Forum Rzeszowskich inwestycji

Na dzisiejszej radzie miasta doszło do zamiany działek.
cyt. Nowiny "W zamian za teren na Zalesiu oraz nad Wisłokiem miasto oferuje działkę przy Krogulskiego".
Radni głosowali "za".

Jakże by inaczej.
Pewnie kolejny sukces "Prezydęta" zostanie odtrąbiony.

Ale o co ci chodzi? Jak niby inaczej można było to rozwiązać?

WJ

Nie może być tak, że tworzymy precedens gdzie blokowaniem dojazdu,ścieżki do terenu wspólnego można od miasta uzyskać korzystne dla siebie decyzje. Wyobraź sobie, że np. deweloper Drom który posiada inwestycję obok żwirowni wraz ze ścieżką rowerową ( odsyłam do tematu ) wpada na taki sam pomysł i wymusza na urzędzie miasta zielone światło dla nowej inwestycji obok. I to jest sytuacja tu i teraz.

Co do rozwiązania sytuacji to nie może być tak że ulegamy szantażystom. Na miejscu prezydenta nie rozmawiałbym z Hartbex, natomiast organizatorom przedsięwzięcia zaproponowałbym pomoc. Miasto posiada instrumenty które mogłyby pomyślnie zakończyć sprawę. Instalacja nie jest górą której nie można przesunąć.

Niech mi ktoś powie, czy ta zamiana działek była finansowo korzystna dla miasta?

Wiadomo o jakie działki chodzi?

pisul pisze:... będzie jak pisałem tydzień temu czyli za chwilę wszyscy odtrąbią sukces:

Deweloper rozbierze ogrodzenie przy Przestrzeni Kwadratowej. Po rozmowie z prezydentem Tadeuszem Ferencem

Gdzie ten sukces i czyj ?
Ogrodzenie rozebrane ?

Oficjalne otwarcie Przestrzeni Kwadratowej jednak się odbędzie. Fundacja Rzeszowska dogadała się z deweloperem.

W miniony piątek Fundacja Rzeszowska, opiekun Przestrzeni Kwadratowej wygranej w konkursie podpisała porozumienie z deweloperem. Deweloper użyczy swojego terenu, a konkretnie fragmentu ścieżki, żeby służyła ludziom jako dojście do instalacji. To oznacza, że
jeszcze w tym roku odbędzie się inauguracja Przestrzeni.
- Porozumienie między Fundacją Rzeszowską a deweloperem zostało podpisane w piątek, 13 września...

źródło: http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... edzie.html

Może nie będzie pechowo i to otworzą. Trzymam kciuki.

Ogrodzenie jak stało tak stoi i straszy - czyli jednak się nie dogadali

wiedziałem, że prędzej czy później to nastąpi: