Możliwe, że dojdzie do zmiany miejsca budowy krytego lodowiska. Wniosek o zmianę lokalizacji złożyła szefowa klubu Platformy Obywatelskiej w rzeszowskiej radzie miasta Jolanta Kaźmierczak.
– Miasto chce budować kryte lodowisko na działkach w rejonie ul. Zielonej i Granicznej. Ta lokalizacja budzi kontrowersje wśród mieszkańców os. Drabinianka, którzy pod petycją w sprawie zmiany lokalizacji tej inwestycji zebrali już ponad 300 podpisów. Proponujemy, by kryte lodowisko powstało w innej części Rzeszowa – przy al. Witosa. Chodzi o działkę, na której kiedyś już znajdowało się lodowisko, które zostało wyburzone przez prywatnego inwestora – tłumaczy Jolanta Kaźmierczak. Jej zdaniem za działką przy Witosa przemawia m.in. lepsze skomunikowanie oraz to, że mieszkańcy są przyzwyczajeni do tego, że w tym miejscu funkcjonowało przez kilkadziesiąt lat lodowisko.
Czy jest możliwość na zmianę lokalizacji?
Tadeusz Ferenc, prezydent Rzeszowa, kilkanaście miesięcy temu zapowiedział budowę nowoczesnego krytego lodowiska na os. Drabinianka, na działkach w sąsiedztwie wybudowanego w technologii pasywnej bloku komunalnego. Trwa już załatwianie formalności związanych z tą inwestycją. – Gotowa jest koncepcja tego zadania, która jest obecnie sprawdzana w wydziale inwestycji. Z koncepcji wynika, że tafla lodowiska ma mieć wymiary 60 na 30 m, trybuna będzie mogła pomieścić ok. 300 osób. Zaplanowane są także: zaplecze szatniowo-sanitarne, magazyny, pomieszczenia socjalne oraz pokój medyczny. Pod obiektem będzie parking podziemny, który może pomieścić 159 samochodów. Na podstawie tej koncepcji będzie mogła zostać wykonana dokumentacja techniczna. Zakładamy, że będzie gotowa w połowie 2019 r. – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Nowoczesne, kryte lodowisko powstać ma na rzeszowskim osiedlu Drabinianka. Miasto na razie ma jednak tylko koncepcję, w przyszłym roku powstanie dokumentacja. Początek budowy najwcześniej w 2020 r.
Rzeszów nie rozpieszcza miłośników łyżew. W tym roku do dyspozycji będą mieli tylko dwie niewielkie ślizgawki. Pierwsza z nich to tzw. biały orlik przy ul. Starzyńskiego, w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej nr 25 na osiedlu Baranówka, druga to niewielkie lodowisko na dziedzińcu Millenium Hall. Największe, ale też i najstarsze rzeszowskie lodowisko zostało rozebrane w 2016 roku. Znajdowało się przy ul. Wyspiańskiego, na działkach, które prywatny inwestor chciał zabudować galerią handlową. Z tej inwestycji nic nie wyszło, miasto jest na finiszu odzyskiwania tych terenów.
Nowe lodowisko ma mieć trybuny dla 700 widzów
Od kilku lat w Rzeszowie mówi się o tym, że w mieście wojewódzkim powinno być choć jedno profesjonalne lodowisko. Apelowali o to m.in. radni Platformy Obywatelskiej i mieszkańcy podczas spotkań z prezydentem Rzeszowa. Kilkanaście miesięcy temu w rzeszowskim ratuszu zapadła decyzja o tym, by lodowisko wybudować. Wskazano lokalizację przyszłej inwestycji – działki na osiedlu Drabinianka w rejonie ulic Granicznej i Zielonej oraz zlecono opracowanie koncepcji obiektu. Urzędnicy zapowiadali, że przyszłe rzeszowskie lodowisko będzie inwestycją z rozmachem. O budowie jednak cicho.
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 4 gości