1. Ja pisałem o tym, że deweloperzy mają plany budowlane na kilka lat do przodu a Ty do tego dorobiłeś sobie planowanie przestrzenne. Nie ma czegoś takiego bez MPZP. Nawet SMP osiedka za dobrze nie zaplanował. Nie przewidziano miejsca na szkołę, przedszkole, żłobek, przychodnię itp. To jest zabudowa na zasadzie my budujemy bloki a miasto niech się martwi o infrastrukturę. Jak zabudujemy wsystko to powiemy, że miasto jest złe bo nam pozwoliło.
2.A sprawdziłeś może czy na Białołęce jest MPZP, które zabrania większej zabudowy? Może dlatego budują niższe budynki, może taki był zamysł dewelopera. Możliwości może być wiele. Na Białołęce nigdy nie byłem, przejchałem tylko na streetview i to mi się rzuciło w oczy.
3. Jak deweloper płaci za działki 25000zł/ar a SMP 15000zł/ar to wydaje mi się, że są to śmieszne pieniądze. W 2016 musiałbym sprawdzić. Z tego co wiem to za działkę, którą kupił MGroup proponowali poniżej 20000zł/ar. Jakby dawali rynkowe ceny to ludzie by im sprzedawali.
4. Cena gruntu jest tak samo ważna jak inne składowe ceny. Pewnie, pommińmy w kalkulacji cenę działki to tylko 10% kosztów. Tak to chyba tylko robi SMP a później trzeba ceny podnosić jak na Krajobrazowej.
5. W okolicach Zodiaka (tereny na północ od ul. Krogulskiego) są przeznaczone pod budowę budynków 5 - 8 kondygnacji. MPZP wszedł w życie rok temu.
6. Oddało czy sprzedało? Bo to jest dellikatna różnica.
7. Tak z ciekawości pytam, bo niedługo to wszystko się zakorkuje i wtedy będzie lament, że miasto nic nie robi dla mieszkańców.
8. Wszędzie jest podobnie. Najpierw typowa zabudowa niska, zaczynają rosnąć ceny gruntów. Deweloperzy zaczynają budować małe bloczki, pojawiają się elementy infrastruktury publicznej, znowu ceny rosną a wraz z nimi wysokość budynków. Dopóki nie będą uchwalone MPZP będzie burdel architektoniczny. Najlepszy przykład masz przy ul. Spacerowej, gdzie deweloper chce postawić wysokie bloki a nawet dojazdu dobrego nie ma.