Cóż, dodanie 'kaloryfera' standardowym sposobem żeby zapunktować architektonicznie. Jednym się to udaje lepiej innym gorzej:
Tak z ciekawości to policzyłem te żebra i na jednej wizce jest ich 9, na innej 10, a na innej 12. Żebra już po zbudowaniu wyglądają jeszcze inaczej.
Widać, że kościół jest zlepkiem typowych motywów, a detale zostawia się przypadkowi albo inwencji wykonawcy. I to pomimo tak prostego projektu. Po lewej idą żebra. Ile? Nie ważne, ale żeby były. I to w budynku sakralnym, gdzie w końcu szczegóły i liczby miały często i tradycyjnie istotne lub symboliczne znaczenie.
Ten kościół jest ogólnie ładny, jest miłym dla oka nowoczesnym konsensusem między nieraz zwydziwianymi kościołami, a tymi schematycznymi i powtarzalnymi. Ale nic więcej.
Mam nadzieję, że pomalują go na biało, a wewnętrzne przestrzenie (zwłaszcza wokół krzyża na wieży) będą na czarno. W ten sposób będą się ciekawie wyróżniać, tak jak na wizkach. Dodatkowo na białym będą ładnie widoczne cienie, tak jak na wizkach. Zostawienie kościoła w betonie zlałoby wszystko w jedno.
https://popieluszko.rzeszow.pl/budowa_kosciola-koncepcja_____________________________________________________________________
A to już jest koszmar, nie tylko ze względu na kolory. Jak już kiedyś pisałem, ten wciśnięty na górze krzyż, ta papa czy coś wyłażące z góry, te drzwi niczym do jakiegoś osiedlowego sklepiku... MASAKRA. Dodanie wieży z boku trochę przynajmniej poprawi ten widok.