[ul.Rejtana] Kaufland

[Patryk M]

Rejtana powinna być w przyszłości /do 20 lat?!/ całkowicie przebudowana. Nie tylko teren marketów po obu stronach powinien być przeznaczony pod wysoka zabudowę ale cała jej prawa strona patrząc od Plazy, na której jest dziesiątki niskich, byle jakich pawilonów dodatkowo oszpeconych reklamami.

[Nikoś]

Ale robiąc przedłużenie drogi lotniskowej do S19 można by pomyśleć o stworzeniu w tamtej okolicy parku dla takich marketów budowlanych i hipermarketów spożywczych, żeby się wyniosły teraz tak naprawdę z centrum miasta, takiej castoramy nie powinno już się robić przy Rejtana,

Era duzych hipermarketów minęła, a małe dyskontowe czy pokroju właśnie Kaufland są teraz najlepszym rozwiązaniem. A propozycja by wszystko wywalić z miasta - powodzenia.
Sklep ma być "pod ręka" lub blisko, a nie że ktoś na zakupy będzie jechał specjalnie gdzieś pod miasto. W wielu przypadkach zakupy są w tzw. po drodze. Ten pomysł można zestawić na równi z bezsensownym zakazem handlu w niedziele

[Luki555]

Ja też uważam, że przenoszenie sklepów gdzieś daleko i przeznaczać na to specjalne tereny coś jak w Jasionce dla firm, a tereny gdzie jest teraz castorama kaufland czy leclerc przeznaczać na inną zabudowę nie ma bytu niestety bo raz że sklepy na tym stracą a po drugie ludzie nie będą specjalnie jeździć tyle km żeby coś kupić np do castoramy jak komuś będzie potrzebna nagle tylko jakaś 1 rzecz np woda zacznie się lać bo puści uszczelka i co wtedy miałby ten ktoś jechać gdzieś tyle, w okolice Jasionki, żeby to kupić? zwłaszcza że nie wszyscy mają samochody.

Owszem co do zabudowy na Rejtana to tutaj się zgodzę,że zwłaszcza okolice Biedronki oraz kawałek dalej do Carrefoura i tu za Medykiem powinno być to zmienione w wyglądzie bo wygląda beznadziejnie, żeby nie powiedzieć kiczowato, ale reszta moim zdaniem powinna zostać tak jak jest ewentualnie jakaś inna elewacja budynków i mniej tablic z reklamami do tego zieleń tam gdzie by się dało i tyle ile się da nawet porobić pasy zieleni na parkingach pomiędzy miejscami postojowymi (owszem byłoby to kosztem ilości miejsc ale zawsze to inaczej się odczuwa w lecie) i już jest inaczej a nie od razu likwidacja wszystkiego, żeby budować jeszcze co innego. Zwłaszcza, że w innych miastach jakoś nie widzą problemów z tym i są takie skrzyżowania gdzie to wygląda mniej więcej jak u nas ten teren Rejtana/Powstańców/Armii Krajowej wystarczy pobawić się mapami w google i wrzucić sobie tego ludzika i pojeździć nim po mapach i porównać jak jest gdzie indziej. Przeglądając mapy zawsze się wydaje, że gdzieś mają lepiej i zawsze jest takie odczucie, że gdzieś jest lepiej tam gdzie nas nie ma i powinno być to tak samo tu gdzie jesteśmy. Tak to nie działa bo ktoś sobie umyśli wszystko usuwać, żeby co innego było bo może będzie lepiej wtedy.

[Ole]

Ledwo 20 lat temu cały handel się wyprowadzał z okolic rynku i dworca właśnie na Rejtana. Szybko się go nie pozbędziecie bo to już taka dzielnica handlowa się zrobiła.

[PanKrzychu]

Sklep ma być "pod ręka" lub blisko, a nie że ktoś na zakupy będzie jechał specjalnie gdzieś pod miasto. W wielu przypadkach zakupy są w tzw. po drodze.

nie ma bytu niestety bo raz że sklepy na tym stracą a po drugie ludzie nie będą specjalnie jeździć tyle km żeby coś kupić np do castoramy jak komuś będzie potrzebna nagle tylko jakaś 1 rzecz np woda zacznie się lać bo puści uszczelka i co wtedy miałby ten ktoś jechać gdzieś tyle, w okolice Jasionki, żeby to kupić?

W przypadku żabki czy biedronki - zgoda. Ale castoramy czy media marktu? Przecież i tak większość mieszkańców Rzeszowa musi do nich jechać przez pół miasta. Poza tym castorama nie utrzymuje się za uszczelki czy śróbki, których możesz nagle potrzebować, tylko za blachy, płytki, tynki itd. których kupno planuje się z wyprzedzeniem, kupuje się w sporych ilościach i jeździ się po nie samochodem tak czy inaczej, bo nie weźmiesz 20kg worka betonu do plecaka. Leclerc zresztą też się do tego wlicza, bo większość klientów nie idzie do niego jak braknie cukru do herbaty, tylko na duże zakupy w wolnej chwili.

Do tego takie duże markety przyciągają też ludzi spoza miasta, którzy w swoich wsiach mają dużo mniejsze sklepy spożywcze i w ogóle nie mają sklepów RTV/AGD czy budowlanych. Po co wciągać ich do centrum?
Inna sprawa, że Jasionka to faktycznie daleko. Patrząc na mapę na ten moment 9 Dywizji Piechoty wydaje się spoko miejscem, ale kto wie czy za 20 lat nie pojawi się tam znowu ten sam problem. Do tego mogłoby się to odbić mocno na skrzyżowaniu ul.Podkarpackiej z Al.Powstańców Warszawy. No chyba, że się rozproszą tak jak reszta sklepów.

Szybko się go nie pozbędziecie bo to już taka dzielnica handlowa się zrobiła.

Zależy, co ma się na mysli pisząc "szybko". Ale jeśli studium dla centrum miasta zostanie przyjęte w takiej formie, jak to proponowali ostatnio, to te działki szybko urosną na wartości i może się nie opłacać trzymać tam takich hali.

[abrakadabra]

Zgadzam się całkowicie, duże hipermarkety powinny się przenieść na obrzeża tak jak Auchan i Leroy Merlin w Krasnym.
Druga sprawa, powinno się stadiony przenieść gdzieś na obrzeża. Zrobiono tak w wielu miejscach i ma to sens. Uwalnia to tereny pod inwestycje oraz rozwiązuje problemy z parkingami czy rozbudowa stadionów (stadion stali jak i resovii)

[bystry]

Np. w Warszawie takie skupiska sklepów budowlanych czy wielkopowierzchniowych robi się pod miastem, ul. Rejtana to już nie są obrzeża miasta tylko centrum, tak jak wcześniej napisano do castoramy nie biega się po śrubkę tylko większe zakupy, z czasem myślę, że w naturalny sposób te tereny zmienią swoją funkcję.

[Luki555]

Żeby tak było to musi się zmienić plan zagospodarowania a póki co to od samego początku te tereny były przeznaczone pod handel i pod budynki mieszkalne i usługowe co właśnie tak jest i nikt tylko dla paru osób tego nie będzie zmieniał bo tak im się podoba. Co do Auchan to tak naprawdę też miał być przy Rejtana a dokładnie naprzeciwko Leclerca tutaj gdzie ten park papieski tylko m.in. księża z Katedry protestowali bo to teren po pamiątce z wizyty papieża i miasto musiało wymienić działki z właścicielem, który wybudował Auchan w Krasnem dopiero bo wtedy nie było tak innych działek powierzchniowo podobnych w samym Rzeszowie.
Jak już chcecie likwidować budynki z handlem to popatrzcie na ścisłe centrum tam to dopiero galerii handlowych narobili i mają większe powierzchnie zliczając te wszystkie piętra razem niż taka castorama czy leclerc ile rzeczy można by było wybudować pożyteczniejszych w miejsce tych galerii np wywalić galerie Europa i było by miejsce na porządny dworzec PKS i dla tych innych autobusów co są pod mostem za następną galerią a takie galerie na obrzeża bardziej wynieść to by było dużo lepsze niż 1 taki hipermarket Leclerc, który już został a może sam za jakiś czas jak tesco upadnie bo kilka mniejszych powierzchniowo lokali zamknęło, ale wtedy bardziej to jest pewne inny sklep to przejmie niż jaki wieżowiec wybudują na tym miejscu.
Lepiej skończyć ten temat bo tu jest temat o Kauflandzie a nie o wyburzaniu istniejących budynków, żeby co innego postawić bo paru osobom tak się zachciało i chciałyby na siłę innych uszczęśliwiać zmianami po swojemu zrobionymi.

[Patryk M]

Nie paru osobom i po swojemu ale takie jest Studium, co prawda wywalone do kosza, ale jak uchwalą kiedyś nowe, to tyle zostanie z tych marketów; jest tam planowana, wiadomo za min. 20 lat wysoka lub wysokościowa zabudowa.

[Luki555]

Za 20 lat jak Leclerc jeszcze będzie istniał albo inny sklep który tą hale bedzie miało chciałbym to widzieć jak miasto każe się wynosić włascicielowi bo zmieniło plan zagospodarowania i chce wieżowce sobie nagle wybudować a ludziom ktorzy zaraz maja takie dzialki tez zabierac swoje zabawki tak latwo z tym rejonem nie bedzie jak bylo z Naszym Gajem bo tutaj ludzie olali sprawe a za leclerkiem ludzie sie zabezpieczyli juz odpowiednimi papierami Następna kwestia ludzie którzy mieszkają w blokach zaraz na tym osiedlu nie chcą takich budynków wyższych od tych bloków co już są i jest ich więcej niestety coś wiem na ten temat. A jak miasto zacznie kombinować to ludzie będą protestować. Przykład z wyburzeniem niskiego budynku w ktorym jest sklep spożywczy na Podwisloczu ludzie protestowali bo chciano wieżowce postawić takie jak zaraz nie daleko mostu zamkowego budują wyzsze od bloków. Nagle zmienili zdanie co do tego. Nastepny przyklad protest na Swiadka bo miala niby isc ulica przez srodek osiedla laczaca Milenium Hall zz droga na castorame i zamiast boiska wieżowiec i tez po planach.Więc miasto dostalo próbkę protestów i teraz wie że muszą liczyć się z ludźmi ii nie uzależniać wszystko od swojego widzimisia tylko patrzeć na to co ludzie mówią bo to głównie oni w tym miejscu mieszkają i widzą co by było dobre a co nie. Ktoś kto mieszka całkiem z drugiej strony miasta nie powinien decydowac - wypowiadać się co ma być gdzieś gdzie tylko sporadycznie się pojawia bo tak naprawdę nie wie jak się mieszka akurat w tym miejscu i co by było lepsze. Na takie wieżowce powinny być odpowiednie tereny przeznaczone a nie byle gdzie wciskać takie bryły budowlane miedzy juz istniejace zabudowania co ani ładu ani skladu na tych terenach które już są zabudowane jakos niczego dobrego by nie wniosly. Na siłę to wszystko można tylko jak to później będzie wyglądało to nikt nie pomysli z pomyślunkiem to trzeba robić bo później ludzie będą tylko dalej narzekać. Czym lepiej sie zająć i robić to przykład podałem w poprzednim poście to jest dopiero powód do konkretnej rozmowy odsyłam do postu wcześniejszego bo z tym dworcem to jest tak że robią na odczepnego żeby ludzie przestali gadać że to miejsce to dziura zabita dechami. Jakby chcieli to nowy dworzec dużo lepiej by wyglądał niż to co zdecydowali.