No i to jest subiektywne.
Rynek pracy - dla każdego jest inny. W IT w Rzeszowie już masa ludzi robi 10k+. Wolą siedizeć tu z taką pensją niż za 15-20 być w stolicy i mieć wyższe koszty utrzymania. Jeśli byłbym w branży słabo opłacanej w Rzeszowie to wiadomo - out.
Kultura - też mocno subiektywna sprawa. Podstawy dla prostego człowieka są. Nie liczę, że kiedykolwiek pojawią się tu np. koncerty światowych gwiazd, ale podjechać do innego miasta na takie wydarzenie to przecież nie jest problem. Nie żyjemy w usa, odległości są żadne.
Z edukacją się zgodzę. Tylko jaki % ludzi poszukuje i celuje np. w topowe uczelnie? Elita i tak zawsze zakłada wyjazd, często za granicę. A większość uczy się dla papierka
. Ale zgodzę się, że zwłaszcza oferta edukacyjna poza oficjalnym programem edukacji kuleje. Chociaż nadal jestem zdania, że żyjemy w takich czasach gdzie jeśli ktoś naprawdę chce to może wszystko i to siedząc zamkniętym na podkarpackiej wiosce. Co naturalnie nie oznacza, że nie masz racji bo masz.