Forum Rzeszowskich inwestycji

Ostatecznie na parkingu został zorganizowany bazar

https://nowiny24.pl/w-rzeszowie-otwarto ... GG8acZ9pOU

Ten bazar to nawet nie jest smieszne.. kogos niezle popierdo.... Kto na to pozwolil ? w samym centrum miasta jarmark jak na wsi pod lasem. przeciez to nie ma prawa bytu ani na 5 minut !! wiadomo kiedo to zniknie i czy ta przebudowa bedzie realizowana czy moze maja zamiar to tak zostawic z tym bazarem i tymsamym cofamy sie o 30 lat do wczesnych lat 90... brakuje jeszcze tylko babek spredajacych jajka na ulicy i rolnikow sprzedajacych zywe swinie
przerazajace

Prędzej ten bazar zostanie z nami na dłużej niż ruszy ta przebudowa. Biurwy z UW maja blisko po kiecke, to nikt nie bedzie cisnął tematu żeby to usunąć. Dla mnie to jest jakiś cyrk na kółkach, ale zarazem wspaniałe podsumowanie stylu rzeszowskiego i ligi do jakich miast należy Rzeszów.

Ten bazar to według mnie jedno z dwóch:
1. pstryczek w nos urzędników i próba ich obśmiania z tego jak zarządzają centrum miasta - co się właśnie dzieje.
2. sygnał że u właściciela jest bardzo słabo z kasą i chwyta się każdego możliwego sposobu jej pozyskania - został bowiem z pustym placem po Marcelach a z parkingu nie zarobi tam za wiele.

To jakaś totalna porażka.
Liczyłem w duchu że za niedługo zlikwidują ten syf i bajzel koło ZUSu i powstanie tam ładny biurowiec, a tu masz. Taki maszkaron w samym centrum miasta! Takie pośmiewisko!
Jakbym ja był prezydentem to bym tego widoku nie zdzierżył!
Codziennie wysyłałbym tam kontrole i legitymował jak leci, czy są zarejestrowani, czy mają pozwolenie, czy wystawiają paragony za towar, czy towar nie jest podrabiany i nie narusza praw danych marek, czy BHP jest zachowane, itd. Tak bym im życie umilił, że po miesiącu by to zwinęli!
Takie paskudztwo w samym centrum, to jest nie do przycięcia.

Nie chcę teraz źle zabrzmieć, sam nie ubieram się pewnie zbyt modnie i nie przywiązuję dużej wagi do ubioru .
Ale kiedy postoi się chwilę w okolicach Europy i zobaczy przekrój osób, które się tam kręcą to decyzja o bazarze nie dziwi .

Arrival to nie ma nic do rzeczy. W Niemczech czy we Włoszech też widziałem śpiących pod sklepami Bossa Wg. mnie to ta pierwsza opcja jest najbardziej prawdopodobna, że właściciel chce zrobić na złość miastu. Tylko dziwne że jaśnie nam panujący gospodarz tak dbający o dobry wizerunek miasta dopuścił do takiego czegoś. Jeszcze z tydzien przed jego powstaniem, zastanawiałem się jak to możliwe że Balcerek jeszcze istnieje i nikt go nie zabudował czymś fajnym...

Przeginacie z obrażaniem handlarzy i osób, które tam kupują, to nie jest wina właścicieli stoisk, oni mieli okazję zarobić to skorzystali, tak samo ludzie, którzy tam kupują, myślę, że jednym i drugim się nie przelewa, nie stać ich po prostu na drogą powierzchnie w galerii i kupowanie w drogich sklepach.

Fakt, że to targowisko w tym miejscu to porażka, ale teren jeśli się nie mylę jest prywatny, więc pogratulować pomysłu to można właścicielowi terenu, zrobił sobie antyreklame. Miasto raczej nic albo niewiele może tutaj zrobić.

I tutaj trzeba powrócić do pomysłu rewitalizacji targowiska przy ul. Targowej. Takie targowiska i bazarki są potrzebne i to bardzo bo ceny na nich są znacznie niższe niż w galeriach i ludzie tego potrzebują, trzeba je tylko do dzisiejszych standardów dopasować.
W wielu dużych miastach europejskich targowiska to ważna atrakcja turystyczna.

Tutaj nie ma się co patyczkować, tylko:
1. Targowisko przy ul. Targowej natychmiast przebudować gruntownie i powiększyć.
2. Drzewa przed pomnikiem Piłsudskiego na skwerze przy ul. Piłsudskiego wykarczować i zrobić piękny plac miejski.
3. Stragany, które są między ul. Targową a Gałęzowskiego też należy przenieść do powiększonego targowiska, o którym pisze w pkt. 1. i na ich miejscu zrobić dalszą część placu miejskiego, a w lini od ul. Targowej do ul. Gałęzowskiego należałoby zrobić dobudówkę, żeby pwostała piękna kamienica z biurami, gastronomią, małymi usługami, gdzie z okien będzie piękny widok na wielki plac miejski.

Ani mi się waż karczować żadnych drzew w centrum! Plac bez drzew to porażka, a nie 2020 rok.

Coś z tym niestety trzeba będzie zrobić, postawienie tak wielkiego pomnika, który jest dookoła wyzasłaniany było bez sensu i kiepsko to wygląda, tam nie ma jak zrobić urczoystości państwowych bo jest za mało miejsca, a już nie wpomnę o jakimś koncercie patriotycznym, na wzór koncertu warszawskiego, ku pamieci Powstańców.

Gdyby w pierwszej kolejności zrobiono porządek z targowiskami i przeniesiono wszystkie stragany z placu między ul. Targową i ul. Gałęzowskeigo to mielibyśmy wystarczająco duży plac, tam mógł stanąć pomnik i obyłoby się bez wycinania drzew.

Niestety postąpiono inaczej i jakoś to trzeba teraz naprawić.