RZESZÓW. Budimex naprawi uszkodzenia pod warunkiem udowodnienia winy.
Mieszkańcy szeregówek przy ul. Warneńczyka w Rzeszowie walczą o naprawę drogi i chodników, które zostały zniszczone przez ciężarówki jeżdżące na teren budowy Archiwum Państwowego. – Przez naszą osiedlową drogę, której maksymalne obciążenie wynosi 3,5 tony, jeździły 30-tonowe tiry, a teraz wykonawca domaga się od nas dowodu, że to jego pojazdy uszkodziły naszą ulicę – mówi wzburzony Roman Porada.
Budowa nowego budynku Archiwum Państwowego na rzeszowskim osiedlu Wilkowyja rozpoczęła się we wrześniu 2014 r. Już wtedy mieszkańcy zwracali uwagę, że ciężarówki niszczą im infrastrukturę drogową, gdyż nie mieszczą się na wąskiej osiedlowej drodze i wjeżdżają na chodnik. Miasto wówczas poinformowało, że poszerzenie dojazdu do archiwum planuje dopiero po ukończeniu budowy, żeby tiry nie zniszczyły nowej nawierzchni.
- Przez ok. 1,5 roku trwania prac budowlanych utrudniały nam życie ciężarówki, które stały na części ulicy i chodnika, przez co blokowały przejazd. Nasze apele o poszerzenie drogi czy powstanie parkingu dla samochodów budowlanych na terenie budowy nie przyniosły żadnego efektu. Budowa się skończyła, a my zostaliśmy z dziurami w drodze, pourywanymi krawężnikami i zniszczonymi chodnikami – żali się pan Porada.
- Budimex zażądał od nas dowodów, że to ich samochody jeździły po chodniku i spowodowały jego zapadnięcie. Ciężko było robić zdjęcie każdemu samochodowi, który przejeżdżał przez naszą okolicę z nadmiernym obciążeniem. Mamy kilkanaście sfotografowanych rejestracji, które przekażemy firmie jako dowód i mamy nadzieję, że przedsiębiorstwo wywiąże się ze swoich obowiązków – mówi Roman Porada.
Dowiedzieliśmy się, że miasto posiada już dokumentację na budowę nowej drogi prowadzącej do archiwum i jest gotowe do rozpoczęcia inwestycji. – Przyczyną wstrzymania prac są protesty właścicieli dwóch działek, na terenie których miałaby przebiegać nowa droga. Dopiero po rozwiązaniu wszystkich spraw formalno-prawnych będziemy mogli przystąpić do budowy – mówi Piotr Magdoń, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Rzeszowie.
Magdalena Pachorek
PzD91 pisze:tak to jest, jak się buduje budynki użyteczności publicznej przy domkach jednorodzinnych
porteño pisze:Jak już chyba kiedyś pisałem, ja też jestem za urbanizowaniem terenów poza centrum i właśnie ta lokalizacja jest idealna na urząd, bowiem cała chmara jego pracowników nie będzie zastawiała samochodami starówki, a to tylko ożywi wiejski charakter Wikowyi. W dodatku te nowoczesne budynki są tak brzydkie, że lepiej je na obrzeża wyrzucać. To archiwum też wygląda fatalnie i zbyt przytłaczająco, bardziej do budynku więzienia by pasowało niż do administracji .
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 34 gości