autor: isteata » 01 wrz 2020, 21:19
Nabywców mieszkań jest znacznie mniej. Również dlatego, że część osób zdecydowała się nabywać domy czy działki budowlane zamiast mieszkań. Co wielu analityków rynku nieruchomości zauważyło.
Mieszkania dla siebie (nie inwestycyjnie) przestały być synonimem luksusu. Obednie są często synonimem czegoś odwrotnego. Kogo stać, ten buduje sobie własny dom. Mieszkania wiążą się ze znacznymi ograniczeniami i ogólnie mniejszym komfortem mieszkania w porównaniu do domów jednorodzinnych. W efekcie spadku zainteresowania mieszkaniami inwestorów jak i ewentualnych lokatorów, deweloperzy są skłonni do negocjacji cen ofertowych. Warto zauważyć, że ceny ofertowe nie są równoważne cenom transakcyjnym, które to z reguły są niższe.
Znajomy dzwonił w lipcu do dewelopera Nowoczesne Pobitno. Deweloper na zapytanie o obniżkę ceny na dzień dobry mówi, że schodzi 100 zł z każdego 1m2 od ceny ofertowej. Sytuacja, która była nie do pomyślenia przed koronawirusem.