bystry pisze:Konradp jeśli stadion powstanie na obrzeżach to usługami bym się nie martwił, wiadomo stałych punktów usługowych na obrzezach nie bedzie ale na czas imprez bez problemu można takie zorganizować, frekwencją na meczach też bym się nie martwił i na pewno frekwencja nie będzie niższa z tego powodu, że stadion nie jest w centrum tylko 10 km dalej, jak będzie parking to każdy dojedzie a puścić jakąś linię autobusową albo zorganizowac połaczenia na czas danej imprezy to nie jest problem.
Natomiast podoba mi się Twój pomysł ze stadiem na Hetmańskiej, zrezygnować i wyburzyć sie go nie da bo to nie ma sensu i jest nieracjonalne, on wymaga przebudowy, dobudowy trybun i zaplecza, do jakiej pojemności? Jeśli będzie relana szansa na ekstraklase i puchary europejskie to do takiej pojemności, żeby tam można było mecze rozgrywać. Natomiast ja bym na hetmańskiej z żużla nie rezygnował, raz, że tradycja a dwa żużel po prostu ułatwi utrzymanie rentowności, jeśli się nie mylę to obecnie na Hetmańskiej nie można organizować nic innego oprócz meczów piłki nożnej ze względu na fakt podgrzewanej murawy, dodatkowe mecze żużlowe zwiększą frekwencje co ułatwi utrzymanie stadionu.
No chyba, że pójdziemy w kierunku wyprowadzenia żużla na obrzeża, żeby w centrum nie hałasować to wtedy tak jak piszesz, tor żużlowy można zastąpić niskimi trybunami i zrobić tam stricte stadion piłkarski, wtedy mieliśbyśmy dwa stadiony jeden stricte pod piłkę a drugi wielofukcyjny co umożliwiłoby organizowanie wielu imprez kulturalnych i sportowych jednocześnie i nie zaburzałoby to kalendarza piłkarskiego naszych klubów.
Dokładnie o tym samym myślałem. Mielibyśmy dwa obiekty a nie jeden do wszystkiego i do niczego. Żużlowe areny nie nadają się do grania nowoczesnej piłki ( chodzi o atmosferę, tv. Problem jest z trybunami na łukach bo są oddalone bardziej niż na lekkoatletyczno-piłkarskim ) a i nie mamy, żadnego miejsca na koncerty i imprezy. Obiekt wielofunkcyjny załatwiłby sprawę.
Co do żużla jako gwaranta frekwencji to kompletnie się nie zgodzę. Żużel w Rzeszowie co chwilę ma problemy z płatnościami za wynajem stadionu. W tej chwili żużel jest najbardziej dotowanym sportem w Rzeszowie. Co więcej nie ujęte są w zestawieniach dotacje "pozabudżetowe" tj. sponsoring przez nieliczne spółki miejskie. Odpowiedzmy sobie na pytanie po co MZBM spółdzielnia mieszkaniowa sponsoruje żużel ? Żużel w Polsce jest na utzymaniu samorządów. Jest to drenaż pieniędzy. Szkoda mi, że nie jest inaczej ale mamy trudny orzech do zgryzienia. Albo stagnacja w kontekście rozwoju stadiony i zachowanie w tym miejscu i piłki i żużla albo drastycznie wywalamy żużel i zostawiamy piłkę. Ja jestem za opcją drastyczną bo mogę i nie jestem prezydentem
. A dlaczego opcja nr. 3 czyli stadion piłki na obrzeżach jest dla mnie niekorzystny ? Zostaję przy swoim zdaniu, że usługi i komercja tam nie będzie miała za bardzo sensu. W szczególności gdyby miała być aktywna tylko w dniach wydarzeń sportowych. Nie oszukujmy się, kibicami są Rzeszowianie, i okoliczni przyjezdni w małym stopniu. W Sevilli jest stadion w mieście. Miałem przyjemność być. Kibice odczuwają większą tożsamość z klubem i chętniej chodzą na wydarzenia sportowe gdy mają stadion w środku miasta i potem na miasto aby świętować/zapijać smutki. Przy tym stadionie jest komercja, gastronomia, galeria handlowa itd która działa cały czas i nie od święta bo jest w centrum a klub/miasto zarabia na wynajmie. Należy do tego zorganizować przestrzeń wokół stadionu ( tereny zielone ) czyli w naszym wypadku przedłużyć bulwary. Pozwoli to przyciągnąć ludzi na co dzień, zawsze jest szansa, że będzie ktoś chciał napić się browarka/zjeść/kupić coś pod stadionem. Zapewniony zostałby przepływ ludzi i stadion nie byłbym tylko "salą konferencyjną" działającą raz na tydzień. Działałby cały czas przez swoje usługi. Nawet zastanawiałbym się czy nie ma tam przestrzeni obok na fajny biurowiec ( mały ale fajny ). Co jeszcze dodatkowo napędzałoby przepływ ludzi a co za tym idzie pieniądza.
A żużel niech się buja na podwórku u proboszcza
... chyba, że ktoś przeprowadzi sprawnie budowę drugiego obiektu i znajdzie się kasa. Coś trzeba zrobić bo zostaniemy z takim nie wiadomo do czego trybuną która jest stadionem. Najgorsze jest zostawienie tego co jest i nic nie robienie.