autor: JanzRzeszowa » 03 gru 2018, 13:06
Najzabawniejsze u tzw. obrońców wolnych niedziel jest to, że zajmują się tylko handlem.
A co z dziesiątkami tysięcy ludzi z innych branż i sektorów pracujących w niedziele czy na trzecie zmiany czy niejednokrotnie w warunkach szkodliwych? Czy ktoś zwraca na to uwagę? Nie. Bo lepsza jest demagogia w stylu: niedziele dla rodziny, dbamy o was, docencie to... i wiele innych manipulacyjnych wątków.
Pytam się. Bo żadnej sensownej odpowiedzi jakoś nie mogę uzyskać odkąd pisiory ze związkami zablokowały handel w ten dzień.
Niedziela dla rodziny, i w imię tego wyłączamy prąd w tym dniu. Przecież można się obejść jeden dzień w tyg bez prądu. I jak to dobrze wpłynie na bliskość w rodzinie..., bez tabletów telewizji, smartfonów, tylko czysta żywa, fizyczna interakcja społeczna i religijna.