Ja postrzegam zamek nie tylko jako wnętrza ale również, w nie mniejszym stopniu, jako po prostu cenną przestrzeń w centrum miasta nad którą warto mieć kontrolę, móc ją kreować. Chodzi mi o całe jego otoczenie, bastiony które są w dobrym stanie i w przeciwieństwie do samego zamku są całkiem unikatowe w skali kraju.
Całą tę przestrzeń można połączyć z aleją pod kasztanami (może nawet jakiś mostek jakby konserwator pozwolił) i okoliczną zielenią, stworzyć ogrody, jakąś przestrzeń wypoczynkową na bastionach, altanki.
Teraz jak jest Capital Towers, jak powstają Olszynki, to robi się całkiem ciekawa, reprezentacyjna okolica.
Takie zestawienie nowego ze starym może dać super efekty:
https://www.dailymail.co.uk/news/article-2169097/The-Shard-London-opening-Laser-dazzles--pay-25-ride-top.htmlhttp://www.ssms.org.au/our-building.htmlObecnie miasto nie ma możliwości kreowania tej przestrzeni. Na bastionach jest klepisko używane za parkingi.
Co do wnętrz i niezbędnych kosztów, to może dałoby się jakieś środki z Unii na to pozyskać.
Natomiast tak jak napisałem: Przeniesienie sądu nie powinno tak się odbywać.
Nie dla budynku sądu wepchanego gdzieś jak archiwum i nie dla niweczenia nielicznych w tym mieście założeń przestrzennych. Bo takim założeniem była niechybnie Temida.