Witam,
Być może ktoś się spotkał z podobną sytuacją i doradzi co zrobić. Mój sąsiad z dołu (młody) ciągle skarży się, że zachowujemy się za głośno. Prawodopodobną przyczyną, która mu przeszkadza są dzieci, wiadomo dzieci trochę hałasują, ale w granicach normy. Już zaczeło się pukanie w sufit o 16, 18, 20.
Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją, mieszkam w blokach od urodzenia i nigdy nikt nie przychodził z takimi skargami. Po 22 jest u nas zawsze cicho, nigdy nie puszczamy głośno muzyki, nie organizujemy imprez.
Co robić? Myślę, że konflikt będzie narastał, a za bardzo nie widzę rozwiązania...