Zamki i pałace w regionie

Informacje z całego Województwa Podkarpackiego

Zamki i pałace w regionie

Postautor: foreigner » 10 sie 2017, 21:42

1 lipca na kongresie PiS prezes Kaczyński wspomniał o zamyśle odbudowy zamków zbudowanych za czasów Kazimierza Wielkiego.
Zostawiając na boku poglądy polityczne i realność samego pomysłu, można się zastanowić, czy byłoby coś takiego na podkarpaciu.
Z tego co na szybko sprawdziłem, w naszym regionie (a w obecnych granicach kraju) były 4 ważniejsze zamki zbudowane w tym okresie:
Przemyśl, Sanok, Krosno i Lubaczów.
Dwa pierwsze są odnowione i w bardzo dobrej kondycji.
Z zamku w Lubaczowie zostały resztki, a jako że w przypadku zamków słowo 'resztki' mogą być mylące, to należałoby powiedzieć raczej resztki podmurówki i dziury w ziemi (kilka zdjęć tutaj: http://www.zamki.pl/?idzamku=lubaczow). Z racji tego, że jest wiele innych zamków kazimierzowskich w Polsce, o większym znaczeniu i lepszej lokalizacji, oraz z uwagi na fakt, że niewiele wiadomo o wyglądzie zamku w Lubaczowie, ma on małe szanse na odbudowę kiedykolwiek.
Zostaje zamek w Krośnie, a właściwie zamek Odrzykoń pod Krosnem (bo w samym mieście Kazimierz Wielki chyba żadnego zamku nie fundował). Jest on dość dobrze znany, jakoś tam zachowany i mógłby się kwalifikować do odbudowy, aczkolwiek kilka artykułów w internecie, które po słowach Kaczyńskiego temat podjęły, nie wymienia go jako potencjalnych kandydatów.

Obrazek

Temat w sumie nie jest nowy. Prawicowy think tank Instytut Sobieskiego postulował już w 2005 program odbudowy jednego (szerzej pojętego) zabytku w każdym województwie:
http://www.sobieski.org.pl/analiza-is-1 ... ytk%c3%b3w
Niestety pomysłodawcy nie wskazali niczego wartego odbudowy w naszym województwie. Temat padł zresztą zapewne szybko, aczkolwiek kandydat z woj. lubelskiego, czyli odbudowa Zamościa, w sumie doszła do skutku (pomogła w tym obecność Zamościa na liście UNESCO):
http://podroze.onet.pl/gdzie-na-weekend ... tow/gl2v9w
Kandydatem z województwa świętokrzyskiego był zaś zamek Krzyżtopór, którego nie odbudowano, ale poddano ponadtrzyletniej renowacji: https://kielce.onet.pl/zakonczyla-sie-r ... opor/kycm5
W świętokrzyskim zakończono też w 2015 dwuletnią renowację zamku w Chęcinach. Swoją drogą oba te zamki u naszych sąsiadów, potężne i niezwykle wartościowe, wręcz obrosłe legendami, nadają się do odbudowy, istnieją plany, dokumenty, które mogą taką dość wierną odbudowę umożliwić. W takiej mniej więcej formie:

Krzyżtopór (Ujazd):


Chęciny (po odbudowie):
Obrazek

Oczywiście zawsze są spory o takie podejście do zabytków. Ja uważam, że w przypadku dobrze zachowanych zamków, których wygląd przynajmniej w ogólnym stopniu opisują źródła i dokumenty, warto jest pokusić się o odbudowę. Zwłaszcza, jeśli zamek zniszczyły obce wojska lub nieszczęśliwy wypadek, a nie np. rozebranie lub rozgrabienie przez miejscową ludność. Zamki przecież nie powstawały w kilka lat i nie pozostawały w niezmienionej formie przez stulecia. Podlegały przebudowom w miarę zmieniania się ich funkcji, sztuki wojennej i trendów w architekturze. Często ulegały spaleniu choćby od uderzenia pioruna, nie wspominając o zniszczeniach związanych z oblężeniem. Zresztą samo powstawanie zamku to najczęściej proces rozłożony nawet na wieki. Od Otoczonego ziemnym wałem wzgórza, przez gród i zamek drewniany, potem strażnicę czy wieżę murowaną, aż z czasem powstawały mury i przedmurza. Tak więc to był przez wieki 'work in progress', więc dlaczego z chwilą któregoś tam zniszczenia z kolei mielibyśmy uznać, że to zniszczenie należy uznać za ostateczne i od tego momentu zaczyna się nienaruszalna wartość historyczna. Wiele zamków odbudowywano po potopie szwedzkim lub jeszcze w 18 wieku, mimo, że te obiekty przebudowy liczyły już sobie wiele wieków i były większymi zabytkami niż to, co dzisiaj często figuruje w rejestrze zabytków.

Są oczywiście też zupełnie przeciwne poglądy, jak np. te wyrażane przez pewne grupy w Warszawie, według których nie należy niczego więcej odbudowywać w stolicy, bowiem jej zniszczenie w 1944 roku jest czynnikiem kształtującym jej obecny i przyszły wygląd, immanentną cechą miasta. Tym samym np. odbudowa Pałacu Saskiego (na którą osobiście bardzo liczę) jest pozbawiona sensu, jest bowiem naprawieniem lub zmienianiem historii, której zmienić ani naprawić przecież nie można.

Trzeba tylko znaleźć na to jakiś złoty środek, bo takie okna dachowe czy inne PCV, jak widać na zamku w Sanoku są jednak trochę odrzucające:
Obrazek

A w ramach ciekawostki, to we Francji budują śrendiowieczny zamek. Budowa zaczęła się w 1997 i potrwa co najmniej do ok. 2025 (tak od początku zakładano). Zamek jest budowany jedynie siłą rąk i zwierząt, metodami i technikami stosowanymi w XIII wieku (sam projekt zamku też jest z epoki). Iwestycja nie jest łatwa (podobna budowa w Stanach upadła po dwóch latach), ale dzięki dobrze przemyślanej strategii, zmierza to ku szczęśliwemu końcowi. Plac budowy odwiedza 300 tys. ludzi rocznie, którzy mogą wszystko obserwowac i nawet brać udział w pracach. Pieczę nad projektem pełni zespół archeologów i historyków, którzy sami traktują to tez jako pole badań naukowych.

https://en.wikipedia.org/wiki/Guédelon_Castle
Ostatnio zmieniony 10 paź 2018, 22:20 przez foreigner, łącznie zmieniany 1 raz
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Zamki w regionie

Postautor: MaciekContii » 09 paź 2018, 10:30

Swojego czasu jak łaziłem szlakiem orlich gniazd to zamek w Bobolicach był ruiną, a teraz rekonstrukcja wzbudza sporo kontrowersji od paru lat.
Ale warto zobaczyć:
https://www.ruszajwdroge.pl/2012/09/zam ... mylka.html
Załączniki
Bobolice_po.jpg
po
Bobolice_po.jpg (256.25 KiB) Przeglądany 10681 razy
Bobolice.jpg
przed
Bobolice.jpg (171.03 KiB) Przeglądany 10681 razy
MaciekContii
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 517
Na forum od: 19 mar 2018, 12:25

Re: Zamki w regionie

Postautor: pixeolo » 09 paź 2018, 10:35

Nie rozumiem idei odbudowy zamków, w jednostkowych przypadkach to może mieć jakiś sens, ale żeby budować "sztuczne" zamki na potęgę to budzi moje poważne wątpliwości. Szczególnie, że wiele zabytków w regionie wymaga remontu i wparcia. Wolę 10 remontów autentycznej zabytkowej tkanki niż 1 odbudowę. Np. taki remont pałacu Jędrzejowiczów, zdaje się pod opieką PiSowskiego marszałka, by się przydał.

Edit:

Wczoraj przeglądałem temat o zburzonych i zdewastowanych zabytkach Dolnego Śląska, prawdziwy dramat:
Obrazek
pixeolo
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 407
Na forum od: 10 lip 2014, 17:00

Re: Zamki w regionie

Postautor: MaciekContii » 09 paź 2018, 11:52

^^ nie przesadzaj, przecież ten pałac w Legnicy jest w całkiem dobrym stanie w tym naszym 2018 roku...

a poważnie, to nie wyobrażam sobie takiego np. zamku w Malborku w stanie nieodbudowanym.
MaciekContii
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 517
Na forum od: 19 mar 2018, 12:25

Re: Zamki w regionie

Postautor: foreigner » 10 paź 2018, 4:48

Pixeolo,

Pełna zgoda, że nie powinniśmy odbudowywać na potęgę i powinno się unikać sztuczności. Ale akurat wspomniane przeze mnie Krzyżtopór i Chęciny są tego warte. Ten pierwszy jest wyjątkowy choćby przez swą wielkość i świetny projekt. Po odbudowie mógłby być drugim najświetniejszym przykładem Palazzo in Fortezza w Polsce po pałacu w Łańcucie. A jest w bardzo dobrym stanie, myślę, że na zachodzie już dawno byłby odbudowany. Natomiast Chęciny są wyjątkowe przez swoją historię, bo nie był to zamek jakiegoś tam magnata, ale królewska rezydencja, która w najdawniejszych czasach była świadkiem wielu ważnych wydarzeń. Jak istotna może być historia i rola zamku w świadomości, jak bardzo może to wykraczać poza kwestie samej architektury, walorów i metryki budowli pokazuje zamek w Wilnie:
Obrazek
https://www.etaplius.lt/vasara-valdovu-rumu-muziejus-dirbs-ilgiau

Wszystko co widać ma max. kilkanaście lat. Z oryginalnego zamku zostały fundamenty w środku do zwiedzania i trochę rysunków sprzed wieków, na których podstawie odtworzono w miarę wiernie wygląd z zewnątrz. Inwestycja, ukończona symbolicznie w którąś tam rocznicę powstania Litwy, została przez część użytkowników SSC wyśmiana, mimo, że przecież budynek od początku nie miał niczego udawać ani zakłamywać (na zdjęciu widać, że jest tam nawet oszklona winda z tyłu). Uważam, że to jest fair. Każdy Wilnianin i turysta może poczuć historyczny klimat, a jeśli zainteresuje się bardziej to wejdzie do środka i zapozna się z historią dawnego zamku w szczegółach.
Ale zmierzam tu przede wszystkim do jednego: Zamek zniszczyli Moskale w połowie 17 wieku, później zupełnie zrównali go z ziemią. Litwini od początku chcieli go odbudować i podejmowali tego próby, ale było to już ponad ich siły, a dodatkowo Polacy im nie sprzyjali, bo zamek książęcy w Wilnie jako symbol samodzielnej władzy nie był po myśli Koronie. Podobnie było potem pod zaborami, podczas komuny itd. Realna możliwość odbudowy pojawiła się dopiero ostatnio. No i teraz pytanie, dlaczego mieli by zarzucić swoje plany odbudowy ? To trochę tak jakbyś miał 14 lat i chciał sobie kupić ścigacz. Ale niestety najpierw nie chcą ci pozwolić starzy, potem nie masz kasy, potem inne przeszkody, aż w końcu masz 40 lat i nadal masz na to ochotę ale wygląda na to, że musisz z tego zrezygnować, bo co powiedzą inni, bo przecież to już teraz siara w takim wieku,niepraktyczne itd. Jeśli chcieli odbudować go od razu po zburzeniu, to mają zrezygnować ze swych planów teraz, tylko dlatego, że ktoś im to uniemożliwiał przez kilkaset lat ? Dodatkowo Litwa przez większość historii była komuś podporządkowana, mieli tylko jednego króla i taki zamek ma tym bardziej znaczenie symboliczne, jako symbol pewnej ciągłości historycznej i połączenia z czasami najdawniejszymi, gdy jeszcze byli w miarę samodzielni.

Podobnie jest ze Świątynią Opatrzności w Warszawie. Nie zachwyca mnie jej wygląd i sądzę, że jest w marnej lokalizacji. Ale jak się zna jej historię, od jak dawna podejmowano próby jej budowy, ile projektów przez lata stworzono, to się patrzy na ten budynek inaczej. Ta świątynia w zasadzie istniała, co prawda tylko w świadomości i w planach, na długo zanim zatknięto wiechę na budowie. I to jest ten ważny pierwiastek budynków historycznych. A najlepsze, że tabuny współczesnych projektantów przygotowało masę projektów, przeprowadzono liczne konkursy (nawet zamknięty tylko dla wybranych architektów) i ostatecznie i tak mało kogo ta świątynia dziś zachwyca i masy ludzi mają z tego polewkę. Wygląda na to, że współcześni architekci, którzy tak wyśmiewają historyzowanie w architekturze, nie potrafią stworzyć nic wybijającego się ponad projekt Kubickiego z 1792 i postawić z klasą kropki nad i, tylko puentują kilkusetletnią historię obiektu w sposób co najmniej kontrowersyjny :roll: Ale też muszę powiedzieć, że już nie jestem wielkim orędownikiem odbudowy Pałacu Saskiego, po bliższym zapoznaniu się z jego historią i genezą właśnie.

A wracając na ziemie, to te nasze 'trwałe ruiny' nie będą jednak wieczne. Erozja i wietrzenie (chemiczne, fizyczne, biologiczne) zrobią swoje. OK, może i 100-200 lat postoi, ale w końcu to siądzie i żadne konserwacje tu nie pomogą jak nie ma elementarnych rzeczy jak dach, tynk, odwodnienie itd. Przecież popatrzcie na ten zamek w Bobolicach przed odbudową, ile on by jeszcze stał ? W Odrzykoniu np. już dużo jest zakazów wstępu, bo zagrożenie spadającymi kamieniami. A co do obecnego wyglądu Bobolic to może on dziś szokować, nie dziwota. Ale za 100 lat już raczej nie będzie. Przykład znowu z Litwy - Troki:
Obrazek

Troki są jedną z najbardziej znanych atrakcji Litwy, nawet symbolem. Mało kto już pamięta, że mozolnie odbudowywano je w XX w. Jak widać walą tam wycieczki i zamek może sam na siebie zarabiać. Moja rodzina też tam kiedyś była, nie pofatygowaliby się tam, gdyby tam stały dalej ruiny. Ba, może nawet nie wiedziliby, że takowe ruiny tam są:
Obrazek

Dobrym pomysłem na pogodzenie starego i nowego są mury obronne w Warszawie, gdzie specjalną linią oddzielono część starą od współczesnej nadbudowy:
Obrazek
http://www.krajoznawcy.info.pl/czarne-kreski-na-murach-8969

Ale generalnie to jak do tego podchodzimy jest wypadkową wielu rzeczy. Np. powiedziałbym, że Polacy często wzruszają ramionami na jakąś 'trwałą ruinę' u siebie, ale mają skłonność inaczej podchodzić do polskiego zabytku na Białorusi i Ukrainie, nawet jeśli jest w takim samym stanie i podobnie się tam o niego troszczą. Poza tym nasze podejście kształtują różni architekci i urbaniści, którzy uzmysławiają nam nieraz bezsens patrzenia wstecz w architekturze, a chodzi im w dużym stopniu o swą pracę, zarobek i renomę. Najlepsze, że przykładowo jeśli zamiast kontrowersyjnej budowy Pałacu Saskiego jakiś maestro zaprojektuje tam jakieś dziwadło, które 50% Warszawiaków i przyjezdnych nazwie knotem, to i tak z uśmiechem ogłosi, że on to z myślą o ludziach i mieście stworzył, a grono jego kumpli po fachu obsypie go pochwałami i nagrodami. Z kolei np. moje wujostwo (historyk i malarka, pasjonaci sztuki) popierają restoracje i odbudowy, mimo że akurat tacy ludzie są jak mało kto świadomi nikłej wartości takowych.

A z kolei w Niemczech i Francji się nie pitolą tylko rozwalają ponad 100 letnie kościoły i katedry. We Francji rozebrano już tak kilkanaście kościołów, a na liście jest kilkaset następnych:
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Zamki w regionie

Postautor: bartek86 » 10 paź 2018, 10:46

Odbudowa zamków ? Byłbym za, ale przyjąłbym jakiś wskaźnik np. jeżeli zamek jest w stanie 70% zabudowy na rok 2018 to powołać komisję historyków, architektów itp. i niech oni to rozstrzygną (czy warto, czy nie, przygotować jakiś projekt jak by to miało wyglądać), a w przypadku zamków gdzie zamek wygląda jak ruina (przykładowo poniżej tych 70%, jakbyśmy zeszli do 50% to okazało by się, że trzeba co 3 zamek remontować) nie ingerowałbym w budowę, a skupił się na utrzymaniu tego zabytku w takim stanie aby było możliwe jego odwiedzanie i oglądanie. W innym wypadku zaraz każda Gmina czy miasto chciałaby odbudowywać swoje zamki (np z funduszy unijnych) i mogłoby dojść do fatalnego w skutkach psucia zabytków. Można to porównać np do odbudowy kamienic (czasem zdarza się, że nowa remontowana kamienica całkowicie nie pasuje do otoczenia) i wtedy jest to psucie, a takiego czegoś bym nie chciał. Byłem w zamku na Odrzykoniu (dobrze napisałem ?) i fajne są te ruiny, ma to swój klimat. Nie wyobrażam sobie, że pojadę na jakiś zamek i okazuje się, że jest w 100% odbudowany, każdy zniszczony mur, baszta itp ma swoją historię (od kuli armatniej itp.). W najgorszym wypadku byłoby śmiesznie jakby niektóre zamki odbiegały od oryginału i kogoś pokosiło np o okna plastikowe (u nas w PL wszystko możliwe). Także sądzę, że na dzień dzisiejszy to może 2-3 zamki byłyby do odbudowy, a reszta niech zostanie. Widok zamków, ich ruin to historia dla pokoleń i to jest fajne :) dziś mamy komputery, komórki, a jedziesz na zamek w ruinie i widzisz jak to wszystko wyglądało, jak się budowało, jak się mieszkało itp. i to jest fajne. To jest po prostu nasza bezcenna historia.
bartek86
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 539
Na forum od: 23 sie 2015, 10:53

Re: Zamki w regionie

Postautor: MaciekContii » 10 paź 2018, 12:02

Odbudowa wielkich i starych obiektów ma także drugie oblicze. Koszty utrzymania.
Tak jak można utrzymywać za nieduże pieniądze trwałą ruinę (casus zamku kamienieckiego /Odrzykoń to miejscowość/, czy zamku Krzyżtopór w Ujeździe), tak na obiekt odbudowany trzeba mieć jakiś pomysł, a nie jest to takie proste nawet z dofinansowaniem z ministerstw.

Z drugiej strony mamy przykład zamku w Niedzicy i zamku w Czorsztynie, czy zamku w Mirowie i sąsiedzie z Bobolic. Która forma jest lepsza? Ruina czy odbudowana?
Trudno powiedzieć, ale według mnie średniowieczna ruina z wapienia czy granitu lepiej się komponuje z przyrodą, niż ruina klinkierowa.
Perfekcyjnym przykładem połączenia historii i funkcjonalności w imię rachunku ekonomicznego jest zamek w Rynie. Kilka dni tam przebywałem i polecam wszystkim.
Załączniki
basen w krzyżackich lochach.jpg
basen w krzyżackich lochach.jpg (144.04 KiB) Przeglądany 10562 razy
sala rycerska.jpg
sala rycerska.jpg (450.09 KiB) Przeglądany 10562 razy
MaciekContii
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 517
Na forum od: 19 mar 2018, 12:25

Re: Zamki w regionie

Postautor: foreigner » 10 paź 2018, 21:54

sądzę, że na dzień dzisiejszy to może 2-3 zamki byłyby do odbudowy


Ja bym tylko podbił do 4-5, ale też oprócz stanu obecnego zwracał bym uwagę na to ile wiadomo o dawnym wyglądzie danego obiektu.
Nie martwiłbym się, że gminy zaczną na potęgę byle jakie odbudowy, bo jednak jak coś jest w rejestrze zabytków to nie ruszy tego tak łatwo.

_________________________________________

Z innej beczki, ale podkarpackie. W zeszłym roku zaczęto kompleksowe badania starego grodziska pod Radymnem. Było znane od lat, ale dopiero ostatnio się wzięto za nie na poważnie. Prace potrwają jeszcze długo, ale już określa się znaleziska rewolucyjnymi, mogącymi zmienić postrzeganie naszej najdawniejszej historii. Prace prowadzi Politechnika Rzeszowska, w tym roku dostali grant 1.4 miliona zł.

„Nie chcę jeszcze zdradzać zbyt wiele, ale zanosi się na prawdziwą, naukową sensację” - zapowiedział prof. Czopek.


Oczywiście wiele podobnych znalezisk określa się rewolucyjnymi, ale jeśli wykopaliska i badania są zaplanowane na wiele lat do przodu i dofinansowane takimi kwotami, to pewnie jest coś na rzeczy. Dotąd znaleziono tam m.in. greckie amfory na wino z VII-VI wieku p.n.e. (jedyne takie znaleziska w Polsce) i naczynia wykonane na kole garncarskim, co przypisywano dotąd jedynie Celtom na zachodzie i południu. Grodzisko jest sporych rozmiarów i było otoczone przez liczne mniejsze osady:
Obrazek
https://ekspresjaroslawski.pl/artykul/kolejne-sensacyjne-odkrycie/263909

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C30798%2Cpodkarpackiekolejne-odkrycia-w-grodzisku-scytyjskim-sprzed-ok-25-tys-lat
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Zamki i pałace w regionie

Postautor: foreigner » 10 paź 2018, 22:24

Zapodam jeszcze pozytywny przykład remontu pałacu w Narolu, tuż przy granicy z Ukrainą. Jeszcze nie tak dawno wyglądał tak:

Obrazek
http://www.polskiekrajobrazy.pl/Galerie/77:Roztocze/471:Narol._Roztocze.html
Obrazek
https://blogiceo.nq.pl/serwety1/2012/11/07/tu-mieszkamy/

Obecni właściciele, małżeństwo muzyków, przywracają go do blasku. Będą tam sale koncertowe, wystawiennicze. Obecnie już odbywają się tam koncerty i kursy muzyczne oraz inne wydarzenia. Tuż przy pałacu wybudowano też sporej wielkości hotel z restauracją.
Obrazek
http://www.bramyroztocza.pl/galleries/details/11
Obrazek
http://www.malopolska24.pl/index.php/2013/06/marzenie-o-wielkosci-hrabiego-losia-palac-w-narolu/#.W75ebTx1OCg


A jeśli ktoś chce się stać właścicielem pałacu, to już za 1 milion złotych można wejść w posiadaniu pałacyku w Rokietnicy koło Jarosławia. Ogłoszenie już trochę wisi, więc na pewno da się zbić trochę z ceny :)
http://www.rzeszowiak.pl/do-sprzedania-zespol-palacowo-8211-dworski-z-xix-10612376
Obrazek
foreigner
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 465
Na forum od: 06 gru 2014, 17:12

Re: Zamki i pałace w regionie

Postautor: MaciekContii » 11 paź 2018, 8:17

Dla mnie wzór odbudowy, a środek i wykończenie to istny rodzynek. Park, stadnina, tor, boisko do polo, etc. Właściciel: Rogowscy.
Załączniki
g,ooOAqamgpHGXr7yLZJI.jpg
Śliwniki
g,ooOAqamgpHGXr7yLZJI.jpg (99.25 KiB) Przeglądany 10492 razy
MaciekContii
Zaangażowany+
Zaangażowany+
 
Posty: 517
Na forum od: 19 mar 2018, 12:25

Następna

Wróć do Region

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości