście rozwijającym się z myślą że sprzeda je za parę lat z zyskiem.

W momencie kiedy skoczą w górę stopy procentowe rynek wynajmowanych mieszkań zacznie dużo zyskiwać bo wiele osób nie będzie stać na kredyt na własne i będą wynajmować, jednocześnie też spadnie popyt na mieszkania kupowane z kredytów, więc póki jest na to popyt bo ludzie niestety ale nie umieją liczyć i nie są świadomi tego ze dzisiejsza rata kredytu 1300 zł oznacza przy skoku stopy procentowej o około 300 zł miesięcznie a czasami nawet i o 600 zł .... to duży problem dla wielu rodzin które są lub nie są i będą płakać....

[Jaskobrot]

To samo jest w18l CT. I co z tego? Nie rozumiem troski tych, którzy krytykują dewelopera. Chyba on lepiej wie co robi i czy mu sue to opłaca.

[niezgi]

Ja tylko dodam, że kupowanie mieszkań i robienie tam sobie firm ( miejsc świadczenia usług ) jest dość ryzykowne bo zawsze może sie pojawić sąsiad który podniesie temat do inspekcji nadzoru i będzie problem.... Bo mieszkania pełnią funkcję mieszkalna a nie usługową. Czego ktoś ma płacić taki sam czynsz za funkcję mieszkalną a inny za przedmiot służący zarabianiu pieniędzy? nie wspominając o innych możliwych immisjach z tytułu prowadzenia niektórych usług. Zmiana funkcji lokalu potrzebuje większości właścicieli lokali danej wspólnoty... A z tym może różnie być

[Jaskobrot]

A praca chałupnicza A praca on line? Nie słyszałem aby ktoś staral się w takiej sytuacji o zezwolenie?