RZESZÓW. Od kilku miesięcy rzeszowscy kierowcy korzystają z nowoczesnych technologii przemierzając ulice Rzeszowa. Tablice Zmiennej Treści, bo o nich mowa, informują kierowców m.in. o utrudnieniach drogowych, o prognozowanych czasie dojazdu do centrum czy Rzeszowa czy o warunkach pogodowych.
Niestety, nowoczesne technologie też się psują. I tak się stało w przypadku tablicy na al. Armii Krajowej. Tablica na połowie ekranu zamiast komunikatów, wyświetla "kolorowy prostokąt". Co się stało?
O przyczyny usterki zapytaliśmy Miejski Zarząd Dróg w Rzeszowie. Jak się dowiedzieliśmy, uszkodzony został moduł ledowy. Jeszcze dziś na miejsce awarii skierowano zespół, który powinien wyeliminować usterkę.
Pani Barbara mieszka na osiedlu Budziwój w Rzeszowie, ale pracuje na Baranówce. Do pracy dojeżdża codziennie samochodem. Kiedy na początku roku zdarzało się jej stać w korku na ul. Kwiatkowskiego, miała nadzieję, że problemy skończą się po uruchomieniu inteligentnego systemu sterowania ruchem. Dziś skarży się, że jest jeszcze gorzej. Obwodnica jedzie, osiedla stoją - Ten system albo nie działa, albo nie jest przystosowany do ruchu w Rzeszowie - narzeka nasza Czytelniczka. - Projektanci zapomnieli chyba, że rano ruch powinien się odbywać w ten sposób, aby jak najszybciej rozładowywać ulice dojazdowe do obwodnicy. Tymczasem wzdłuż niej zielone światło świeci się bardzo długo, podczas gdy na drogach dojazdowych kierowcy w nieskończoność stoją na czerwonym świetle - dodaje.
Najwięcej uwag kierowcy mają do skrzyżowania al. Powstańców Warszawy z ul. Podwisłocze i Kwiatkowskiego.
Będą zmiany Kierowcy narzekają, że urzędnicy pozostają głusi na ich skargi. Nie tylko nie wprowadzają zmian w działaniu świateł, lecz także wydają pozwolenia na budowę kolejnych bloków na Drabiniance. W ten sposób potęgują ruch, na który już teraz ul. Kwiatkowskiego nie jest przygotowana. - Drabinianka i Budziwój są ugotowane, gdyż nie ma alternatywnej drogi dojazdu do obwodnicy. Wszyscy muszą jechać tą ul. Kwiatkowskiego. Przykro, że urzędnicy i radni pamiętają o tych dzielnicach tylko przed wyborami. Niestety, zawsze kończy się na obiecankach, a poprawy wcale nie widać - uważa pani Barbara.
Zanim zaczął funkcjonować inteligentny system transportowy, ruch odbywał się tu za pomocą świateł wspomaganych przez liczniki czasu. Owszem, swoje trzeba było odstać, ale przynajmniej światła zmieniały się częściej, a kierowcy wiedzieli, kiedy wrzucić bieg i przygotować się do jazdy. Dziś stoimy w olbrzymich korkach, które sięgają już nawet ul. Jana Pawła II. Od momentu wyłączenia liczników i włączenia systemu wszystko się posypało i wyjazd do głównej ulicy trwa nawet ponad godzinę - opisuje sytuację nasza Czytelniczka. Będą zmiany Kierowcy narzekają, że urzędnicy pozostają głusi na ich skargi. Nie tylko nie wprowadzają zmian w działaniu świateł, lecz także wydają pozwolenia na budowę kolejnych bloków na Drabiniance. W ten sposób potęgują ruch, na który już teraz ul. Kwiatkowskiego nie jest przygotowana. - Drabinianka i Budziwój są ugotowane, gdyż nie ma alternatywnej drogi dojazdu do obwodnicy. Wszyscy muszą jechać tą ul. Kwiatkowskiego. Przykro, że urzędnicy i radni pamiętają o tych dzielnicach tylko przed wyborami. Niestety, zawsze kończy się na obiecankach, a poprawy wcale nie widać - uważa pani Barbara. Drogowcy tłumaczą, że liczniki zostały wyłączone, ponieważ sygnalizacja działa teraz w innym trybie. Wcześniej światła były zaprogramowane tak, że - niezależnie od natężenia ruchu - zmieniały się w stałych odstępach czasu. Dziś to system decyduje o tym, gdzie zielone powinno się świecić dłużej i kiedy umożliwić jazdę samochodom stojącym na drogach bocznych. W tej sytuacji czasomierze nie zdają egzaminu. Na polecenie prezydenta Tadeusza Ferenca Miejski Zarząd Dróg pracuje jednak nad znalezieniem kompromisu i powróceniem do „sekundników”. Katarzyna Pawlak z Biura Prasowego Urzędu Miasta Rzeszowa dodaje, że miasto zajęło się już sprawą korków. - Wiemy o uwagach kierowców, pracujemy nad rozwiązaniem. Fachowcy analizują sytuację na głównych skrzyżowaniach i na tej podstawie wkrótce zaproponują rozwiązania. Regulacja systemu jest możliwa - słyszymy w ratuszu.
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości