[ul.Krakowska] Osiedle Krakovska 2x55m (Bryksy)

[on_]

https://rzeszow-news.pl/wiezowce-krakov ... wy-terenu/

Artykuł ku pokrzepieniu co poniektórych forumowiczów, którzy twierdzą że protestujący ciemnogród to tylko krzyczeć potrafi blokując wszystko co się chce zrealizować. A tu proszę miła odmiana jest ciekawa koncepcja o której warto dyskutować i bynajmniej nie jest nią powielanie tych samych klockowato mieszkaniowych idei budowlanych deweloperów których pełno w mieście, a które poza wątpliwej urody atrakcją wizualną nie oferują nam mieszkańcom niczego konkretnie namacalnego.

[pisul]

Może w końcu prezydent zrozumie że trzeba robić swoje a na takie blokowania nie ma co zwracać uwagi. Te całe śmieszne stowarzyszenie wymyśliło coś co brzmi jak jakiś żart jakiś absurd. Może był alkohol i kogoś ciut poniosło? Czytam i nie wierzę że to nie jest jakaś prowokacja 15 latka jak z tą petycją na facebooku z przyłączeniem Podkarpacia do Ukrainy?

“Świadomy Obywatel” chce, aby w obiekcie przy ul. Krakowskiej można było spróbować kuchni z wielu stron świata, kupić pochodzące stamtąd lokalne produkty, zapoznać się z historią miast i regionów, ich kulturą, ale także dorobkiem technicznym.

“Miejsce Spotkań Kultury” może stać się areną wydarzeń organizowanych przez ambasady poszczególnych państw, promujących ich kulturę” – pisze stowarzyszenie.

“Obiekt ma za zadanie promować kulturę wielu państw i regionów, z którymi Rzeszów współpracuje ...– wyjaśnia stowarzyszenie.

Dawno nie czytałem większych bzdur. No trzeźwy by z tymi ambasadami nie wymyślił. Skończy się tym że jeszcze deweloper pozwie Rzeszów i trzeba będzie płacić. Tylko stracił czas i pieniądze na projekt, wynajem biura sprzedaży... A tu się komuś roi knajpa i muzeum na cudzej działce. Ciekawe kto zapłaci odszkodowanie, stowarzyszenie czy rzeszowscy podatnicy?

[Doniek]

Co oni ćpią w tym stowarzyszeniu? Prywatnemu inwestorowi będą mówić jaka ma być rola jego inwestycji? Chyba sobie pomylili adresata, Bryksy z UM, wizja jakby kto składał do UE wniosek o dofinansowanie domu kultury.

[Kacu]

Nie żebym był fanem planowanych przez Bryksy bloków, ale raz na jakiś czas muszę się zgodzić nawet z pisulem - tam chyba było pite i to w sporych ilościach

Nie zdziwiłbym jednak jakby udało się zablokować realizację bloków, bo w tym kraju pod płaszczykiem kultury czy oświaty to nie takie inwestycje się uwalało.

[on_]

_pisul
O jakim odszkodowaniu bajdurzysz
Przecież inwestor sam sobie winien.
Nikt mu nie kazał zaczynać sprzedaży mieszkań bez tytułu własności do gruntów na których te mieszkania miały by powstać .
No chyba, że liczono iż jak zwykle po cichu i bez zbędnego rozgłosu, tak jak to było z droga dla Hartbexu za 4 mln na Wyspiańskiego, uda się w dowód wdzięczności przepchnąć bezprzetargową sprzedaż gruntów miejskich.
No i się przeliczono bo mieszkańcy wbrew twoim opiniom to nie tylko grupa pieniaczy emerytów an wózku albo o kulach ale nie głupich cwaniaków którzy wiedzą w które dzwony uderzyć żeby zagrało no i gra na złość aroganckiemu inwestorowi bo przecież budowa już dawno miała wystartować.

[rafik]

Dawno nie czytałem większych bzdur. No trzeźwy by z tymi ambasadami nie wymyślił.

E tam to nic przy twoich popisach
A mieszkańcom kibicuję, jak się walczy o swoje to na wszystkich frontach. Widać że ktoś ma polot

[Nikoś]

To taka lokalna tradycja w mieście oprotestować i oblokować wszystko co się da. Nie raz może i potrzebne takie protesty ale bez przesady
Akurat tu jest próba na siłę wybudowania czegoś co nie pasuje do okolicy. Raz że działka to wg. mnie plac na skrzyżowaniu, a dwa wg opisów i co już pisałem ilość miejsc parkingowych mniejsza niż ilość potencjalnych mieszkań + biura

[SORz]

do pisul
Zapraszamy na kawę. Bedzie Pan mógł swobodnie i bezpośrednio nam zaproponować wszelkie epitety, którymi chciałby nas opisywać. Tak w Internecie to przecież nie jest w wcale takie fajne tak obrażać anonimowo. Obiecujemy, że przyjmiemy z godnością nawet najbardziej wymyślne określenia, a być może nawet zbledniemy pod ich ciężarem, co na pewno zapewni Panu dodatkową radość . Ze swojej strony opowiemy o metodyce kreowania pomysłu opartej na kilku technikach wspomagających myślenie lateralne (w Wiki Pan doczyta co to jest, a na spotkaniu także wyjaśnimy jeśli będzie potrzebne).

Co do samego pomysłu - po pierwsze, pokazujemy, że rozwój w mieście innowacji powinien być kreowany w partnerstwie, a nie według wizji jednej osoby, która chce budować to kawałek Manhattanu, to Dubai, to znów Ateny to nie wiadomo co. Po drugie, dla nas Inwestor nie jest wrogiem, ale nie zgadzamy się na to, że nasze działki stracą na wartości nawet kilkaset tysięcy zł a nam pogorszy się znacząco jakość życia. To fakt, że Inwestor kupił znaczną część działek, ale obiekt ma duże oddziaływanie na funkcjonowanie nie tylko najbliższej okolicy, ale poprzez wpływ na komunikację w ciągu ulic Ofiar Katynia i Kotuli, znacznie szerszy. Wbrew pozorom ma także bardzo trudne warunki dojazdu, co praktycznie wyklucza funkcję mieszkalną, a przynajmniej w takiej skali. Sporą listę naszych uwag przedstawiliśmy zarówno Władzom, jak i Inwestorowi, ale także zaproponowaliśmy Inwestorowi pomoc w wejściu na drogę do doskonale zarządzanego projektu.

Zatem Panie Pisul, czekamy na kontakt i akceptację naszego zaproszenia .

[Ole]

Ale dlaczego nieruchomości mają mieć spadek wartości :

nawet kilkaset tysięcy zł

To czy analogicznie - wybudowanie galerii Nowy Świat podniosło czy obniżyło wartość działek czy nieruchomości?
Ten rejon jest na skraju samego centrum miasta i faktycznie osoby mieszkające od lat w domkach czy tam szeregówkach wiedziały, że ktoś - kiedyś będzie chciał kupić lub kupił wolne przestrzenie które się tam zostały.
Kilka lat temu miał być tam Hotel i nie pamiętam żeby się podnosiły takie protesty, ale pamięć jest zwodnicza więc nie mówię że ich nie było.
W tym miejscu i tak nic więcej nie powstanie, bo nawet przy Krakowskiej od wiaduktu za skrzyżowaniem nie widzę "szału budowania".
Nawet przy skrzyżowaniu były już "hotel" i "pizzeria" czekają na lepsze czasy inwestycji.
Rozumiem jednak gdy powstanie nowe zabudowanie wielorodzinne to pojawią się i dzieci których za żadne skarby nie da się uciszyć w ciągu dnia jak jest ładna pogoda. Zatem napływ nowych sąsiadów pozostaje "kością niezgody" dla zamieszkałych tam od dawna rodzin.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.

[on_]

Ole
Jest w twojej wypowiedzi sporo racji
Niemniej jednak spójrz na podobną rozmachem inwestycje na Pobitnie.
Przecież właściciele domków jednorodzinnych pomiędzy które wpakowano te dwie (trzecia w budowie) wieże są skazani na sprzedaż swoich gruntów tylko i wyłącznie deweloperowi bo przecież nikt normalny nie kupi od nich po racjonalnej cenie domu z ogrodem i 60 metrowa wieża za płotem.
No i tego samego obawiają się Ci ludzie z Przybyszówki. To o to tu chodzi.
Jeszcze jakby miejscy planiści byli gotowi jakiekolwiek bardziej rygorystyczne wymagania znośnej dla sąsiadów organizacji tego miejsca wymóc na inwestorze.
Miasto swoimi decyzjami wcale nie pomaga ograniczać spadku wartości działek podobnych tym z Kotuli wręcz przeciwnie swoja polityką obłaskawiania deweloperów wręcz ten spadek potęguje.
No a tak już zupełnie na koniec to wydaje mi się że ta konkretnie działka z taką lokalizacją jest zbyt atrakcyjna żeby przeznaczyć ją na tylko mieszkaniówka i to jeszcze tak wątpliwej jakości.