DamianB2 pisze:Akurat znajomość rynku dla osob ktore ubiegaly sie o MDM ewidentnie sugerowala wybór Admy a nie Sm Projektant, przynajmniej dokumentacja byla zalatwiona sprawnie, bez proszenia sie SM zeby w ogole zechcieli sprzedac mieszkanie. Co wiecej, znajomosc rynku pozwala wiedziec ze Adma zawsze blisko wspolpracowala z SM i dobra opinia Projektanta to w duzej mierze zasluga Admy. Po prostu okazalo sie ze na wlasny rachunek Adma w kilku kwestiach sie przeliczyla, a potem juz brnela w slepy zaulek.
Mysle tez ze nie ma sensu narzekac na osoby z biura, bo akurat one naleza do ofiar calej sytuacji, to na nie spada frustracja klientow za to ze ktos nieudolnie prowadzi firme czy budowe.
No i jak narazie to nikt nie wtopil i obys nie byl zlym prorokiem.
Ja mówię o rynku inwestycyjnym. Tu biorę w ciemno projektanta.
Jak ktoś dla siebie to pewnie istotne jest te kilka % z MDMu. Pytanie czy cały ten stres jest tego wart.