RZESZÓW. Radni martwią się o połączenia komunikacyjne z rozbudowanymi osiedlami.
Dyskusja podczas wtorkowej sesji Rady Miasta Rzeszowa o wydzierżawienie działki wzdłuż ul. Paderewskiego zamieniła się w rozmowę o konieczności rozbudowy ulic w Rzeszowie. Radni PiS wskazywali, że w wielu miejscach występują problemy z przejezdnością. – Kiedyś jeździłem do roboty 8 minut. Teraz jeżdżę pół godziny i się cieszę, że są korki – odparł prezydent Tadeusz Ferenc.
Radni debatowali na temat uchwały dotyczącej wydzierżawienia na rzecz Developresu Spółki z o. o. działek przy ul. Paderewskiego. Jak tłumaczył Grzegorz Tarnowski, dyrektor Biura Gospodarki Mieniem, był tam tymczasowy parking, a dzierżawa tego terenu jest potrzebna inwestorowi do wykonania inwestycji. – Nie sprzedajemy tego terenu, tylko wydzierżawiamy, żeby w przypadku konieczności poszerzenia drogi móc inwestorowi wypowiedzieć umowę dzierżawy – mówił.
To zaniepokoiło radnych, którzy obawiają się, że w przypadku dzierżawy działek i zabudowy terenu w tych okolicach ulica nie będzie mogła już być poszerzana. Danuta Solarz z PiS zwróciła uwagę, że ulica na tym odcinku bardzo się korkuje. Podobnie głos zabierali inni obecni na sesji:
- Tam się buduje duże osiedle. Dwa czy trzy bloki mniej nie zmienią całokształtu, ale problem jest w ciągach komunikacyjnych i chciałbym zapytać prezydenta, czy coś w tym kierunku się robi – mówił Robert Homicki z Nowoczesnej.
- Widzimy, jak zakorkowana jest ul. Rocha i przygotowujemy teraz drogę do Chmielnika. Odciążenie ulic Rocha, Paderewskiego i Witolda – mówił Tadeusz Ferenc.
orientuje się ktoś o które działki dla Developresu chodzi?