[Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Aktualności dotyczące rzeszowskich inwestycji.

Re: [Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Postautor: Patryk M » 04 gru 2025, 8:27

Fijołek czuje się "jak Lubomirski", a SARP wydaje krytyczne oświadczenie. Konkurs na Bibliotekę Nową w Rzeszowie zamienia się w aferę?
W artykule:
"Czuję się jak Lubomirski, który zatrudnia Widemanna"
Każdy widział, kto i jak głosował
SARP wydaje oświadczenie. "Cień nad przebiegiem przewodu"
Ratusz nie chce komentować. Biegły powołany zgodnie z regulaminem

https://nowiny24.pl/fijolek-czuje-sie-j ... 2-28234287
Patryk M
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3102
Na forum od: 27 kwie 2021, 20:02

Re: [Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Postautor: Patryk M » 05 gru 2025, 10:23

Kryzys wokół konkursu na rzeszowską „budowę stulecia”. Biblioteka Nowa pod coraz większą presją

Prezes rzeszowskiego SARP: Nie odbyło się żadne formalne zatwierdzenie udziału prezydenta Konrada Fijołka w obradach komisji konkursowej.

https://torzeszow.pl/biblioteka-nowa-ko ... za-presja/

Nikt tego chyba nie wrzucał; takie pytania zadał radny prezydentowi 2.12.;

Konkretne pytania kieruje pod adresem prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka także wiceprzewodniczący Rady Miasta Jacek Strojny, który domaga się wyjaśnień dotyczących roli samego Fijołka jako „biegłego” konkursu. Jeden z najbardziej zdecydowanych krytyków prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka we wtorek skierował do prezydenta oficjalne zapytanie, w którym żąda odpowiedzi na pytania dotyczące roli prezydenta Rzeszowa przy konkursowym wyborze przyszłej wizji Biblioteki Nowej.

Radny pyta wprost, na jakiej podstawie i według jakiego kryterium Fijołek uznał, że to on ma odpowiadać za analizę społeczną prac konkursowych. Wśród pytań, które Strojny skierował do prezydenta, padają też kwestie wagi ciężkiej. Konkretnie chodzi o odpowiednie kompetencje, wykształcenie i dorobek naukowy, które są niezbędne wchodząc w rolę biegłego w tego typu konkursach. Zdaniem politycznego oponenta, tego włodarzowi stolicy Podkarpacia zabrakło. Strojny pyta wprost: „Czy ranking podany przez Konrada Fijołka podczas obrad Jury konkursowego przygotowany został przez Konrada Fijołka jako kierownika Zamawiającego czy Konrada Fijołka jako „socjologa miasta”?”.
Padł także postulat o wyjaśnienie, czy prezydent Rzeszowa konsultował się z „osobami trzecimi” w procesie oceny prac. Jeśli miałoby to miejsce, mogłoby stanowić dodatkowe naruszenie procedur konkursowych.

https://rzeszow-news.pl/burza-wokol-kon ... -kontroli/
Patryk M
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3102
Na forum od: 27 kwie 2021, 20:02

Re: [Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Postautor: foreigner » 05 gru 2025, 13:25

Fijołkowi nic nie zrobią. Regulamin mu nie zabraniał powołać samego siebie na biegłego i w ogóle nic w nim konkretnego nt. tych biegłych nie ma. Nie ma tam też zresztą niczego takiego jak możliwości złożenia "Zdania Odrębnego" czy innego "votum separatum" przez sędziów, więc w sumie wygłupy są i z jednej i z drugiej strony, a to Zdanie Odrębne ma niewiele większą wagę niż napisanie sobie przez kogoś z forumowiczów na forum że jemu się inna praca podoba. Sam SARP grzecznie ogłosił wyniki, jedynie odnotowując Zdanie Odrębne. Tym bardziej, że tylko 4 z sześciu profesjonalnych sędziów z SARPu złożyło to Zdanie Odrębne. Z pozostałych dwóch jeden głosował na pracę zwycięską, a drugi, choć na nią nie głosował, to nie dołączył się do sędziowskiej wolty. A to poddaje w wątpliwość Zdanie Odrębne, które przecież głosi, że "Praca obarczona jest szeregiem wad natury merytorycznej, niemożliwych do naprawienia i nie powinna się znaleźć w gronie nagrodzonych". Czyli co? Dwóch profesjonalnych sędziów nic takiego nie zauważyło? W takiej sytuacji tych 4 sędziów powinno mieć trochę pomyślunku i w ogóle nie odnosić się do pracy zwycięskiej, a jedynie krytykować przebieg konkursu. Atakowanie zwycięskiej pracy w sytuacji braku poparcia kolegów tylko osłabia ich przekaz i pozwala myśleć, że krytykowanie przebiegu konkursu znalazło się w Zdaniu Odrębnym tylko z powodu frustracji z braku wyboru ich faworyta. Albo na odwrót, że bezpodstawna krytyka zwycięskiej pracy służy jedynie jako podpora niezadowolenia z przebiegu konkursu (a według tej interpretacji, nic się przecież takiego nie stało, bo nawet jeśli były nieprawidłowości w konkursie, to ostateczny wybór jest prawidłowy).

To jest w ogóle śmieszne:
Doskonale, że Pan Prezydent się wypowiedział i zadeklarował, że władza nie boi się odważnych rozwiązań. To mi bardzo pomogło w podejmowaniu decyzji. [...] Gdyby Pan Prezydent się nie zadeklarował to bałbym się wybrać taką pracę

Pan Jasiński, sędzia konkursowy i członek SARP, Kraków. Bardzo, jak widać, "rzetelny" i profesjonalny.


A to jeszcze śmieszniejsze:
na wizualizacjach nie pokazano koniecznych obustronnych dwuporęczowych balustrad, które w liczbie ok. 100 bardzo niekorzystnie wpłynęłyby na odbiór wnętrza. Odbieramy to jako celową manipulację, mającą na celu ukrycie tego niekorzystnego elementu przy ocenie pracy.

Obrazek
Ale tutaj już panowie architekci żadnej manipulacji nie widzieli. :D Panie, te poręcze !

Konkurs jak konkurs i dobrze pokazuje jak to od lat działa. Połowa sądu konkursowego ze strony zamawiającego, z reguły bez potrzebnej wiedzy. I SARP do legitymizacji wyboru. Tylko tym razem prezio przeszarżował i się trafiło kilku mniej usłużnych sędziów.
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 474
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: [Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Postautor: konradp » 05 gru 2025, 14:35

Jest to niepełny obraz. Prawdopodobnie SARP rozmawiał z prawnikami i próbowali szukać o co konkretnego można się zaczepić. I znaleźli:
Co ciekawe, zarząd główny SARP stwierdził, że konkurs przeprowadzony przez oddział SARP Rzeszów odznaczył się "najwyższym standardem wymagań w jego organizacji i rozstrzyganiu".

- Jednak ujawnione z przebiegu sędziowania fakty, w tym zgłoszone "zdanie odrębne" czterech sędziów, rzucają cień na przebieg przewodu oceniającego - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Marka Chrobak, prezesa SARP.

Według niego przyczynić się miał do tego fakt, że wersje elektroniczne prac konkursowych zostały w sposób niezrozumiały i nieuprawniony udostępnione osobom niepowołanym, niebędącym sędziami konkursowymi tego konkursu.

- Co w oczywisty sposób narusza zasadę poufności prac sądu konkursowego i tworzy nieodwoływalne domniemanie naruszenia kardynalnej w każdym konkursie zasady anonimowości prac - podkreśla prezes SARP. - Skutki tego faktu mogą wywoływać wrażenie nierównego traktowania uczestników konkursu, co w każdych okolicznościach jest naruszeniem obowiązujących w Polsce zasad Prawa Zamówień Publicznych - dodaje.


Wg. relacji w mediach prezydent sam się przyznał, że pokazywał prace stronom trzecim. A to już złamanie regulaminu. Wiadomo jak jest z tymi konkursami i jak ktoś będzie chciał pokazać komuś innemu pracę to mu się uda, ale na Teutatesa nie mówi się o tym publicznie :lol:. Teraz opozycja będzie walić jak w bęben i pewnie będzie składać jakieś doniesienia wzywające do kontroli aby afera się kręciła. No prezydent "nie podumał" i będzie teraz zbierać tego owoce.

Osobiście uważam, że determinacja prezydenta aby wygrała konkretnie ta jedna praca jest mocno podejrzana. Fakt, że akurat ta sama pracownia projektuje w tym momencie Aquapark potęguje podejrzenia. A wiecie, polityk ciągle żyje następnymi kampaniami i ciągle szuka sposobów gdzie ktoś może mu się odwdzięczyć jakimś datkiem z którego opłaci wszystkie bilbordy, ulotki, reklamy itd. Projekt byłby na ok. 30mln to i strona której się pomogło i o tym wiedziała może się dobrze odwdzięczyć :). Chyba, że robił to za darmo to jest jeszcze głupszy niż myślałem :lol: Albo rzeczywiście naprawdę poczuł się jak Lubomirski, to wtedy chyba pod kopułką coś sztymuje :).
Bo powiedzmy sobie szczerze, jaka różnica dla niego, że do realizacji poszłaby nagroda nr.2 lub 3 w kontekście politycznym? Moim zdaniem bez znaczenia jeśli nie ma on innego ukrytego interesu.

foreigner pisze:ym bardziej, że tylko 4 z sześciu profesjonalnych sędziów z SARPu złożyło to Zdanie Odrębne

Jeśli Prezydent otwarcie robi wykład kto ma wygrać to całkowicie mogę zrozumieć demotywację sędziego SARP z Krakowa który mógł stwierdzić, że to nie jego cyrk i nie jego małpy więc pójdzie za głosem lokalsów. A i drugi mógł nie chcieć się bawić w afery. Są tacy ludzie którzy chcą mieć święty spokój. To są czyste dywagacje oczywiście które w kontekście całego zdarzenia są już nieistotne.

littlemonster00 pisze:Zostaje pytanie czy WXCA się odwoła od tego.

Nie sądzę.
Awatar użytkownika
konradp
Uzależniony
Uzależniony
 
Posty: 968
Na forum od: 24 sty 2018, 17:28

Re: [Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Postautor: Patryk M » 05 gru 2025, 21:41

Co to zdania odrębnego. Gdyby nie możliwość tego „votum separatum” to te konkursy już całkiem czasami byłyby odlotowe. To jedyna furtka bezpieczeństwa, chroniąca te niektóre konkursy przed całkowita parodią. :lol:
Regulamin konkursu regulaminem, to zamawiający ale SARP ma kodeks konkursowy. „Zdania odrębne” wynikają z tego kodeksu. I to stosowane i akceptowane. Sędzia, który nie zgadza się z decyzją sądu konkursowego może zgłosić do protokołu "votum separatum" wraz z uzasadnieniem. To jest chyba w; zadania sądu konkursowego.

Te zadania odrębne to czasami jedyna możliwość pokazania, absurdalnego wyniku jakiegoś konkursu. Inaczej, gdyby nie było zdania odrębnego, byłoby to wszystko na zasadzie; ktoś coś powiedział do mediów i tyle.
To działa na dwie strony, nie tylko gdy sędziemu coś się nie podoba w zwycięskiej pracy. Działa tez wtedy, gdy chcą uwalić jakaś dobrą prace. Taki sędzia wtedy musi to uzasadnić. Ale nie subiektywnie, tylko merytorycznie. Nikt z siebie głupa jawnie nie będzie robił, jak nie za bardzo jest się czego merytorycznie czepić w tych pracach.

Wiadomo, te zdania odrębne nie wpływają na ważność wyboru konkursowego. Ale SARP odnotowuje to, co w połączeniu z brakiem tajności, daje nieciekawy obraz tego konkursu, którego organizatorem był SARP Rz. Gdyby nie było tego „votum separatum” tutaj, to nie wyszłoby to, co wyszło. Było coś o barierkach. To drobiazgi ale tam jest chyba 10 stron uzasadnienia, w tym kluczowe te odnośnie wad konstrukcyjnych, które uniemożliwiają wybudowanie tego obiektu.

Nie chcę się powtarzać, ale obie strony są „dobre”. Szef miasta chciał koniecznie. aby wygrała ta pracownia „co trzeba”. Architekci od „zdania odrębnego” mieli na oku cały czas inną koncepcje. To jest tez charakterystyczne na konkursach – sędziowie SARP są podzieleni wg swoich, znanych im kryteriów i „upodobań”. Są też sędziowie „ratuszowi”, co jest trudne do udowodnienia wprost – ale zawsze jakoś tacy się znajdują. Tak samo jak ci ”usłużni” architekci, dla niektórych inwestorów. Zmiany istotne na zawołanie, niezależnie od stopnia zaawansowania inwestycji! :lol:

Co do szefa miasta. Trafnie to opisał konradp. Co dodać? Prezydent widząc co się świeci, wszedł tam z butami i wyłożył swoją wizję, która wygrała i tamci zareagowali, jak zareagowali. Szef jako kierownik zamawiający mógł być biegłym, to nie wątpliwości, o ile spełnia kryteria merytoryczne do bycia biegłym. Wątpię!
To, co pisałem w kwestii ich ew. zmowy sędziów na korzyść innej pracy, tego nie da się im udowodnić, gdyby faktycznie coś takiego zaistniało. Natomiast, jeśli wyjdzie brak tajności ze strony kierownika zamawiającego, będzie z tego dym. Choć, wiadomo musi to być udowodnione.
Choć ta tajność czasami to jest fikcja i wszyscy o tym wiedzą, to różnica jest taka, że nie dotyczy to sędziów SARP. Gdy jest brak tajności wśród nich, wtedy jest cisza, bo przecież jedność w klanie. Ale co szkodzi wykorzystać to u innych?
Prezydent przeszarżował razem ze swoja świtą. Nie do końca wiedzieli chyba, z kim maja do czynienia. Na tych nagraniach wyglądają na zaskoczonych tym „votum separatum”.

Co do SARP – nic nowego napisałem to kiedyś, w tym sensie, że oni jak coś się rypnie, jak tutaj to dopiero wtedy reagują i coś tam wyrażają. A tak, jest cacy…dokładamy wszelkich starań aby konkursy były transparentne, cieszyły się niepodważalnym zaufaniem itp. A jest coraz gorzej z wiarygodnością tych konkursów. Beton! :|
Patryk M
Fanatyk
Fanatyk
 
Posty: 3102
Na forum od: 27 kwie 2021, 20:02

Re: [Al. J. Piłsudskiego] Biblioteka Nowa

Postautor: foreigner » 06 gru 2025, 1:12

W Fijołka będą bić ale on za długo był u cyca Ferenca żeby nie wiedzieć jak się w tym poruszać. Tak jak kiedyś Ferenc zaatakował architekta co mu bruździł przy kładce, tak dziś Fijołek w rewanżu za zarzuty atakuje SARP i straszy ich komisją etyki. Do tego Fijołek ma plecy w koalicji rządzącej i nawet z Ortylem z PiSu (kolejny "biegły") się, jak widać, dobrze dogaduje.

konradp pisze:sam się przyznał, że pokazywał prace stronom trzecim. A to już złamanie regulaminu.

Możesz przytoczyć dokładnie ten fragment regulaminu?

Patryk M pisze:Regulamin konkursu regulaminem, to zamawiający ale SARP ma kodeks konkursowy. „Zdania odrębne” wynikają z tego kodeksu.

Wygląda na to (i media to podają), że konkurs był prowadzony w formie zamówienia publicznego, więc przepisy tychże zamówień miały zastosowanie. To tam jest możliwość złożenia votum separatum. SARP może sobie zapisać co chce w swoim kodeksie. Raczej obstawiam, że Fijołek zna te przepisy na wylot po tylu latach, więc wiedział co robi. Tak jak inni prezydencji przy takich konkursach. Jeden bajzel i tyle.
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 474
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Poprzednia

Wróć do Newsy

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości