[ul. Targowa] Przebudowa targowiska

[PanKrzychu]

Myślę, że chodziło o ten między Głowackiego a Batorego.

Zrzut ekranu 2023-12-10 103408.png (1.49 MiB) Przeglądany 1274 razy

[konradp]

Wstępne założenia brzmią ciekawie, jak wyjdzie... oby nie jak zwykle.

1. Biurowiec przy ul. Targowej - do rozbiórki, myślę że szanse są ze względu na fatalny stan techniczny, w jego miejsce zbudować kamienice, z przeznaczeniem na biura/instytucje - pasujące wysokością do sąsiedniej zabudowy.

"Zbudować". Kto zbuduje towarzyszu? Czynem społecznym? Chyba, że mówisz o sobie i o swoich zamierzeniach biznesowych. Inaczej zostaje ci stawianie budyneczków w ten sposób w SimCity.[/quote]

2. Szczęki - pomysł zabudowy całkiem dobry, w parterze handel a na piętrach biura i mieszkania. Powierzchnia handlowa na parterze jak najbardziej dla kupców ale trzeba postawić warunek, żeby zadbali o design i jakość. Dalej bym tam widział odzież, kosmetyki, drobne usługi, niech to służy mieszkańcom ale również turystom.

Halo PRL`u już nie ma! Na poważnie takie rzeczy wypisujesz? Może jeszcze prześlij nam screeny elewacji jakie byś tam widział i kolor mundurków pani sprzątających w tych firmach odieży kosmetyków, drobnych usług co to ma prowadzić kapitał miejski pffff. Chłopie, lokale w centrum nie chcą się wynajmować a ty coś piszesz, że ręcznie chciałbyś zmusić do konkretnych lokalizacji inwestycje prywatne. Jedna zgoda, że w mieście partery powinny być przeznaczone na usługi ale jakie się tam pojawią to już decyduje rynek.

3. Hala Targowa - odsłonięcie hali od ul. Targowej i zagospodarowanie ją na food hall, przestrzeń eventową, jakiś drobny handel oddający charakter regionu jak najbardziej. Na pozostałej części działki druga zadaszona hala stricte pod kupców i dla ich potrzeb, zabudowa kamienicami na zewnątrz? Jeśli ktoś to dobrze zaprojektuje, czemu nie

Towarzysze, tworzymy miejskie przedsiębiorstwo spożywczo-handlowe! Tam będzie jeziorko, a tam po drugiej stronie apartamenty xD. Tacy właśnie jak ty to się do polityki pchają bo nie mają pojęcia o niczym, myślą, że miasto ma nieograniczoną liczbę gotówki a potem są zdziwieni dlaczego tępy lud nie rozumie, że to dobre dla nich.

3Kwestia parkingów, zdecydowanie muszą być. Pierwszy parking kilkukondygnacyjny najlepiej zrobić pod Szczękami, tam by świetnie pasował a drugi pod nową halą targową, połączyć z przebudową ul. 8 marca, parkingi są konieczne, żeby pozbyć się miejsc postojowych przy drodze i zrobić szerokie chodniki dla pieszych.
Teren ten trzeba maksymalnie wyeksponować i myśleć o nim w kontekście atrakcji turystycznej, która będzie promować lokalne produkty, kuchnię kulturę.

[/quote]
No i jak przystało na janusza no parkingi "muszo być" no bo gdzie ja "swojo dacie zaparkuje". Weź się lepiej już nie wypowiadaj. Food court atrakcją turystyczną xD. Już widzę jak cała Polska zjeżdża się do Rzeszowa aby zobaczyć to cudo. Najpierw to trzeba się skupić aby służyło mieszkańcom a nie turystom.

Zaproponowana propozycja to są jakieś mokre sny urzędników. Najpierw trzeba znaleźć biznes który udźwignie taką skalę założenia i potem o tym mówić. W innym wypadku myślmy bardziej o stworzeniu warunków aby to miejsce ucywilizować, wprowadzić jakieś zasady dla najemców i potem na podstawie dalszych obserwacji wprowadzać kolejne etapy. Miasto w tej chwili myśli, że wystarczy wpakować gotówkę odmalować ściany i się będzie samo kręciło.

[bystry]

Nie rozumiem dlaczego mnie obrażasz i wyzywasz od towarzyszy, ale to marnie świadczy o Tobie a nie o mnie.

Po pierwsze mam pełną świadomość, że miasto by tego nie udźwignęło finansowo, w żadnym punkcie nie napisałem, że miasto ma ponosić koszty, nie wiem na jakiej podstawie Ci to przyszło do głowy.

Od miasta oczekuję jedynie rewitalizacji hali targowej, stworzenia tam podziemnego parkingu miejskiego i przestrzeni dla kupców. Przecież miasto nie jest od budowania lokali mieszkalnych, czy komercyjnych...

Food court nie jest atrakcją turystyczną, atrakcją jest lokalny targ. W Barcelonie czy innych wielkich Europejskich miastach targowiska to jeden z najważniejszych punktów wycieczki, jak gdzieś jadę to zawsze staram się takie miejsca odwiedzić.

Szczęki i Targowa 1 powinna zostać rewitalizowana przez prywatny biznes. Można przecież w ramach MPZP narzucić w szczegółach co tam ma powstać i jak ma wyglądać i w obecnej sytuacji jest to najrozsądniejsze wyjście. Pozostaje też PPP.

Nie oczekuję milionowych inwestycji od miasta w komercje, oczekuję, że w ratuszu zaczną wreszcie myśleć i sięgną po dostępne narzędzia prawne i możliwości, przy użyciu, których stworzą atrakcyjną przestrzeń bez ponoszenia nakładów z własnego budżetu. Tyle i aż tyle.
W innych miastach się jakoś da tylko nie u nas.

konradp proszę mnie następnym razem nie obrażać i nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Jak czegoś nie rozumiesz to dopytaj zamiast atakować.

[konradp]

Ok tym razem będę grzeczniejszy więc będę pytał
Na usprawiedliwienie nie uważam słowa "towarzysz" za obrazę, tylko za słowo które niesie opis pewnych cech zwolennika gospodarki centralnie planowanej.

Po pierwsze mam pełną świadomość, że miasto by tego nie udźwignęło finansowo, w żadnym punkcie nie napisałem, że miasto ma ponosić koszty, nie wiem na jakiej podstawie Ci to przyszło do głowy.

W takim razie skąd takie szczegółowe opisy dot. poszczególnych części "pomysłu"? Czy posiadasz wpływ na kapitał prywatny?

Przecież miasto nie jest od budowania lokali mieszkalnych, czy komercyjnych...

Jaki jest sens pisania tego w takim razie? Przecież rozpisałeś już dokładny plan nawet jakie usługi mają znajdować się w parterach.

Food court nie jest atrakcją turystyczną, atrakcją jest lokalny targ. W Barcelonie czy innych wielkich Europejskich miastach targowiska to jeden z najważniejszych punktów wycieczki, jak gdzieś jadę to zawsze staram się takie miejsca odwiedzić.

No nie argument nie do zbicia. Zastanawiałeś się dlaczego akurat są to atrakcje turystyczne? W naszym wymiarze ma to służyć przede wszystkim mieszkańcom. Na tym trzeba się skupić. Powiedzmy sobie to raz na zawsze: RZESZÓW NIE JEST MIASTEM TURYSTYCZNYM I NIGDY NIE BĘZIE! Skończmy wreszcie myśleć o turystach a zacznijmy o mieszkańcach. Odwiedzający i tak sami będą przychodzić w miejsca które będą uważane przez lokalnych za fajne. Sam beton nie wystarczy, ludzie/biznesiki też muszą stworzyć fajne miejsce. A żeby biznesikom się chciało to musi się opłacać. Cały czas wszyscy zapominają o ekonomicznym wymiarze założenia.

Szczęki i Targowa 1 powinna zostać rewitalizowana przez prywatny biznes. Można przecież w ramach MPZP narzucić w szczegółach co tam ma powstać i jak ma wyglądać i w obecnej sytuacji jest to najrozsądniejsze wyjście. Pozostaje też PPP.

No to powodzenia. Polityka chciejstwa. Czy ten prywatny biznes jest z nami tutaj w pokoju? Chyba, że to będzie tak, że sprywatyzujemy zyski a uspołecznimy straty czy jakoś tak. Co hamuje ten prywatny biznes przed zapukaniem do ratusza i przedstawieniem koncepcji biznesowej takiego przedsięwzięcia? Nie łudźmy się, miasto musi taki targ zrewitalizować bo nikt w coś tak ryzykownego nie będzie inwestował skoro są bardziej bezpieczne inwestycje. Etapami realizować rewitalizację, bo takie miejsca mają to do siebie, że można je łatwo zabić. A później może inwestor na kolejne etapy się znajdzie. Pytanie co chcemy tam zrobić.

ięgną po dostępne narzędzia prawne i możliwości, przy użyciu, których stworzą atrakcyjną przestrzeń bez ponoszenia nakładów z własnego budżetu.

To jest jakaś utopia. Bezkosztowe tworzenie atrakcyjnej przestrzeni. Dooobre. No rzeczywiście w takim wypadku jak są chętni inwestorzy, to narzucenie im tego co chcemy aby powstało jest super. Tylko w naszym wypadku jest taki tyci tyci szczególik - nikt nie chce kasy wyłożyć a każdy chce, żeby było fajnie. Popatrz ile jest działek wolnych nawet w centrum gotowych do zabudowy. Rzeszów nie jest miastem w którym brakuje terenów pod rozbudowę aby inwestorzy rzucali się na ostatnie skrawki terenu w centrum.

1. Biurowiec przy ul. Targowej - do rozbiórki, myślę że szanse są ze względu na fatalny stan techniczny, w jego miejsce zbudować kamienice, z przeznaczeniem na biura/instytucje - pasujące wysokością do sąsiedniej zabudowy.

[/quote][/quote]
Wrócę jeszcze do tego bo to też się trochę odnosi to poprzedniego cytatu. Załóżmy, że nawet jakiś inwestor spojrzałby na to. To tak: Najpierw musiałby rozebrać budynek co nie jest łatwe w centrum. Potem zbudować jak to ująłeś kilkupiętrową kamienicę co skutecznie ograniczy stopę zwrotu inwestycji. Jak myślisz ile takie mieszkania musiałyby kosztować aby inwestor zarobił? W przypadku biur: jak myślisz ile czynsz mógłby wynosić aby inwestycja się zwróciła mając na uwadze, jak dużo stoi w okolicy pustych lokali? Potem taki inwestor sobie patrzy na bezproblemowe działeczki gdzieś w okolicy strażackiej i myśli sobie: chromolę.
Tak wygląda rzeczywistość a nie bujanie w obłokach.
Właśnie włodarze mają takie podejście, że wystarczy wylać beton i jakoś to będzie. Atrakcyjna przestrzeń sama się zrobi. Jak na razie nie potrafią podstawowych spraw ogarniać typu chodniki, ścieżki rowerowe. Teraz uczą się uchwalać MPZP.

Targowa 1 musi mieć realistyczne założenia. Czyli wywalenie samochodów. Rewitalizacja budynku, stworzenie projektu zagospodarowania otoczenia, i wyznaczenia jakichś ram jaki handel jest dozwolony i promowanie lokalnej gastronomii. Jeśli wypali to można myśleć o rozwoju. Powolutku etapami ale z planem. Aby nie zabić miejsca.

Szczęki natomiast uważam, że to nie jest dobre miejsce na handel co pokazuje co się tam teraz sprzedaje: rajstopy itd. To jest działka eksponowana wraz ze skwerem na którym stoi pomnik. Absolutnie nie można tej działki się pozbywać.

[jasiop]

"... W przypadku biur: jak myślisz ile czynsz mógłby wynosić aby inwestycja się zwróciła mając na uwadze, jak dużo stoi w okolicy pustych lokali? "
I tu jest dość rozdźwięk zdań bo co jakiś czas słychać z ratusza - K.F. - żę w Rzeszowie brakuje biur a do wydziału obsługi przedsiębiorców w magistracie stoi kolejka poważnych i tajemniczych inwestorów

[konradp]

Brakuje biur klasy A.

[bystry]

Konradp w żadnym wypadku nie jestem zwolennikiem gospodarki centralnie sterowanej a już na pewno nie w kwestii inwestycji i samorządu.

Jeśli chodzi o dokładny plan, który według Ciebie rozpisałem, to jest to jedynie koncepcja, którą można narzucić w MPZP lub przez negocjacje z parterami biznesowymi i uważam, że nie ma w tym nic dziwnego, w każdym innym mieście udaje się dobre rewitalizacje robić, żeby już się nie odnośić do Barcelony to wystarczy spojrzeć na nasze podwórko, Wrocław czy Warszawę i to działa.

Na pewno przyznam Ci rację w tym, że ratusz się uczy korzystać z MPZP oby się uczył szybciej bo od tego MPZP jest, żeby kreować przestrzeń. Gdyby takimi planami dobrej jakości objąć całe miasto to inwestorzy chcąc nie chcą musieliby się z nimi liczyć.

Z tym, że Rzeszów nie jest miastem turystycznym teraz to się zgodzę ale to nie znaczy, że nie może taki być w przyszłości, jest tutaj sporo do pokazania tylko nikt o to wcześniej nie dbał
Kolejna sprawa to myślenie o turystach i mieszkańcach moim zdaniem w przypadku targowiska się nie wyklucza, jedni i drudzy go potrzebują.

Pisząc o bez-kosztowym tworzeniu atrakcyjnej przestrzeni miałem na myśli brak kosztów po stronie miasta. W MPZP można zastrzec na co teren ma być przeznaczony i jak to ma wyglądać, działka może wtedy z powodzeniem czekać na swojego inwestora, jak mamy byle co robić to lepiej poczekać. Mieszkania na Strażackiej a mieszkania w ścisłym centrum to dwie różne inwestycje, nie stawiałbym tutaj znaku równa się, w centrum przy obecnych cenach teraz raczej inwestuje się pod wynajem krótko ew. długoterminowy. Poza tym w okolicach targowiska mieszkania to tylko jedna z opcji w ramach mix-used.

Jeśli chodzi o Szczęki, też bym się nie upierał na handel na siłę w tamtym miejscu, wolałbym żeby cały handel skoncentrować przy targowej, na Szczękach również dobrze sprawdzi się plac miejski z wyższą zabudową w miejsce tych pasaży wzdłuż kamienicy gdzie są zapiekanki itp. lub jakiś obiekt kulturalny np. muzeum. W tym przypadku na pewno warto przeanalizować każdą opcję, btw. z tego co wyczytałem po innych komentarzach ten teren nie jest miejski tylko jest w rękach prywatnych, więc na razie nic nikomu nie oddamy bo nic nie mamy, więc tym bardziej trzeba korzystać z MPZP, żeby tam jakiś koszmar nie powstał.

Wracając jeszcze do tematu parkingu podziemnego, jeszcze niedawno było wielkie larum w Rzeszowie i plany budowy trzech parkingów w mieście. Nie jestem zwolennikiem takich pomysłów, raz że to zapraszanie aut do centrum i powiększanie problemu korków a dwa, że sam parking to bez-sensowana inwestycja.
Oczywiście będąc najbardziej eko od aut ciężko uciec, moim zdaniem nie można w skrajności wpadać, że zostawiamy temat aut tak jak teraz albo usuwamy wszystkie z centrum, tutaj trzeba to wyważyć, jakieś miejsce dla nich musi być, więc zamiast budować samych parkingów rozsianych po centrum w dobrych lokalizacjach, lepiej przy okazji rewitalizacji, takich inwestycji jak targowiska robić parkingi podziemne i wtedy mamy dwa problemy rozwiązane w ramach jednej inwestycji.

EDIT: przy okazji tematu parkingów, pewnie większość to wyśmieje a szkoda ale widzimy co się dzieje na Ukrainie..., kto wie co będzie za kilka lat, dlatego pod Targowiskiem to bym zrobił nawet dwukondygnacyjny parking, żeby w razie czego... mógł pełnić funkcję schronu, niestety w PL o tym się nie myśli, wgl żyliśmy w uśpieniu przez wiele lat, nagle świat się destabilizuje, a takich miejsc brakuje w całej Polsce, dlatego budując parking pod Targowiskiem może on nie dwa a trzy problemy rozwiązać, dobrze by było, żeby miasto brało to pod uwagę w MPZP, lepiej myśleć przed szkodą i być gotowym na wszystko niż po szkodzie.

[konradp]

Z tym, że Rzeszów nie jest miastem turystycznym teraz to się zgodzę ale to nie znaczy, że nie może taki być w przyszłości, jest tutaj sporo do pokazania tylko nikt o to wcześniej nie dbał
Kolejna sprawa to myślenie o turystach i mieszkańcach moim zdaniem w przypadku targowiska się nie wyklucza, jedni i drudzy go potrzebują.

Uważam, że nie będzie w przyszłości. Musimy mieć coś takiego aby turyści przyjeżdżający do Krakowa stwierdzili, że warto 2 dni u nas spędzić. Tak to widzę.

działka może wtedy z powodzeniem czekać na swojego inwestora, jak mamy byle co robić to lepiej poczekać

No to poczekamy sobie. W Rzeszowie nie ma klimatu na takie biznesy. Dlatego miasto musi wykazać inicjatywę.

Wracając jeszcze do tematu parkingu podziemnego, jeszcze niedawno było wielkie larum w Rzeszowie i plany budowy trzech parkingów w mieście. Nie jestem zwolennikiem takich pomysłów, raz że to zapraszanie aut do centrum i powiększanie problemu korków a dwa, że sam parking to bez-sensowana inwestycja.

Ok to dobrze. Mam alergię na auta w centrum. Zgodzę się, że zamordyzm anty-samochodowy to też nie jest rozwiązanie. Parking jest teraz przy 3LO. Wyjdzie tylko na zdrowie jeśli ktoś przejdzie te 100m do targowiska. Nie musi pakować się autem bezpośrednio pod drzwi - to nie jest hipermarket. Nie ma też sensu moim zdaniem podnosić koszt inwestycji realizując dwukondygnacyjne parkingi podziemne.
Powiązanie tego ze schronem jest ciekawe ale mam wątpliwości. Jak dużo ludzi mieszka w tym rejonie? Niedaleko już jest parking dwukondygnacyjny( dworzec) po co dublować?

Szczęki -

W tym przypadku na pewno warto przeanalizować każdą opcję, btw. z tego co wyczytałem po innych komentarzach ten teren nie jest miejski tylko jest w rękach prywatnych,

Część działek należy do miasta część do prywaciarzy. Uchwalić MPZP i czekać jak miejsce samo umrze a właściciele nie będą mieli wyjścia i sprzedadzą działki. Ja tam widzę obiekt kulturalny coś al`a teatr szekspirowski. Ale jestem otwarty też na inne propozycje.

[Patryk M]

Pomysł na Halę Targową i Plac Wolności w Rzeszowie

Dzisiaj (wtorek, 30 stycznia 2024 r.) w ratuszu zaprezentowany został projekt przebudowy Hali Targowej przy ul. Targowej i terenu Placu Wolności oraz okolicznych ulic.

http://gospodarkapodkarpacka.pl/news/vi ... -rzeszowie

[bogdanoo]

ładny projekt, ale nie wierzę że powstanie