[al. Piłsudskiego] Budynek przy Galerii Rzeszów (20m)

[gustawtrzmiel]

Czy ktoś wie jak wykończą elewację, będzie współgrać z resztą czy po taniości baranek?
Całe szczęście, że tej kawiarni nie wstawili tutaj, nie wiem co ludzie mają na jej punkcie, może badali lokalny rynek i mamy w Rzeszowie mało glonojadów i innych instagramowych lanserów z pustymi kubkami, dlatego taka mała.

[peter]

Mnie zastanawiają te balkony na tej dobudowanej części, trochę jak na mieszkaniowce tylko przegrody wsadzić oddzielające, Ciekawe co inwestor wymyślił…

[Kacu]

Myślałem że starbucks będzie w tej dobudowywanej części i szykuje się nam coś solidnego, dwupoziomowy fajny lokal gdzie można rozsiąść się, posiedzieć nawet godzinami, mnóstwo miejsca, mnóstwo przestrzeni, fajny klimat, przychodzisz, nikt wokół ciebie nie chodzi, nikt cię nie szturcha nie patrzy co robisz przy stoliku, po prostu wiesz za co płacisz (a płacisz i to przez duże P), i czujesz się jak w prawdziwej top kawiarni, a w końcu starbucks (nie wiem, chyba) jest taką kawiarnią, chyba że chodzi tylko o kasę bo ludzie i tak się znajdą (co widzimy, bo odkąd otwarli starbucks przez ten skwerek nie da się już nawet przejść od kolejki i tłumu).

Także cytując klasyka mój zawód jest ogromny i mój dzień jest zrujnowany. Czegoś takiego na prawdę brakuje, bo małych kawiarni to już jest mnóstwo, takich kramów to jest w Rzeszowie na pęczki i to za skrawek tej ceny którą trzeba dać w Starbucksie. A ja należę do osób które mogą zapłacić, gdy wiedzą za co płacą, a tutaj to ja nie wiem za co płacę. Mcdonalds już nie wyrabia od dzieciarni poza tym to nie jest miejsce gdzie się idzie posiedzieć w spokoju napić kawy, chociaż kawa z Mcd nie jest zła, tam jest po prostu za dużo ludzi. Była szansa na Starbucks z pompą na światowym poziomie, tak jak mówię, dwa poziomy, przestrzeń, jakiś wystrój, klimat. A tu dostaliśmy food truck tylko bez trucka z paroma stolikami w przejściu jak gdzieś na szkolnej stołówce, dziękuję ale to nie dla mnie.

Przecież kawa w Starbucksie jest co najwyżej poprawna, ty tak na serio z tymi zachwytami?

[Jaskobrot]

Moze i nie najlepsza, (przeciez to sieciowka a nie salon) ale mozna sie pochwalic, postac z pustym kubkiem.... niech znajoni zazdroszcza.

[mariusz5]

Myślałem że starbucks będzie w tej dobudowywanej części i szykuje się nam coś solidnego, dwupoziomowy fajny lokal gdzie można rozsiąść się, posiedzieć nawet godzinami, mnóstwo miejsca, mnóstwo przestrzeni, fajny klimat, przychodzisz, nikt wokół ciebie nie chodzi, nikt cię nie szturcha nie patrzy co robisz przy stoliku, po prostu wiesz za co płacisz (a płacisz i to przez duże P), i czujesz się jak w prawdziwej top kawiarni, a w końcu starbucks (nie wiem, chyba) jest taką kawiarnią, chyba że chodzi tylko o kasę bo ludzie i tak się znajdą (co widzimy, bo odkąd otwarli starbucks przez ten skwerek nie da się już nawet przejść od kolejki i tłumu).

Także cytując klasyka mój zawód jest ogromny i mój dzień jest zrujnowany. Czegoś takiego na prawdę brakuje, bo małych kawiarni to już jest mnóstwo, takich kramów to jest w Rzeszowie na pęczki i to za skrawek tej ceny którą trzeba dać w Starbucksie. A ja należę do osób które mogą zapłacić, gdy wiedzą za co płacą, a tutaj to ja nie wiem za co płacę. Mcdonalds już nie wyrabia od dzieciarni poza tym to nie jest miejsce gdzie się idzie posiedzieć w spokoju napić kawy, chociaż kawa z Mcd nie jest zła, tam jest po prostu za dużo ludzi. Była szansa na Starbucks z pompą na światowym poziomie, tak jak mówię, dwa poziomy, przestrzeń, jakiś wystrój, klimat. A tu dostaliśmy food truck tylko bez trucka z paroma stolikami w przejściu jak gdzieś na szkolnej stołówce, dziękuję ale to nie dla mnie.

Przecież kawa w Starbucksie jest co najwyżej poprawna, ty tak na serio z tymi zachwytami?

Offtop ale muszę odpisać bo kolega nie zaczaił o co mi chodzi. Cały mój post nie jest nawet w 1% o kawie, bo gdyby mnie obchodziła sama kawa to bym sobie zrobił w domu. Do kawiarni się nie o tyle idzie napić kawy co posiedzieć i chodzi o klimat, o tym był cały mój post, co to za Starbucks i po co ktoś miałby płacić premium za to żeby kupić sobie kubek i siedzieć w przejściu, to już serio lepszych miejsc jest w samej galerii, nie mówiąc o Rzeszowie. Każdy kto nie patrzy przez filtr z instagrama na rzeczywistość tak jak niestety tłum dzieciarni który non stop stoi tam w kolejce żeby dostać kubek ten jak to ująłeś (słusznie) przeciętnej kawy, liczył na to, że skoro już będzie Starbucks to będzie jak trzeba, jaki to napisałem i nie będę się rozpisywał drugi raz, to co jest teraz to jest kafeteria na lotnisku albo szkolny bufet, nic w tym z fajnego lokalu dla mnie i tyle, mało tego zajęli fajny skwer i czym go teraz zastąpią na jakieś ekspozycje czy imprezy co się tam czasem odbywały.

[Jaskobrot]

Beda kubki sprzedawac a gowniazeria kupi jak papierki po lodach ekipy.

[gustawtrzmiel]

Kto obstawia, że latem będą spacerować z tymi kubkami po 3 Maja i Kościuszki?

[porteño]

Do kawiarni się nie o tyle idzie napić kawy co posiedzieć i chodzi o klimat

Klimat w amerykańskiej sieciówce z reguły obleganej przez instagramową gównarzerię?
To tak jakby oczekiwać "klimatu" w McDonaldsie czy Burger Kingu... Obciach.

[tomtom44]

Myślałem że starbucks będzie w tej dobudowywanej części i szykuje się nam coś solidnego, dwupoziomowy fajny lokal gdzie można rozsiąść się, posiedzieć nawet godzinami, mnóstwo miejsca, mnóstwo przestrzeni, fajny klimat, przychodzisz, nikt wokół ciebie nie chodzi, nikt cię nie szturcha nie patrzy co robisz przy stoliku, po prostu wiesz za co płacisz (a płacisz i to przez duże P), i czujesz się jak w prawdziwej top kawiarni, a w końcu starbucks (nie wiem, chyba) jest taką kawiarnią, chyba że chodzi tylko o kasę bo ludzie i tak się znajdą (co widzimy, bo odkąd otwarli starbucks przez ten skwerek nie da się już nawet przejść od kolejki i tłumu).

Także cytując klasyka mój zawód jest ogromny i mój dzień jest zrujnowany. Czegoś takiego na prawdę brakuje, bo małych kawiarni to już jest mnóstwo, takich kramów to jest w Rzeszowie na pęczki i to za skrawek tej ceny którą trzeba dać w Starbucksie. A ja należę do osób które mogą zapłacić, gdy wiedzą za co płacą, a tutaj to ja nie wiem za co płacę. Mcdonalds już nie wyrabia od dzieciarni poza tym to nie jest miejsce gdzie się idzie posiedzieć w spokoju napić kawy, chociaż kawa z Mcd nie jest zła, tam jest po prostu za dużo ludzi. Była szansa na Starbucks z pompą na światowym poziomie, tak jak mówię, dwa poziomy, przestrzeń, jakiś wystrój, klimat. A tu dostaliśmy food truck tylko bez trucka z paroma stolikami w przejściu jak gdzieś na szkolnej stołówce, dziękuję ale to nie dla mnie.

Widocznie nie ma popytu na tego typu usługi i nie kalkuluje im sie rozbudowa.

[Ole]

Koniec dywagacji o kawie proszę. Wracamy do tematu.