Forum Rzeszowskich inwestycji

Przecież uczniowie jeżdzą za darmo więc ich nie interesuje cena biletu tylko rodziców którzy wolą od razu podjechać autem
A przystanek ma być przeniesiony w pobliże szkoły.
Lepiej niech zaczną już teraz kompletować kadrę bo będzie krucho

To jakiś cud, nie skończy się na baranku Jest duża szansa, że budynek będzie wyglądał jak na wizualizacjach.

https://www.facebook.com/10003595307590 ... 01685/?d=n

Stan na dzisiaj :

Prace przy elewacji i drodze.
Już kilka palet krawężników czeka:

No i po detalach poznaje się czy ktoś się przyłożył do projektu czy jest wyrobnikiem i robi na odwal się.
Widzicie te rynny ? Architekt nie przewidział, że rynny będą potrzebne w budynku, i zaskoczony później dosztukował byle jak byle gdzie ? Przecież to jest kpina.
Dobór barw, pozostawia wiele do życzenia.
Architektura budynku również pozostawia wiele do życzenia. Spodziewam się, że przeciętny student na 4roku coś takiego by zaprojektował takiej jakości. Problem w tym, że u nas w większości architekci po studiach kończą swoją edukację, swoje dokształcanie warsztatu. Byle zrobić uprawnienia i do cykl zamknięty. Jak lekarz który bazuje na wiedzy nabytej na studiach nie dokształcając się na bieżąco. Tak to u nas wygląda niestety.

A znasz powiedzenie tak krawiec szyje jak mu materiału dano.
Gdyby miasto pewnie dołożylo z pare mln na bajery itd. to było by coś lepszego. A i tak źle nie wyszło
To nie jest prywatna inwestycja tylko budżetowa więc trzeba hamować SF wizje

pisul pisze:Ogromna szkoła, 700 uczniów a przy szkole brak ścieżki rowerowej, brak zatoczki dla autobusów przy szkole i przejścia dla pieszych ze światłami a i ceny biletów autobusowych idą do góry

No własnie czemu poprzedni prezydent nie zabezpieczył tych rzeczy przy planowaniu szkoły?

Za każdym razem gdy słaby projekt jest krytykowany pojawia się taka linia obrony.
Zakładasz od razu, że dobra architektura musi być fikuśna, z super drogich materiałów itd.
Wyobraź sobie, że wiele dobrych rozwiązań architektonicznych/urbanistycznych leży w kwestii odpowiedniego wyrysowania/przemyślenia projektu ? Jak architekt jest niedorozwinięty to nie przewidzi, że trzeba będzie rynny gdzieś umieścić i może to zaburzyć odbiór bryły. Dobry wstępnie to przewidzi.
Ten projekt jest bardzo przeciętny. Na miasto powiatowe ok. Chociaż jak obserwuję co się buduje w innych zakątkach kraju to kwestia leży w zdolnościach architektów w dużej części.

Ja naprawdę nie oczekuję wiele, chciałbym aby architektura była poprawna wg dzisiejszych trendów i standardów. U nas wychodzą gnioty spóźnione w designie 15 lat. Na tle miasta ta szkoła to nawet może być całkiem spoko. Ale ja jestem z tych, którzy niestety wiedzą co jest budowane w innych miejscach i co jest dobre. Jak mam się zadowalać bylejakością i paździerzem to sory mamy inną filozofię. Uwierz mi, można połączyć ze sobą słowa porządnie i skromnie. Potrzeba tylko trochę polotu.
I nie przemawia do mnie argument, że publiczna inwestycja musi być budżetowa. To właśnie MUSI być dobra architektura, wizytówka państwa/miasta. Inwestycje publiczne muszą wytyczać trendy i zawsze prezentować dobrą architekturę. Za biednej II RP powstawało wiele wspaniałych nowatorskich i na czasie obiektów które do tej pory są wzorami. Jak widać ta inwestycja w tym budżecie mogłabyć o wiele lepsza gdyby projekt dostał lepszy architekt. Można było rozpisać konkurs SARP ale z jakiegoś powodu jak zwykle tego nie zrobiono.
No i nie możesz zaprzeczyć, że prywatne inwestycje oznaczają, że nie są budżetowe. Widać przecież co się buduje - otynkowany paździerz i jeszcze sprzedawany jako prestiżowe nieruchomości. W centrum miasta !

Nikoś pisze:A znasz powiedzenie tak krawiec szyje jak mu materiału dano.
Gdyby miasto pewnie dołożylo z pare mln na bajery itd. to było by coś lepszego. A i tak źle nie wyszło
To nie jest prywatna inwestycja tylko budżetowa więc trzeba hamować SF wizje

Jest taki branżowy dowcip dla architektów.
Jeden architekt na spacerze spotyka drugiego z wózkiem. Chwilę zagląda do środka i mówi: Wiesz, ja bym to lepiej zrobił.