Forum Rzeszowskich inwestycji

Znając rzeszowskie realia nie masz żadnej gwarancji, że za 10-15 lat teren na czerwono nie zostanie zabudowany przez bloki. Taka jest w Rzeszowie przykra rzeczywistość.

Na działkach zaznaczonych na zielono pójdą kolejne etapy osiedla przy bł. Karoliny. Co do terenu o który pytasz jest tam duże rozdrobnienie działek i bardziej prawdopodobne że powstaną tam jakieś pojedyncze bloki czy szeregówki, no chyba że spółdzielnia/deweloper zacznie je skupywać. Popytaj sąsiadów jakie mają plany co do swoich działek

Dużo ryzykujesz planując w tej okolicy budowę domku, jeśli nie ma planu co i jak powstanie to lepiej sprzedać działkę i tyle w temacie
No chyba że sie chcę mieć za jakiś czas fajne sąsiedztwo vide Słocina

Pamiętaj, że decyzja o tym gdzie się wybudujesz, to często decyzja na całe życie. Twoje, a może i też dzieci. Mówimy więc o perspektywie kilkudziesięcioletniej. W tej perspektywie wydarzyć się może wszystko, ale w mojej ocenie jest bardzo prawdopodobne, że za 20 lat w tej okolicy będzie blokowisko.
Miej na uwadze też to, że przy ulicy Pańskiej planowana jest dwujezdniowa czteropasmowa droga, która ma tworzyć drugą obwodnicę Rzeszowa.
Jeśli chcesz się budować tak blisko miasta wybierz raczej miejsce w zwartej zabudowie domów jednorodzinnych. Deweloperom jeszcze jakiś czas nie będzie się opłacało wykupywać takich miejsc, puki jest sporo terenów niezamieszkanych.
Sam również planuję budowę domu, ale w odległości jednej-dwóch miejscowości od Rzeszowa. Mam sporą pewność, że za mojego życia wokół domu nie będzie blokowiska A jednocześnie powrót z pracy z Rzeszowa zajmuje mi 10-15min co nieraz jest ciężkie do uzyskania mieszkając w mieście.

Nikoś pisze:Dużo ryzykujesz planując w tej okolicy budowę domku, jeśli nie ma planu co i jak powstanie to lepiej sprzedać działkę i tyle w temacie
No chyba że sie chcę mieć za jakiś czas fajne sąsiedztwo vide Słocina

Urzędy mówią różne wersje , jedni że ten teren jest raczej pod zabudowe szeregówek i domków jednorodzinnych , a inni ,że ma tam być przedłużenie pasa zieleni ... ( mowa o czerwonym)

wracając do tematu to nic nie planuje , właśnie kończe w tej okolicy budowe domu dlatego pytam , mam czasem ochote go sprzedać i zacząć się budować u żony za płotem u teściów w Lutoryżu ... ale szkoda mi tych lat , które spedzam za granicą aby znów przedłużać pobyt ... chciałbym po prostu wrócić już do kraju , a nie dopiero za 2-3 lata .

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi. Jeśli coś się dowiecie więcej w temacie proszę dać znać .

Ryba1990 pisze:a jak wiadomo nikt nie chce mieszkać dookoła bloków czy galerii handlowych

No właśnie zawsze myślałem, że jak ktoś buduje dom w mieście to właśnie tego chce W innym wypadku dlaczego miasto (i to praktycznie tuż przy jednym z jego większych osiedli) a nie pod miastem?
Urzędnik nie jest od przewidywania przyszłości, nie sugeruj się tym co mówi człowiek za biurkiem. Poza tym mówią ci wprost, że nie ma w tym momencie planu i wszystko może się zmienić. Jeśli masz kawałek działki to dobrze ją zagospodaruj i ciesz się wsią w mieście . Będziesz miał blisko do wszystkich usług, a jak dobrze się "odetniesz" od otoczenia to będziesz miał względny spokój.

A jak nie chcesz mieszkać w otoczeniu bloków i galerii to sprzedaj dom i wybuduj się na wsi .

Coś ruszyło do przodu.

Cześć. Może nie typowe pytanie , ale na forum jest dość dużo ludzi mających pojęcie o zainstiałej sytuacji na projektacie i ul. Pańskiej dlatego wolę zapytac niz pozniej żałować. Poniższe zdjęcie przedstawia mapkę mojej działki, niedawno sprzedałem 15ar komuś kto chciał wybudować sobie dom (żółty kolor) zostało mi jeszcze 5ar użytku(zaznaczony zielona linia) zaraz za moją dzialka w UZP jest plan na drogę(przedłużenie bł. Karoliny) wraz z chodnikami (okolo 20m -zaznaczona czarnymi liniami ) dzialka znajduje się przy drodze głównej wiec wjazd jest bezpośredni z drogi . Sąsiad który kupil owo 15ar , chce dokupić jeszcze te 5ar odemnie aby wydłużyć sobie swoją posesję, oczywiście cene jaką oferuje jest 2x mniejsza niż mi płacił za owe 15ar (mowa o cenie za ar) . Ja trochę jestem w kropce, bo ani nie dostanę tam pozwolenia na warunki do zab ani nie mam planu co z nią zrobić, najlepsza opcja była by sprzedaż, pytanie tylko czy później nie będę tego żałował? Może ktoś ma jakiś pomysł, albo czy udać się do jakis inwestorów, którym przydała by sie taka działaczka przy drodze głównej, jakby nie patrzeć bedzie ona wprost na skrzyżowaniu obecnej i nowej drogi , może postawil by ktoś tam jakis sklepik , punkt uslugowy albo myjnie ? Wtedy mam pretekst podwyższyć cene za ar przy sprzedaży? Co o tym myślicie? Z jakiej strony to podejść czy wg jest sens myśleć w tym kierunku , nie wiem jak z pozwoleniem na punkt uslugowy przy drogach głównych i na takich małych działkach. Będę wdzięczny za podpowiedzi i sugestie

Od tego jest to forum zeby zadawac pytania i dyskutowac, ale trzeba to robic zgodnie z regulaminem.
Troche slabe jest uzycie przez ciebie tego watku tylko po to zeby wiecej osob to zobaczylo.
Przenosic do Hyde Park i tam pewnie ktos ci pomoze w temacie.

Ok dzięki , poprostu nie wiedziałem gdzie to umieścić , przeniose