Czy separcja ruchu jest zawsze zasadna i racjonalna ?
W zależności od rodzaju i natężenia ruchu samochodowego zalecane są różne rozwiązania dotyczące ruchu rowerów na drogach, i tak:
1. przy znacznym ruchu samochodów, a zwłaszcza pojazdów "gabarytowych" (autobusy, ciężarówki) oraz przy prędkościach powyżej 50 km/h zaleca się stosowanie całkowitej separacji rowerzystów od jezdni - czyli wydzielone poza nią DDR lub ciągi rowerowo-piesze
2. przy umiarkowanym natężeniu ruchu zaleca się wyznaczenie na jezdni specjalnyych pasów ruchu dla rowerów (szer. 1,5m)
3. w przypadku w miarę małego ruchu aut nie stosuje się w zasadzie żadnych udogodnień dla rowerzystów - poruszają sie oni po jezdni na tzw. "zasadach ogólnych"
W Europie coraz bardziej kładziej nacisk na bezpieczne i odpowiedzialne "współdzielenie" ulic przez wszystkich uczestników ruchu, począwszy od kierowców, przez rowerzystów a skończywszy na pieszych.
Wiecie gdzie zachodzi zdecydowana większość wypadków (kolizji) samochód - rower ?
Wcale nie są to jezdnie (ulice) !!! Zdecydowana większość tzw. zdarzeń drogowych z ich udziałem to przejazdy rowerowe ! Czyli paradoksalnie mówiąc to ścieżki rowerowe - a precyzjniej mówiąc przejazdy stwarzają obecnie największe zagrożenie.
Doświadczenia innych krajów (polskie statystyki też to w pewnym stopniu potwierdzają) że jazda rowerzysty po jezdni jest dla niego bezpieczna i komfortowa - oczywiście w przypadku gdy pozostali uczestnicy ruchu - tzn. kierowcy pojazdów samochodowych stosują się do przepisów oraz do tzw. zdrowego rozsądku ...
Ścieżki rowerowe nie są antidotum na wszystkie bolączki w ruchu rowerowym - nie da się ich zrobić wszędzie ! A przejazdy rowerowe, wedle wszystkich wszystkich statystyk są właśnie najbardziej "wypadkowymi" miejscami i nie zabezpieczają wogóle przed najczęstszym powodem wypadku - czyli nieustąpienia pierwszeństwa (zderzenia boczne) ...
Rowerzysta winien mieć możliwość jazdy po jezdni, gdy tylko warunki drogowe i charakter ruchu w danym miejscu na to pozwala. Rowerzysta jadący po jezdni (i przekraczający w ten sposób skrzyżowania) jest zdecydowanie lepiej widoczny i "przewidywalny" dla pozostałych uczestników ruchu.