autor: pawelc » 07 wrz 2020, 14:24
W jaki sposób deweloper zaplanował te bluszcze na balkonach? Jest jakiś centralny system podlewania i nawożenia, czy każdy z mieszkańców ma to robić we własnym zakresie? Jeśli to pierwsze - ekstra. Jeśli to drugie to za pół roku zostanie ich max 1/3. Większość mieszkań teraz jest kupowana jako inwestycja, spora część pozostaje długo niewykończona. Po wykończeniu sporo z nich przechodzi od razu na wynajem, ludzie mają różny tryb życia, nie każdy ma czas i ochotę zajmować się zielenią na balkonie. O ile sam pomysł wielkiej zieleni zdecydowanie mocno popieram, o tyle przekazanie tego w ręce mieszkańców jest trochę zbyt optymistyczne moim zdaniem. Na wizualizacjach i przy sprzedaży super, później po paru miesiącach użytkowania już niekoniecznie.