Ten budynek z 2 zdjęcia pisula od ulicy to jest niezły żart - a w zasadzie dramat ludzi, którzy kupili mieszkanie na jego wysokości. NG dał ciała, że nie kupił tej działki i nie zabezpieczył w ten sposób swoich klientów. Na tą chwilę ich mieszkania na pewno straciły na wartości, nie mówiąc już o komforcie mieszkania... Gdybym sam tam kupił mieszkanie, a później takie coś równolegle rosłoby mi przed oknami, to starałbym się za wszelką cenę zrezygnować z zakupu mieszkania.