Forum Rzeszowskich inwestycji

Ładowarka tesli jeśli powstanie to pewnie przy A4 a nie w centrum miasta. W Rzeszowie jest ledwie kilka aut marki Tesla.

Jak miło że tak się panowie radni z Rozwoju troszczą o prywatny obiekt i jego estetykę, a nawet dochody właściciela!

Auta ładują sie od kilka minut do 1,5h. A przy A4 brak nawet zwykłych stacji paliw edit jest jedna. Co byś robił w szczerym polu taki czas?
Może celowo wybrano bliską lokalizację galerii handlowej i dworca pkp?


Po zbliżeniu tej mapki ikonka pokazuje ulicę:





Po stu latach czas na zmiany:

... W dwudziestoleciu międzywojennym wraz z rozwojem motoryzacji zaistniała konieczność budowy stacji benzynowych. W roku 1925 następca Schaittrów - Michał Gottman (który odkupił interes wraz z nazwą firmy) wystąpił do starostwa o koncesję na wybudowanie
pierwszej w Rzeszowie stacji benzynowej. Po otrzymaniu zezwolenia postawił ją na pl. Farnym. Była to budka na planie kwadratu z dystrybutorem poruszanym za pomocą ręcznej dźwigni. Wkrótce powstała druga stacja na placu Wolności, w pobliżu ul. Lwowskiej – przy trasie wylotowej prowadzącej na wschód. Do przechowywania benzyny służył specjalny podziemny zbiornik zbudowany na stacji kolejowej Rzeszów - Staroniwa. Miał on pojemność dwóch cystern ...

źródło: https://www.biznesistyl.pl/ludzie/sylwetki/8500_.html

Ta zabudowa bedzie wygladala identycznie jak koszmarek na Placu Wolnosci (chyba ten sam wlasciciel, nie?) Wincyj, wincyj, zabudować wszystko.

A starbucks o ile faktycznie on tam powstanie nie ma nic wspolnego z dobra kawa, to taki gorszy McDonald wsrod kawiarni...dobre dla niektorych 'influłenserów' albo 'kołczów', zeby foteczke na instagrama strzelić. W galerii jest juz kawiarnia z dobra kawą na samym dole obok ruchomych schodów, starbucks moim zdaniem w naszym miescie jest zbedny.

A starbucks o ile faktycznie on tam powstanie nie ma nic wspolnego z dobra kawa, to taki gorszy McDonald wsrod kawiarni...dobre dla niektorych 'influłenserów' albo 'kołczów', zeby foteczke na instagrama strzelić. W galerii jest juz kawiarnia z dobra kawą na samym dole obok ruchomych schodów, starbucks moim zdaniem w naszym miescie jest zbedny.

Zawsze śmieszą takie wypowiedzi "smakoszów" . Tak samo jak mcd nie ma nic wspólnego z dobrym burgerem i co z tego. W każdej branży jest miejsce na usługę specjalistyczną i usługę masową, pewną i powtarzalną. 99% pijących kawę nie jest smakoszami, nie odróżnia dobrej kawy od średniej itp. Lokale typu mcd, starbucks czy inne sieciówki są mega potrzebne w każdym mieście choćby ze względu na przyjezdnych/przejeżdżających, którzy mając chwilę do spędzenia w danym mieście nie chcą robić wcześniej researchu gdzie jest dobra kawa, a gdzie im dadzą przepłaconą wodę.

A fragment o kołczach i insta nawet nie wiem jak skomentować .

Arrival pisze: 99% pijących kawę nie jest smakoszami, nie odróżnia dobrej kawy od średniej itp.

Dlatego napisałem, że moim zdaniem. Mam do niego prawo, dlaczego Cie to śmieszy?

Bo nie rozumiem dlaczego akurat ta kawiarnia za każdym razem powoduje podobne do Twojego komentarze. Cała spożywka i gastronomia na całym świecie od dziesiątek lat tak wygląda, a tylko do tego biednego Starbucksa za każdy razem ktoś się musi przyczepić.

Może to wynikać z tego, że apologeci Starbucksa posługują się argumentami o "prestiżu", "wielkomiejskości" i "rozwoju" tymczasem rzecz rozchodzi się o zabudowę podcieni. Kwestia przyszłego najemcy jest drugorzędna. Istotą tych podcieni było stworzenie przyjemniejszej (o ile to możliwe przy tej skali zabudowy) przestrzeni dla mieszkańców, którą teraz się zabuduje. Argumenty za zabudową powinny opierać się o zagadnienia dotyczące architektury i urbanistyki, a użyto tutaj globalnej firmy jako karty przetargowej. Niestety, są społeczeństwa podatne na tego typu argumenty a głuche na głosy rozsądku.

W 1992 roku nastąpiło otwarcie pierwszego Maka w Polsce:


Fajnie by było, jakby po 27 latach otwarcie sieciówki nie wywoływało takich emocji. To jednak jest jakaś oznaka niedojrzałości naszej.

Wracając do kawy. Miałem ostatnio nieprzyjemność pić kawę w Starbucksie w Katowicach na dworcu, nie jest to kawiarnia nakierowana na jakość, raczej na ilość (objętość). Cieszę się natomiast, że w Rzeszowie powstają takie miejsca jak Dziarski Barista czy Kawa Rzeszowska, lokalne interesiki, gdzie można napić się kawy z różnych części świata. I to moi drodzy jest dobra skala rozwoju Rzeszowa a nie jakieś korpo.

Zgadzam się z pixeolo, ze kawowa alternatywa w postaci kawy po rzeszowsku czy dziarski barista to inicjatywy warte wsparciem naszym portfelem.

Niestety takie koncerny jak starbucks, costa czy coffe heaven zawsze będą miały większą siłę przebicia.

Nie do końca rozumiem burzy o zagospodarowanie podcieni. Co innego niz gastronomia mogłoby tam powstać?

PS w temacie kawy polecam palarnie Gregorio w Czudcu.

Obiekt powstał w oparciu o wieloletnie dyskusje przy planie, który był kompromisem między interesem inwestora, miasta i mieszkańców. Po latach, zmienia się plan, żeby jeszcze dogęścić zabudowę. To na to te plany skoro po 10 latach się je zmienia? Rozumiem zmiany w przypadku palących potrzeb czy faktycznej potrzeby korekty. Ale to nie jest ten przypadek. Tworzy się precedens niepotrzebny.