Forum Rzeszowskich inwestycji

Mieszkańcy ulicy Strażackiej w Rzeszowie nie chcą kolejnego bloku.

arek898 pisze:Ktoś wie, co dalej Reshotel/Resoffice?

Stary hotel popada w ruinę. Inwestor wystąpił o dwie wuzetki na jedną inwestycję. Po co?

Przy ulicy Krakowskiej i al. Okulickiego stoi zrujnowany stary hotel robotniczy. Inwestor ma wobec niego sprecyzowane plany. Przeciwko inwestycji wystąpiła Rzeszowska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
Obklejony banerami reklamowymi budynek na rogu skrzyżowania Okulickiego i Krakowskiej w Rzeszowie łatwo przeoczyć. Jego fatalny stan techniczny dobrze widać od strony ul. Krakowskiej, gdzie nie ma zawieszonych reklam. Właściciel ma gotowy projekt rozbudowy, ale czy go zrealizuje?
Rozpadające się ściany balkonów, odrapana elewacja i pustka po zajrzeniu przez okna do wnętrz mieszkań. Tak dzisiaj wygląda budynek, który w przeszłości pełnił funkcję hotelu robotniczego. - Była tam jeszcze kiedyś pizzeria - wyjaśnia jeden z mieszkańców.
Dzisiaj to ruina, z której właściciel uczynił łatwy sposób na zarobek, tworząc z niej stojak na reklamy. Ale istnieją plany na przebudowę tego budynku. Projekt wykonała pracownia S.T. Architekci.
Po nazwie projektu (Reshotel/Resoffice) możemy sądzić, że koncepcje na zagospodarowanie tego budynku są dwie: albo funkcja biurowa, albo hotelowa. Projekt architektów powstał w 2019 r.
Wizualizacja każe sądzić, że nowy obiekt w części ma powstać na bazie już istniejącego budynku, zaś jego reprezentatywna strona ma zostać zlokalizowana przy ul. Krakowskiej. Uwagę przykuwa elewacja.
Inwestycje w Rzeszowie. Dwie wuzetki na jeden budynek
I choć przy budynku nie ma aktualnie prowadzonych żadnych prac, inwestor już w 2019 r. wystąpił po raz pierwszy o warunki zabudowy. Trzy lata temu zrobił to ponownie. I to dwukrotnie na tę samą inwestycję.
- Pod koniec ubiegłego roku wydaliśmy dwie decyzje o warunkach zabudowy. Są to dwie decyzje dotyczące tego samego obiektu - podkreśla Artur Gernand z kancelarii prezydenta Rzeszowa.
Pierwsza decyzja została wydana na hotel z częścią biurową. Druga wuzetka ma dodatkową funkcję - mieszkaniową. Deweloper pozostawia sobie w ten sposób furtkę przed podjęciem ostatecznej decyzji co do przeznaczenia obiektu.
- Inwestor określił wysokość budynków. Jedna część ma mieć od 13 do 18 metrów wysokości. Wyższa część ma wynosić od 30 do 35 metrów - dodaje Gernand. Wydane decyzje nie precyzują, czy nowy obiekt ma powstać na bazie istniejącego.
O plany inwestycyjne zapytaliśmy inwestora. Czekamy na odpowiedź. W międzyczasie ustaliliśmy, że wydanie warunków zabudowy oprotestowała Rzeszowska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Sprawa toczy się przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym.

rzeszow.wyborcza.pl