Zamek Lubomirskich

[Nikoś]

Na dobrą sprawę to są luzne rozwazania co do przyszłosci. Bo wpierw trzeba się było uporac z tematem gdzie nowy sąd ma powstać, bo przez ostatnie miesiące był wędrującym obiektem
I nie tylko drzwi ale cała konstrukcja jest ważna, bo zaplecze też musi gdzieś być itd.
Robienie na siłę muzeum też się nie sprawdzi, ale w nurcie kultura i sztuka powinno to pozostać.
Będą decyzje będą i ekspertyzy co i jak tam urządzić. Bo jeszcze wiele czasu minie nim sąd się wyprowadzi - stawiam że koło 2030 wróci temat zagospodarowania zamku.
A wpierw trzeba przypilnowac by nowa siedziba sądu to nie był klocek tylko coś z efektem wow

[konradp]

Chodzi o to, że obiekt jest za duży aby miasto mogło coś sensownego w nim zrobić. Także zobaczymy za niedługo "tańcowanie", tak jak Pani pisarka już zapowiedziała "nie da się". Stąd pewnie pomysły aby lokale wynajmować i robić coś ad hoc.
Jedyna szansa dla tego obiektu to przejęcie przez ministerstwo jako kolejny obiekt Muzeum Narodowego. Jedno skrzydło mogłoby zostać dla miasta.
Na dziedzińcu były już koncerty. Można byłoby rozpisać konkurs na zadaszenie szklane dziedzińca. Otrzymalibyśmy wspaniałą przestrzeń wystawową z możliwością organizowania wydarzeń kulturalnych.
Bez przejęcia budynku przez ministerstwo będzie popierdółka. Miasto samo tego nie utrzyma finansowo. A jak wiadomo Fijołek ma na pieńku z Centralą. Powinien moim zdaniem zwlekać z przejęciem jak najdłużej.

[Nikoś]

Mamy 2022, nim ogarną temat papierów na nowy sąd mamy lekko końcówke 2023. W miedzy czasie kwestia kasy a ta patrząc po innych miastach i obiektach to z 70 - 80mln na start więc już pytanie skad ministerstwo sprawiedliwości wytrzaśnie kase ? Dobra potem kwestia przetargu i prac czyli jakieś 3 - 4 lata na prace i przeprowadzke czyli lekko licząc 2028 wiosna kiedy miasto mogło by przejąć zamek. Czyli 5 lat na wypracowanie sensownego planu
Czy przejęcie zamku a raczej przekazanie go z jednego do drugiego ministerstwa coś da ? Musi być pomysł na sensowne zagospodarowanie i pózniej jego utrzymanie
Miasto to potrzebuje konkretnego obiektu który pełnił by cało roczną funkcje opery/ teatru muzycznego. A takie zadaszenie dziedzińca - fajna sprawa ale trzeba zorganizować całe zaplecze + dojazd ciężkich pojazdów itd. ...
Więc Zamek to raczej pod coś "lekkiego" czyli miejsce wystaw ale nie takich że wszystko w gablotach i po 10 minutach masz dośc. Mimo że miasto nie ma żadnych uczelni artystycznych to czy nie warto było by iśc w te strone ? czyli mix edukacja + kultura

[konradp]

Czy przekazanie do ministerstwa kultury i zrobienie oddziału muzeum narodowego coś da ? No pewnie, że by coś dało. Sprawdź sobie jak to działa w innych miastach. Byłem w Lublinie i były wystawiane największe prace Tamary łepickiej, we Wrocławiu jest teraz Abakanowicz. To są rzeczy niedostępne dla Rzeszowa.
Skąd ministerstwo wytrzasnie kasę ? Tak jak w przypadku sądu okręgowego i innych tego placówek w innych miastach. Z budżetu. Nie wiem gdzie problem. To nie jest tak że jak jest kryzys to kasa jest blokowana. W ii rp polska była biedna jak mysz kościelna i budowały się gmachy. W PRL i w latach 90 budowały się gmachy i teraz też będą się budowały. Najwcześniej pewnie tak jak piszesz 2028.
Zadaszenie takiego placu jest stosowane w wielu muzeach na świecie mieszczących się w historycznych budynkach. Nie widziałem żeby to był problem. Nie proponowałem dużych koncertów tylko raczej kameralne. Budynek jest ogromny i jest miejsce na zaplecze również.
Miasto potrzebuje takiego obiektu o jakim mówisz opera/teatr muzyczny. Tylko to pasuje mieć z 300 mln przynajmniej na taki budynek i ja jestem za tym żeby tak kasę wyłożyć w przyszłości. Ale na nowy budynek a nie adaptację. Zamek jest problematyczny i pod Muzeum Narodowe nadaje się idealnie moim zdaniem. I co najlepsze finansowaniem zajęłoby się ministerstwo i mielibyśmy okazję zobaczyć najwybitniejsze dzieła sztuki co jakiś czas. Nie trzeba byłoby dymac do krk lub gdzies dalej. Jak miasto przejmie zamek to ani nie będzie nowoczesnego obiektu ani nie będzie tego co oferowac może instytucja muzeum narodowego, będzie taka popierdólka z jakimiś salkami w których się będą odbywać jakieś zajęcia które mógłby się odbywać gdziekolwiek i nazwiemy go Centrum kulturalnym. Wynajmiemy parę pomieszczeń dla NGOs , dla paru muzyków i co tam się da do kupy zebrać i będziemy mieli nasz własny Pałac kultury bis. I to wszystko na utrzymaniu miasta.

[Nikoś]

Tylko zobacz Muzeum w Gdańsku jaka jest narracja, jedyna słuszna i nic więcej. Chodzi o Muzeum 2WŚ, więc czegoś takiego to absolutnie nie. Już lepiej to co jest po mieście porozrzucane skupić w jednym miejscu + wreszcie ukazać wiele "ciekawych" ale upchanych gdzieś zbiorów. Ot choćby słynne fotografie Janusza że o Muzeum Dobranocek które mogło by być fajnym miejscem jest gdzieś w piwnicy upchane.
Tylko że Muzeum to nie może być nudna wystawa w gablotach a coś z efektem wow, tylko trzeba chcieć
A tu każda ingerencja w żarówke czy klamke wymaga zgody konserwatora więc nie dziwne że miasto średnio chce już teraz deklarować co by tam mogło powstać
Kasa na pewno się znajdzie tym bardziej że za rok wybory więc jakiś "sukces" będa chcieli odtrąbić że budujemy itd.

[konradp]

Ale muzeum ii wojny to jest całkowicie coś innego niż Muzeum Narodowe. Trzeba to rozdzielić. Sprawdź sobie:https://pl.wikipedia.org/wiki/Muzeum_Narodowe_w_Gda%C5%84sku
W takim muzeum narodowym efekt wow mają robić dzieła sztuki ekspozycji stałej i czasowej.
Muzeum narracyjne w którym jest efekt wow to właśnie muzeum ii wojny. Eksponaty nie są główym aktorem. Chodzi o storytelling. Jest to trudna sprawa bo łączy wiele sztuk.

Dlatego proponowałem Zamek jako miejsce placówki Muzeum narodowego bo najlepsze dzieła sztuki powinny się znajdować w eksponowanym miejscu.

AAAAALEEEEE Doszukałem się takiej informacji:

"jak poinformowała Beata Kot, podkarpacki wojewódzki konserwator zabytków, zamek jest wpisany do rejestru zabytków wcale nie jako zamek, ale jako zabytkowy urząd, a więc ochronie podlega także historyczna struktura tej budowli. W uproszczeniu – każda jej ściana. Nie może być więc zgody konserwatora na dokonywanie tak drastycznych rewolucji wewnątrz zabytku jak wyburzanie. Stanowisko konserwatora uświadamia nam, że nasz zamek to nie jest brzydka żaba, czekająca na odczarowanie, tylko książę pośród urzędowych gmachów w Polsce."

Wskazywałoby na to, że jednak Zamek jest nieadaptowalny i przerobienie go Muzeum Narodowe nie będzie możliwe bo nie wolno w środku nic ruszać ( w innych obiektach była możliwa przebudowa ale był to inny typ zabytków i układy były bardziej przychylne ). Nawet przerobienie go na muzeum narracyjne też nie jest możliwe.
Także Zamek to trochę takie zgniłe jajo. Sąd chce nowoczesną siedzibę której nie może oferować zamek. Miasto chce placówki kulturalnej której zamek nie może zapewnić. Będziemy mieli pewnie nasz mini Pałac kultury. Miast powinno rękoma i nogami się bronić przed przejęciem jeśli nie można adaptować. Wtedy ten budynek będzie generował tylko koszty. Na 2017 podstawowe koszty utrzymania to 1mln zł rocznie i podejrzewam, że zaniżono wtedy tą sumę. Teraz na pewno dużo więcej.
Dużo małych pokoików > hotel pewnie byłby w nim zajebisty ( deweloperzy heavy breathing.gif )

[flyRZE]

Tam jedynie może się ulokować urząd Miasta z wszystkimi wydziałami czyli nasz nowy ratusz.

[bystry]

To jest jakaś paranoja co niektórzy proponują tutaj, niedowierzam, jaki nowy pałac kultury, jaki nowy ratusz, jaki wynajem pomieszczeń na biura czy na cokolwiek innego, jaki hotel...

Opamiętajcie się ludzie, tam trzeba stworzyć otwartą dla wszystkim placówkę kulturalną, interaktywne muzeum poświęcone konkretnemu tematowi i miejsce pod małe wydarzenia kulturalne typu koncerty, przedstawienia itp.

Powtórzę kolejny raz, tam jest na to miejsce i da się to zrobić, nawet jeśli klamki nie można zmienić bo konserwator nie każe to przecież w dzisiejszych czasach są takie możliwości, że zamku nie trzeba dostosowywać do wystawy, wystawę można dostosować do zamku.

Nie wyobrażam sobie, że zmarnujemy taki potencjał, to byłaby całkowita katastrofa wizerunkowa...

[konradp]

Mam takie pytanie, czy czytasz ze zrozumieniem ? Przecież o tym Pałacu kultury to pisałem w negatywnym kontekście i jako konsekwencja ( poczytaj sobie jaki paździerz jest w Pałacu kultury ). O hotelu pisałem dla beki ale też nie wyłapałeś. Ale widzę, że na tym forum nie dyskutuje się, nie czyta wcześniejszych wpisów tylko się ogłasza swoje "wspaniałosci".

Hasełka sobie można rzucać tylko powiedz mi jak chcesz interaktywne muzeum stworzyć w XIXw skorupie która ma pełno małych pokoików 40m2 i nie wolno naruszać układu ?
Wydawało mi się, że można zrobić klasyczną ekspozycję po przerobieniu wnętrz. Tego nie można jak się okazuje co przytoczyłem wyżej ( proszę uważnie przeczytać ). Ale nawet gdyby to i tak sam budynek miałby ograniczenia jeśli byśmy chcieli stworzyć SUPER interaktywne muzeum. Zobacz sobie Centrum Spotkania kultur Przełomy w Lublinie/ Muzeum ii wojny w Gdańsku wygląda. Ty na poważnie uważasz, że da się takie bajery wstawić do zamku bez wybebeszania go ?
Bądźmy poważni. Nie bez przyczyny tamte obiekty powstały od zera bo muszą spełniać współczesne wymagania. Inaczej trzeba byłoby iść na kompromisy i rezygnować z bajerów. Skończylibyśmy z obiektem który miałby znaczenie regionalne a trzeba byłoby wydać podobne pieniądze jak za obiekt zbudowany od zera ze wszystkimi bajerami. Ja uważam, że Rzeszów powinien mieć wspaniałe muzeum/teatr muzyczny/ cokolwiek ale tak wspaniały jak np. Opera w Szczecinie któtry dostaje międzynarodowe nagrody arch i jest co chwilę wymieniany w artykułach, czasopismach, książkach. To byłałby prawdziwa promocja. Rozpoznawalny w całym kraju i nie tylko. Nie bez powodu Rzeszów jest znany z tego, że jest znany z niczego. Zamek co jak widać przez ograniczenia nie pozwoli nam dać efektu WOW.

Zamek w tej chwili to zgniłe jajo bo nie można adaptować jego wnętrz pod większość kulturalnych placówek. Adaptacja pozwoliłaby na utworzenie Muzeum Narodowego ale jest to niemożliwe. Stąd flyRZE słusznie uważa, że lokacja Urzędu w nim byłaby możliwa, i pomieściła by sporo. Co nie znaczy, że to dobry pomysł aby to robić.

Ferenc miał jakieś urojenia starcze na jakieś centrum multimedialne w tym miejscu a ludzie jak papugi powtarzają po latach. I co gorsza jeszcze myślą, że to możliwe, wbrew logice.

[parawan]

Zamek od zawsze był podzielony na male pokoje/salki. Przystosowanie tego na cele nowoczesnego muzeum, to rzecz praktycznie niemożłiwa, a na pewno bardzo karkołomna i wbrew logice. Polecam wybrać się do jakiegokolwiek muzeum, galerii, itp (oprócz właśnie Muzeum Miasta Rzeszowa), by to zrozumieć.

Miasto za to, o ile rozwiąże problem parkingu, mogłoby tam znaczną część swoich wydziałów przenieść.
W części oczywiście można jednocześnie ulokować jednostki kulturalne, itp. Ale to musi być poprzedzone wnikliwą analizą, konkursem na zagospodarowanie, itp, itd. Oczywiście potrzebne będzie finansowanie, ale to niech już się wykażą osoby zainteresowane, tj. włodarze.