Strona 17 z 20

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 1:04
autor: icetruck
ArekDomin pisze:Bo podejście do deweloperów jak piesek z podkulonym ogonem jest żenujące. Nie pozwolimy wybudować 18 pięter to się obrazi :) I pewnie jeszcze pójdzie do innego miasta :)


Pozwolę sobie rozwinąc tę myśl. Jeżeli teraz w szczycie boomu na mieszkania pozwalamy deweloperom na wszystko zamiast stawiać warunki (póki to im zależy na budowie mieszkań) to co dopiero będzie, kiedy deweloperzy już zarobią na rynku, opadnie popyt i zaczną się wycofywać?
No ale rozwój miasta podobno (wg. szkoły rzeszowskiej) mierzy się wysokością budyn... przepraszam - bloków mieszkalnych :lol:

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 1:18
autor: Kognakus
A słyszeliście o takim niespełna 70 tysięcznym mieście Benidorm ?

W latach 1963–2014 w mieście wybudowano aż 46 wieżowców, z których najwyższy - biurowiec Intempo - liczy 47 pięter i 192 metry wysokości (z uwagi na jedną z najwyższych w Europie liczbę wieżowców w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, Benidorm nazywany jest „Nowym Jorkiem Morza Śródziemnego”. bądź w skrócie „BeniJorkiem”). W mieście zameldowanych jest 69 045 mieszkańców (stan na dzień 01.01.2015)


zawsze możemy być RzeszJorkiem :)

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 2:32
autor: cybermysz
Nie ma nic złego w budowaniu wieżowców. Niech miasto pnie się w górę. Zwłaszcza w centrum powinno budować się wysoko. Problem w tym, że nie ma spójnej zabudowy i całościowego planowania nowych osiedli, aby były samowystarczalne. Zamiast przestrzeni dla ludzi są parkingi, mnóstwo szlabanów, wszystko wokół zabetonowane i piesi czują się tam jak intruzi. Wszystko podyktowane pod autka, bo taniej zbudować wkoło parkingi naziemne niż kilka poziomów podziemnego. Wzorcowy przykład to otoczenie bud. V Politechniki Rzeszowskiej. Wokół same parkingi. Całkiem niedawno dobudowano ciągi piesze, bo ich nie było.

Popieram budowę wieżowców, ale parkingi tylko podziemne i powrót delikatesów. To bardzo ważne, ponieważ jeśli wszystkie sklepy wielkopowierzchniowe wyrzucimy na obrzeża, to auto faktycznie stanie się pierwszą potrzebą. Każde osiedle powinno być samowystarczalne i zaplanowane z myślą przede wszystkim o ludziach, a nie dla samochodzików.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 5:48
autor: Nikoś
W krakowie nie budują wysoko bo takie mają przepisy i tyle. A co w tym złego że jest chętny i chce budowac ? może nie od razu 180m ale na start 100 :D jeśli nie w centrum to proponuje w przylasku idealne obrzeża i dobry dojazd :lol:
Zawsze ci co już mieszkają będa protestować przeciwko sąsiedniej inwestycji, nawet nie raz dla zasady.
A te argumenty że będzie kurz czy inne w czasie budowy to nawet szkoda przytaczać.
W tym wszystkim najważniejszą role odegra spółdzielnia która ma największy kawałek ziemi

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 9:13
autor: ekonomista
Zapomnieliście o jeszcze jednym argumencie:
"Sprawdziliśmy dokładnie tę decyzję i twierdzimy, że ta ostatnia „wuzetka” wydana została z naruszeniem prawa."

W Rzeszowie już tak jest, że na siłę wydaje się decyzję, które z prawem nie mają wiele wspólnego (ku uciesze byłego zielonego). Dlatego mamy najwięcej deweloperów w kraju bo u nas każdy może nim zostać, skoro nie trzeba trzymać się prawa.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 9:34
autor: WoJa
Nikoś pisze:W krakowie nie budują wysoko bo takie mają przepisy i tyle.


Jak nie budują? mają 2 szt. > 100m + mnóstwo 55-65m

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 12:29
autor: pixeolo
Skoro jest boom to się opłaca. A skoro się opłaca to powinnismy (mieszkańcy, miasto) wymagać. Boom kiedyś się skończy a my zostaniemy z chaotyczną zabudową, którą trzeba będzie utrzymać. Nie jestem przeciwnikiem wieżowców ale jestem zdecydowanym przeciwnikiem chaosu. Skoro jest tak dobrze, powinnismy od dawna mieć wielką makietę miasta z ustalonymi miejscami pod taką a nie inną zabudowę. Wole 4 średnie wieżowce w jednym miejscu, które będą stanowić dominantę w panoramie miasta niż 10 wysokich rozsianych po mieście. W przypadku Podwisłocza: to zaprojektowane od A do Z osiedle. Nie widzę potrzeby uzupełniania tam zabudowy o 180 metrów.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 13:03
autor: ArekDomin
Jak szukałem mieszkania w Krakowie inwestycyjnie na otodom to przejrzałem ponad 400 ofert z czego najwyższy budynek miał 6 pięter. Więc może i coś budują wyższego ale to margines. To samo w Lublinie. W Kielcach. W Olsztynie. W Rzeszowie ciężko nawet znaleźć mieszkanie w bloku poniżej 6 pięter. Chaos to jedna sprawa, a do tego dochodzi tragiczna architektura tych bloków na czele z Bulwary Park i "Nowoczesne" Pobitno.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 13:11
autor: on_
Prawda jest niestety taka, ze naprawdę dobrze mają inwestorzy mieszkaniowi w naszym mieście.
Pozwala im się na bardzo dużo minimalizując wymagania praktycznie do minimum. Słyszał ktoś bowiem o decyzji WZ -tkowej miasta innej niz kubatura o którą wnioskował inwestor bo ja nie (no może z wyjątkiem 18 - piętrowca na Lewakowskiego o którym było swego czasu głośno a który aż tak wysoki nie powstanie).
Mamy zatem czołowe pozycje w rankingach ilości oddanych mieszkań i ponad 90 procentowy udział inwestycji mieszkaniowych w ich ogólnym, całościowym rozrachunku. Tylko co z tego skoro taki trend inwestycyjny wg. mnie w mizerny sposób przekłada się na dobrobyt miasta i jego mieszkańców. Skoro inwestor chce korzystać z atrakcyjności istnienia Rzeszowa to musi on coś temu miastu oddać w zamian, szczególnie teraz w środku boom-u na nieruchomości. Bez wyraźnie zdefiniowanego pojęcia offsetu i równego podziału korzyści pomiędzy inwestora i społeczność miasta będziemy mogli zapomnieć o racjonalnym rozwoju, nowych drogach, innowacjach, miejscach rozrywki, których ewidentnie brakuje.
Zachowując obecny stan rzeczy (ale do tego potrzeba zmiany myślenia decydentów) pozostanie nam tylko patrzeć jak beznamiętnie jeden po drugim znikają kolejne atrakcyjne lokalizacje w mieście bez dużo szerszego strumienia korzyści płynącego z faktu ich zagospodarowywania dla miasta a nie w przeważającej większości przypadków tylko dla inwestora.

Re: [ul. Podwisłocze] Wieżowiec 180m

Post: 03 lut 2020, 14:15
autor: RAMS
Ole pisze:... Ostatecznie tylko mała część terenu jest własnością dewelopera. ...

Czy czasem nie jest na odwrót? Spółka Podwisłocze Inwestycje posiada 74 ary, a spółdzielnia jedynie 2 ary. Tak jest napisane w artykule gazety wyborczej.

Martinn pisze:Budować wysoko na obrzeżach? Od kiedy?

Rzeszów nie jest aż tak rozległy powierzchniowo, żeby budowanie na obrzeżach było pozbawione sensu. Wzorem Paryskiego City, czy Moskiewskie City itd.

Kognakus pisze:A słyszeliście o takim niespełna 70 tysięcznym mieście Benidorm ?

Nawet tam stare miasto ma zwartą kwartałową zabudowę, a wieżowce w większości zostały wybudowane pomiędzy ortogonalną siatką ulic.

pixeolo pisze:... W przypadku Podwisłocza: to zaprojektowane od A do Z osiedle. ...

Zaprojektowane, ale nie zrealizowane od A do Z, z projektu Nowego Miasta wypadły m.in. części wspólne dla mieszkańców w parterach, oraz parkingi pół-podziemne (poziom zero miał być na poziomie pierwszego piętra). Źródło: Rzeszowskie lekcje architektury.

Warto przypomnieć czy miasto robi coś w temacie "chaosu" w centrum.

Uchwała Nr LXIII/1472/2018 z dnia 28 sierpnia 2018 r.:
Obrazek
Obrazek

Interpelacja Nr 36/2019 z dnia 26 lutego 2019 r. - Interpelacja radnych w sprawie uchwały + odpowiedź miasta:
Obrazek
Obrazek

Poza warunkami zabudowy dla hartbexu doszedł do tego jeszcze sąsiedni teren od CIS deweleper oraz warunki dla 180 wieżowca, a z tego co kojarzę to dla tej inwestycji, duży parking miał być również od strony bulwarów.

A czy obecnie są tworzone wspólne porozumienia pomiędzy deweloperami, a miastem, czy jest tworzony MPZP? ;) Może o czymś nas miasto nie informuje. W pierwszej uchwale wyraźnie są zapisane punkty, a w nich słowa klucze: "pierzei urbanistycznej", "parametry zabudowy", "harmoniczny element panoramy miasta", "zieleń parkowa", "pasaż spacerowy", "infrastruktura rekreacyjna", 'skuteczna obsługa komunikacyjna osiedla Nowe Miasto", a gdy tymczasem przypomnimy sobie warunki zabudowy jakie wnioskował hartbex przy moście zamkowym, zabudowa była dosunięta do samej rzeki.

Działania w oparciu o wydawanie warunków zabudowy, nigdy nie przyniosą oczekiwanych efektów, bo porozumienie miedzy kilkoma inwestorami w mojej ocenie nie jest możliwe, każdy chcę jak najwięcej ugrać na inwestycji. Dlatego jedyną metodą na zapanowanie nad tym chaosem byłoby sporządzenie MPZP...

Na koniec posta kilka najlepszych transparentów z protestu: