Tak się zastanawiam, bo skoro Pan Marek Bajdak jest tak aktywny wobec niektórych inwestycji z którymi sobie nie poradził w ostatnim czasie Pan Ferenc, to może wypadałoby nagłośnić mu tę sprawę lub po prostu skontaktować się z nim i porozmawiać o tym? Czy wiecie w jaki sposób można się z nim skontaktować? A może jakaś zbiórka podpisów żeby pokazać, że mieszkańcy mają dość tego cyrku trwającego od lat i wywrzeć presję? Idą pieniądze z naszych podatków, a dzieje się to co na fotach pisula. I to grube miliony są brane za rozstawienie sprzętu i nie robienie nic. Wypadałoby żeby ktoś skontrolował ile tego mułu zostało wybranego przez ten czas, bo wydaje mi się, że tyle co nic. Za rok kończymy całe odmulanie i Wody Polskie sugerują, że nie jest to niczym zagrożone. To chyba tych refulerów kilka będą musieli ściągnąć.
Przypominam, że:
W pierwszym cyklu od października 2019 roku do lutego 2020 roku ma być zebrane ok. 95 tys. metrów sześciennych mułu. W kolejnych latach odpowiednio – 190 tys. m sześć (2020-21) i 215 tys. m sześć (2021-22).
Jesteśmy na etapie, gdzie mocno podważane może być zebranie 300 tys metrów sześciennych mułu.
To prawie polowa!!! całej inwestycji.Dla przypomnienia, za rok ma się rozpocząć drugi etap. Czyli tak naprawdę zostały im dwa okresy jesienno-zimowe, aby wszystko nadrobić, bo zmarnowane zostały dotychczasowe dwa.
Drugi etap odmulenia zalewu obejmuje 3-kilometrowy odcinek – od ul. Grabskiego do ulic Jana Pawła II i Senatorskiej. On jest objęty Naturą 2000. Odmulanie drugiego etapu ma się rozpocząć w październiku 2022 roku. Na tym odcinku zalega około 180 tys. m sześc. mułu.