I jeszcze cytat:
"Do kwestii zajmowania prawego pasa przy wykonywaniu skrętu w prawo odniósł się wielokrotnie inny ekspert - Zbigniew Drexler, autor regularnie wznawianego podręcznika "Przepisy ruchu drogowego z ilustrowanym komentarzem". Uszczegółowił, że interpretacja, że przy wjeżdżaniu na rondo ruch odbywa się tylko w jednym kierunku - w prawo - jest błędna. Ten początkowy ruch w prawo wynika tylko z geometrii skrzyżowania, a nie z rzeczywistego kierunku ruchu.
Określając kierunek skręcania na rondzie należy brać pod uwagę rezultat ostateczny, czyli finalną zmianę kierunku ruchu pojazdu, a nie poszczególne fazy do tego prowadzące. Jeżeli jechaliśmy na północ, a teraz jedziemy na zachód, to oczywiste jest, że skręciliśmy o 90° w lewo. A jeśli wyjeżdżamy na północ, to de facto nie zmieniamy kierunku ruchu, mimo że opuszczając rondo wykonujemy skręt w prawo. Może to i trochę skomplikowane, ale wciąż logiczne.
Z. Drexler odnosząc się do cytowanego wcześniej art. 22 Pord podkreśla, że:
"Przepisu nie można interpretować (co niekiedy się zdarza), jako zobowiązującego kierującego poruszającego się przy wyspie centralnej na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym i zamierzającego je opuścić, do zbliżenia się najpierw do prawej krawędzi jezdni ronda i z tego miejsca wjechania na drogę wylotową. Taka interpretacja jest sprzeczna z istotą przepisu art. 22 ust. 2, dotyczącego sytuacji przed skręceniem, a więc przed wjechaniem na skrzyżowanie, natomiast już na rondzie skręcanie jest realizowane odpowiednio do jego formy, która - jak wiadomo - bywa bardzo różnorodna."
Opuszczanie ronda lewym pasem jest więc zgodne z prawem
Trzeba jednak pamiętać, że podczas zmiany pasa ruchu obowiązują te same zasady, jak w każdym innym miejscu na drodze, tzn. obowiązek sygnalizowania zamiaru wykonania tego manewru, a także ustąpienia pierwszeństwa. I to jest właśnie bardzo ważna kwestia, pozwalająca unikać zajeżdżania innym drogi i kolizji."
https://motoryzacja.interia.pl/przepisy ... a-przepisy