Odmulenie zalewu

[peter]

Dla mnie to odmulanie to jakiś jeden wielki przekręt, ciężarówki fakt jeździły, muł na Kwiatkowskiego gubiły ale ten nasz zalew wyglada jak wyglądał,

[rafik]

"... Drugi etap inwestycji rozpoczął się w sierpniu br., na obszarze Natura 2000. Na ponad 3-kilometrowym odcinku, głównie w korycie Wisłoka,"

Czy ktoś z naszego Forum możę potwierdzić że faktycznie prace odbywały się na tak długim odcinku ?
3 km to odcinek od ul Grabskiego po miejskie ujęcie wody.

W artykułach lokalnych mediów pojawiały się zapewne błędy, podobne informacje podawały nowiny24:

Do odmulenia pozostaje obszar zbiornika Rzeszów położony między żwirownią a ujęciem wody w Zwięczycy, obejmujący 2 etap przedsięwzięcia. Koszt obecnego etapu to 17 mln zł, zaś całościowy koszt inwestycji finansowanej tylko i wyłącznie przez Wody Polskie to ponad 68 mln złotych.

Co jest kompletną nieprawdą bo z tego co wiem refuler nawet nie minął "Ptasiej wyspy". Od początku było wiadomo że najdalej prace sięgną Lisiej Góry.
Praktycznie rzecz biorąc objęły częściowo obszar na którym było widoczne lustro wody. Trzciniowiska, meandry, wysepki zostały nienaruszone.
W mojej opinii powinno się podjąć starania aby oczyścić większy obszar zalewu, łącznie z obszarem Natura 200. Usunąć część trzcinowisk i wysp wtedy będziemy mogli mówić o faktycznym przywróceniu jego pierwotnego kształtu i możliwości tworzenia infrastruktury sportowej.

[swiety]

Czy będzie jakiś rzetelny odbiór tego odmulania? Jakaś zewnętrzna firma powinna sprawdzić głębokość koryta.

[jasiop]

Panie i Panowie,
Informacje o tych dwóch etapach oraz ich zasięgu pojawiały się juz na samym poczatku tej inwestycji gdy rozstrzygano przetarg na odmulanie.
Na stronach 15-21 tego wątku jest o tym mowa.

[pisul]

Czy będzie jakiś rzetelny odbiór tego odmulania? Jakaś zewnętrzna firma powinna sprawdzić głębokość koryta.

Chyba dlatego gdyby do tego doszło i ktoś powiedzial SPRAWDZAM to tak na wszelki wypadek zrobili sobie furtkę bezpieczeństwa. Bardzo sprytnie:

... Dno i skarpa zalewu została ukształtowana w taki sposób, by ułatwić swobodny przepływ rumowiska. To ważne, bo gdy osad płynie z nurtem rzeki w naturalny sposób zamula dno zbiornika. Dlatego przez 5 kolejnych lat dno zalewu będzie systematycznie monitorowane ...

źródło: https://rzeszow-news.pl/zakonczylo-sie- ... d-4-metry/


Czyli dajmy na to na wiosnę ratusz zleca zewnętrznej firmie nie związanej z Wodami Polskimi badanie głębokości i solidności całego odmulenia i pomiar z łódki wskazuje im 2.5m a nie 4m. Firma mówi sorki, soreczki to tylko naturalny pływ osadu przed chwilą zamulił dno zbiornika, no przecież ostrzegaliśmy.
Ale spokojnie jeżeli Wody Polskie zarządają zaporą to tak spiętrzą wodę na czas pomiarów że spokojnie te 4m uzyskają a kto wie czy jak nie przedobrzą i podniosą wszystkie śluzy na zaporze nie wykręcą normy dla tankowców.

[rafik]

Nie wypowiadaj się w temacie o którym nie masz pojęcia i nie wypisuj bzdur.
Co do badania dna to przed pracami wykonano szczegółową analizę głębokości:
http://czytajrzeszow.pl/?id=2869&idd=4&poz=ml0
Myślę że takie badanie zostanie/zostało wykonane po zakończeniu prac. Jeśli tak to dobrze jak by zostało udostępnione zainteresowanym mieszkańcom.

[corky]

"... Drugi etap inwestycji rozpoczął się w sierpniu br., na obszarze Natura 2000. Na ponad 3-kilometrowym odcinku, głównie w korycie Wisłoka,"

Czy ktoś z naszego Forum możę potwierdzić że faktycznie prace odbywały się na tak długim odcinku ?
3 km to odcinek od ul Grabskiego po miejskie ujęcie wody.

W artykułach lokalnych mediów pojawiały się zapewne błędy, podobne informacje podawały nowiny24:

Do odmulenia pozostaje obszar zbiornika Rzeszów położony między żwirownią a ujęciem wody w Zwięczycy, obejmujący 2 etap przedsięwzięcia. Koszt obecnego etapu to 17 mln zł, zaś całościowy koszt inwestycji finansowanej tylko i wyłącznie przez Wody Polskie to ponad 68 mln złotych.

Co jest kompletną nieprawdą bo z tego co wiem refuler nawet nie minął "Ptasiej wyspy". Od początku było wiadomo że najdalej prace sięgną Lisiej Góry.
Praktycznie rzecz biorąc objęły częściowo obszar na którym było widoczne lustro wody. Trzciniowiska, meandry, wysepki zostały nienaruszone.
W mojej opinii powinno się podjąć starania aby oczyścić większy obszar zalewu, łącznie z obszarem Natura 200. Usunąć część trzcinowisk i wysp wtedy będziemy mogli mówić o faktycznym przywróceniu jego pierwotnego kształtu i możliwości tworzenia infrastruktury sportowej.

Jeden z refulerów pływał aż powyżej ujęcia wody w Zwięczycy a muł lądował w drugim punkcie przy końcu Kwiatkowskiego. Jestem pływającym wędkarzem także obserwowałem co się dzieje z odmulaniem. pozdr.

[rafik]

A to mnie teraz zagiąłeś, przyznam że nad zalewem w tym roku w sezonie byłem tylko kilka razy i nie widziałem maszyn operujących w górnej części., myślałem że bazę mają tylko przy zaporze.
Możesz wskazać gdzie mieli drugi punkt zrzutki na Kwiatkowskiego, i skoro jesteś wędkarzem to może napisz coś o tym czy widać różnicę w tej części zalewu

[Ole]

Nie wypowiadaj się w temacie o którym nie masz pojęcia i nie wypisuj bzdur.
Co do badania dna to przed pracami wykonano szczegółową analizę głębokości:
http://czytajrzeszow.pl/?id=2869&idd=4&poz=ml0
Myślę że takie badanie zostanie/zostało wykonane po zakończeniu prac. Jeśli tak to dobrze jak by zostało udostępnione zainteresowanym mieszkańcom.

Zatem jak się znasz to kiedy Wody Polskie zrobią nową mapę i czy to będzie przed czy po zapłacie wykonawcy za odmulanie ?

[rafik]

No przecież napisałem że domniemywam że takie badanie zrobili lub zrobią.