Jak bym widział przyszłość.
Po wybudowaniu obwodnicy północnej, zamiana jednego pasa na Piłsudskiego na pasy rowerowe. Podobnie na Cieplińskiego. Do wiaduktu Tarnobrzeskiego kładki rowerowe i DDR na Marszałkowskiej do Konopnickiej. Po przebudowie dworca PKP, tunel od Kochanowskiego do Grottgera udostępniony dla pieszych i rowerzystów. Świetny skrót dla mieszkańców os. Tysiąclecia i alternatywa dla samochodu którym trzeba by jechać na około.
Ważne że dobra infra rowerowa nie musi być zawsze równoległa do jezdni, a tworzyć połączenia krótsze i/lub szybsze od tych dla samochodów. Jej bezkolizyjność z ruchem samochodowym i minimalna liczba miejsc gdzie rowerzysta musi się zatrzymać.
Dla wszystkich przeciwników, info. Im więcej osób przesiądzie się na rower, tym więcej miejsca zostaje na jezdni dla tych co naprawdę muszą używać samochód.
Co by sie tez przydało, Pomoc finansowa ratusza do prowadzenie szkoleń z zasad bezpiecznej jazdy wzorem niedawnych zajęć prowadzonych w szkołach prze ZTM, Policję i Rowery.Rzeszow.pl
http://rowery.rzeszow.pl/rowerowe-szkolenia-dzieci-szkolach-tydzien-transportu-zrownowazonego/