onlyRzeszow pisze:Ale cały czas piszesz o tym co jest teraz !!! Trzeba myśleć o tym co będzie za 5, 10 ,20 lat w tym miejscu ,a będzie napewno sieć dróg ,osiedla itp a od tego budynku tamte tereny powoli będą rozwijane. Większość inwestycji powinna przenosić się poza poza centrum.
Piszesz że bez auto się tam nie dostaniesz, a co to będzie urząd w którym będziesz często przebywał ????
No to po kolei. Jak Ty sobie wyobrażasz tam sieć dróg? Zabierzesz mieszkańcom część działek w imię jej budowania? A później jeszcze postawmy progi zwalniające, bo przecież dzieci biegają koło domu. I to ma być dojazd do budynku użyteczności publicznej?
Czy to jest ważne, jak często będziesz w tym urzędzie przebywał, jeśli mówimy o formie dojazdu do niego? Żebym miał się choć raz do roku tam wybrać, to nawet w takiej sytuacji miasto powinno zadbać o alternatywną formę dojazdu, inną niż samochód osobowy, bo dlaczego ktoś bez auta miałby mieć utrudnione zadanie?
Niestety, lokalizacja zamiast ułatwiać dostęp do placówki, może sprawiać głównie problemy. Już wyobrażam sobie niezadowolenie mieszkańców domów naprzeciwko, że ciągły ruch, że hałas, niebezpieczeństwo. I im też powiesz "pomyślcie, za 15, 20 lat możecie tu mieć sieć dróg, nowe osiedla, wszechobecny "rozwój""? A oni jeszcze powinni być z tego zadowoleni, szczególnie że pewnie większość z nich wybierała to miejsce raczej jako spokojne (w końcu głównie domu jednorodzinne w okolicy).
onlyRzeszow pisze:A dlaczego trzeba się dostosowywać do tego co jest.
Żeby miasto wyglądało ładnie, spójnie. Nie można pozwolić na budowanie byle czego i byle jak, tylko dlatego, że ktoś ma na to ochotę. Trzeba myśleć jak będzie się to wpisywało w krajobraz, pasowało do reszty. Jak "zepsujesz" przestrzeń miejską to przestaje to dotyczyć tylko Ciebie, ale dotyka także wszystkich dookoła. IMHO dlatego, choć w pewnym stopniu, trzeba się dostosowywać, do tego, co jest.
Jak chcesz stawiać hipermarket, fabrykę, biurowiec, czy domek jednorodzinny to stawiasz go na terenie, na którym będzie to pasowało. Dlatego w mieście są osiedla domków, osiedla mieszkaniowe na których znajdują się bloki, tereny przemysłowe itp. i uważam, że nie powinno się takich funkcji mieszać.