Nikoś: myślisz, że jak zgodziłeś się na 300zł to za rok będziesz w stanie negocjować na mniej np 250zł? pozycja negocjacyjna żadna po podpisaniu tego. Prędzej podwyżka w drugą stronę albo negocjacje za rok, że zgodzimy się na 300zł na kolejny rok, chociaż chcieliśmy dać wam 320zł. Szkoda słów ... ale fakt coś trzeba było podpisać. Tutaj jest podobna sytuacja do tej z prądem. Z prądem spóźnili się, ze śmieciami chyba siła przebicia była zbyt słaba i cała gra była ryzykowna. Wydaje się, że miasto stało się ofiarą nie ze swojej winy. Ogólnie w kwestii spalarni nie chodzi, że narzekam, że to dużo, czy mało, chodzi tylko o uczciwość wielu inwestycji. Ktoś wpadł na pomysł spalarni, żeby rachunki mieszkańcom spadły, a jest dokładnie odwrotnie. Gdyby powiedzieli na początku jak będzie to byłaby całkiem inna sytuacja, a nie okłamuje się mieszkańców. Przecież nikt normalny nie powie mieszkańcom, budujemy nowoczesną spalarnie i będziecie płacić więcej. Wiele rzeczy mimo, że nowoczesne powoduje, że po wybudowaniu właściciel obiektu podwyższa rachunki żeby odzyskać kasę. Dokładnie tak się dzieje z prądem. Infrastruktura jest niewydolna, co roku bijemy rekordy zużycia w upały, ale przez lata nikt nic nie robił i teraz pod przykrywką zmian obiecuje się, że to zrobią ... ale w zamian dostajemy podwyżki
gdyby wcześniej wypracowane pieniążki przeznaczyć na inwestycję to w cywilizowanym kraju rachunki zawsze szły by w dół. U nas mimo, że technologia nowa to rachunki idą w drugą stronę. To taka nasza zagadka, nie chodzi o Rzeszów, ale o kraj.