Strona 18 z 20

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 05 lut 2020, 19:14
autor: jasiop
Inwestor i offset dla miasta ? ;-)
"Miasto" wybudowało rok temu z własnych środków by-pass Wyspiańskiego-Witosa, uzasadniając bardzo pokrętnie /a wręcz głupio/ jego sens.
Przecież wiadomo komu poszło na rękę. A mogło zgodnie z prawem starać się o choć częściowe finansowanie ze strony tamtejszego inwestora.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 06 lut 2020, 0:53
autor: letowniak
^^ z jednej strony tak to wspieranie danego inwestora do tego terrorysty z bulwarów;) z drugiej nowe budynki to podatki i wyższe dochody dla miasta.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 06 lut 2020, 23:02
autor: porteño
Martinn pisze:Budować wysoko na obrzeżach? Od kiedy?

Powinno być od zawsze. Nie róbmy z Europy Ameryki. Stary Kontynent powinien zachować niską i kameralną zabudowę w centrach miast, zaś blokowiska i dzielnice biurowe lokalizować trzeba na dzielnicach specjalnie do tego stworzonych z dodatkowymi dworcami czy węzłami komunikacyjnymi.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 06 lut 2020, 23:41
autor: ArekDomin
Rzeszów już ma mniej mieszkańców niż mógłby mieć gdyby nie chora polityka Ferenca i prostactwo deweloperów.

Jedyne województwo które utraciło swoją historyczną stolicę (Lwów). 42% mieszkańców w miastach. Na zachodzie Polski to jest co najmniej 60%. Rzeszów mógł sobie spokojnie rosnąć nawet do 300-400 tys. mieszkańców. Ale już nie urośnie bo ludzie nie chcą tu mieszkać. Teraz konkrety. Mój pierwszy sąsiad przyjechał tu z Dolnego Śląska na 2-letni kontrakt. Miał opcje przedłużenia go, ale wraca. Nie chce tu mieszkać. Druga sąsiadka przyjechała z Opola, jej mąż dostał tu pracę. Mowi że prosi go, żeby wracali do Opola nawet za cenę gorszej pracy, bo ma dość życia na kupie betonu, gdzie nie może pójść z dziećmi do parku. Kolejny buduje dom w Głogowie. Jak mówi "w Rzeszowie zrobiło się za ciasno". Mam sporo innych podobnych przykładów. I jeszcze więcej ludzi którzy tu są, bo rodzina, dzieci, szkoła, praca itd. ale NIE CHCĄ tu być i gdyby mogli, wynieśliby się stąd. To już się dzieje. A będzie coraz gorzej.

Na koniec cytat jednego sąsiada "wydałem 600 tys. by kupić dom, a teraz muszę siedzieć w nim z zasłoniętymi roletami by nie patrzeć na to co postawili mi obok domu".

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 06 lut 2020, 23:44
autor: porteño
Oj, przestań dramatyzować. Liczba nowych mieszkań stale rośnie, więc jednak nie wszyscy są tacy zdesperowani, żeby uciekać.
Twoi znajomi jedno, a statystyki drugie.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 07 lut 2020, 8:08
autor: peter
Miec sasiadow ktorzy narzekaja i marudza to mozna dostac depresji. Ja znow znam sporo ludzi ktorzy odwrotnie uwazaja,

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 07 lut 2020, 9:12
autor: strit000
Co nie zmienia faktu, że zrobiło się dużo ciaśniej niż kilka lat temu . . . .

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 07 lut 2020, 9:19
autor: Doniek
porteño pisze:Oj, przestań dramatyzować. Liczba nowych mieszkań stale rośnie, więc jednak nie wszyscy są tacy zdesperowani, żeby uciekać.
Twoi znajomi jedno, a statystyki drugie.

Rośnie bo nie ma na podkarpaciu lepszej alternatywy dla ludzi z dalekiej prowincji. Widze to po rejestracjach nowych sąsiadów m.in RLU, RBI,RSA oraz wschodnie tablice.
To że coś jest popularne nie oznacza, że jest z założenia dobre i "poprawne", tak jak z kultura POP, masowa, tania, bez głębszej treści.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 07 lut 2020, 19:06
autor: Nikoś
Ta działka za dużo kosztuje, aby postawić na niej kurnik. Więc potencjalny inwestor będzie chciał ją wykorzystać na maxa a nie robić trawnik czy inne mało uzyteczne z jego punktu widzenia obiekty
I trzeba się z tym pogodzić że się bedzie budować co raz wyżej, a to że po drugiej stronie wisłoka zaczęła się budowa wieży to nie przeszkadza ?

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 07 lut 2020, 19:57
autor: bystry
Arek w poważnych, wyrafinowanych kręgach się musi obracać :D ja mam znajomych, którzy mieszkają w Krakowie i Warszawie i chcą wrócić do Rzeszowa, bo twierdzą, że miasto ma idealną wielkość i żyję się lepiej, spokojniej niż w takich wielkich aglomeracjach, kwestia gustu i własnych potrzeb ;)