Z racji faktu iż Tarnów jest przez Kraków niedofinansowany (większe pieniądze otrzymuje mniejszy Nowy Sącz) otworzyłem temat, pole do dyskusji nt. możliwości przyłączenia Tarnowa (nawet całego powiatu tarnowskiego) do Podkarpacia. Tarnów od 1999 roku z roku na rok popada w coraz to większa degradację gospodarczą. Upadło wiele zakładów (w tym część dużych Zakładów Mechanicznych), Azoty niby maja siedzibę w Tarnowie lecz to juz Grupa Azoty i niektóre decyzje podejmowane są w Puławach. Przyszłość siedziby Azotów tez nie jest pewna. Teraz straciliśmy Gazy, pozostały jedynie jakieś spółki gazowe. Padł Poldim i inne firmy. Jest na wykazie miast o "największych kłopotach". Nie ma praktycznie życia kulturalnego, rynek pustoszeje po 18 a największa szkoła wyższa to PWSZ (czyli szkółka)
Tarnów ma obecnie ok. 110 tys mieszkańców i 72,38 km kw powierzchni.
Rzeszów ma prawie 190 tys. mieszkańców i 120,41 km kw powierzchni.
Rzeszów jest zatem prawie 2 razy większy od Tarnowa i posiada status miasta wojewódzkiego (Wojewoda i Sejmik U. Marszałkowskiego)
Ja sam studiowałem 5 lat w Rzeszowie od 1997 roku (stąd moja aktywność tu na forum i bardzo duży sentyment do Rzeszowa). Pod koniec lat '90 ubiegłego stulecia Rzeszów był raczej prowincjonalny, można go było porównać do Tarnowa, choć miał wtedy Tarnów 120 tys a Rzeszów 160 tys. mieszkańców. Tarnów jak i Rzeszów do 1998 były stolicami małych województw (podział 49). Po 2000 roku Rzeszów zaczął ostrzej odbijać a pod koniec moich studiów w 2002 było widać już większe ukończone inwestycje (biurowiec dawnej Polfy, Helios, Most Zamkowy i Leclerc). Potem często bywałem w Rzeszowie ale dopiero gdzieś od 2006, 2007 Rzeszów nabrał sporego rozpędu i zostawił inne miasta w tyle. Obecnie miasto Rzeszów "żyje", ściąga do siebie nowych mieszkańców, powiększył się ponad 2 razy, sporo inwestuje (w tym deweloperka). Powstały pierwsze 18 kondygnacyjne wieżowce/apartamenty/biurowce a kolejne się już budują. Rzeszów przezywa boom budowlany i stał sie obecnie niekwestionowanym liderem Polski Południowo-Wschodniej. No i doskonale wydatkujecie środki UE oraz programu Polska Wschodnia (na który Tarnów się nie łapie bo granica województwa jest 12 km dalej).
Choć Tarnów zawsze był związany z Krakowem (bo nie było innego silnego ośrodka) i zawsze był w krakowskim (małopolskim).
Teraz Rzeszów wyprzedza gospodarczo nawet Kielce (praktycznie już dwa takie same miasta pod wzgl. ludności i powierzchni). Tarnów w tej chwili ma tylko ładniejsza stację PKP i PKS ale jak czytam w tym roku maja już rozpocząć się wu Was pierwsze prace. W końcu! No zalew też (kasa przyznana), gratulacje.
Jak widzicie włączenie Tarnowa w granice woj. podkarpackiego. Tarnów mógłby korzystać wtedy ze środków Polska Wschodnia. Np. Świętokrzyskie jest podpięte pod Polskę Wschodnią co dla mnie jest nieporozumieniem. Powinien być tylko Białystok, Lublin i Rzeszów.
Dodam, że wśród osób 40/50+ istnieje nadal przekonanie, że Rzeszów to biedne miasto na wschodzie. Tak było wiele lat temu i tak je zapamiętali (choć nawet wielu z nich nigdy w Rzeszowie nie było - bo wszystko załatwiało się w Tarnowie lub Krakowie). Te mylne przekonanie pokutuje w całej Polsce wśród raczej starszych osób.
Jak zapatrujecie się na temat Tarnowa i na podniesienie świadomości mieszkańców innych części kraju dot. miasta Rzeszowa?
Pozdrawiam