Info o sprzedaży z księgi wieczystej, wystarczy zerknąć, ale może to za trudne dla niektórych
Czyli to wina dewelopera,że mieszkańcy nie chcą parkować na wolnych parkingach przy Wisłoku, tylko najchętniej wjechaliby do "salonu" .
Gdzie jest administrator i wspólnota ?? Co do lamp to były na 3 etapie latarnie gdzie mieszkają moi znajomi, tylko nikt nie chciał płacić i kazali wyłączyć .Poza tym na każdym budynku są zamontowane lampy tylko trzeba je włączyć albo wymienić żarówkę !!! Mam dużo znajomych na tym osiedlu i jakoś nikt nie narzeka .Skoro u Pana cieknie dach i pękają ściany to na pewno w wynik braku jakiejkolwiek konserwacji ,chyba że deweloper ma utrzymywać drogę i dach po 10 latach od wybudowania ??? Na pewno też jego wina, że posiadacz zarośniętej działki nic z nią nie robi .Przestań chłopie narzekac, tylko zadzwoń na Straż Miejską i wezwą właściciela do uporządkowania posesji ,a nie najeżdzaj na dewelopera .Zresztą, zapewne mieszkasz przy nowej inwestycji i pewnie protestowałeś aby nie powstała, stąd takie kłamliwe opinie .
jak wszyscy śpią to lipa. Oby tu się nigdy jakiś pożar nie zdarzył bo straż nie wjedzie. Zero drzew. a po środku kawal zarośniętych krzaczorow bo działka nie wiadomo kogo. Kałuże to norma.Sucha noga nie przejdziesz po deszczu! Rozpadające się schody do klatek czy zalewane wciąż garaże to tez codzienność. Nie wspominając o samym wykonaniu bloków. Pęknięcia ścian od góry do dołu, skrzypiące dachy w dni wietrzne ze spać się nie da albo wiecznie cieknące dachy to tez smaczek tego osiedla. Wystarczy czy mam dalej ''chwalić''?
