Ole pisze:To już jutro zamykają Dołową. No zobaczymy.
No i jak tam ... był dzisiaj handel na Dworaka?
Ole pisze:To już jutro zamykają Dołową. No zobaczymy.
RZESZÓW. Miało tętnić życiem od 1 września. Jednak kupcy nie zdążyli z przeprowadzką. Mieli to zrobić do 20 września, ale jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, termin znów został przesunięty. Tym razem do końca miesiąca.
Nowy plac handlowy ma powierzchnię 2 hektarów i może pomieścić około 60 pawilonów handlowych. Na miejscu zbudowano także parking, na którym będzie można postawić około 200 samochodów. Nowe targowisko znajduje się przy ul. Dworaka. 700-metrowe przedłużenie al. Rejtana na skrzyżowaniu z ul. Lwowską na razie będzie prowadziło do nowego bazaru, a docelowo ma być częścią potężnej inwestycji – „Wisłokostrady”, która połączy al. Rejtana z ul. Ciepłowniczą.
Do końca miesiąca mają się tam przeprowadzić kupcy handlujący przy ul. Dołowej. Działka po dotychczasowym targowisku zostanie przekazana na rzecz Skarbu Państwa pod budowę nowej siedziby Sądu Okręgowego. Ten obecnie mieści się w zamku Lubomirskich, ale po przeprowadzce do nowej siedziby, miasto wraz z województwem chcieliby wykorzystać zamek pod instytucje kultury. Na nowe targowisko przy ul. Dworaka najpóźniej za pół roku przeniosą się też handlujący przy ul. Wyspiańskiego. Stoją tam obecnie 63 pawilony. 5-8 z nich funkcjonuje na co dzień. Reszta jest wynajmowana i wykorzystywana najprawdopodobniej jako miejsce magazynowania. W ubiegłym roku na wynajmie tych pawilonów miasto zarobiło 63 tys. zł. Miasto chce w jednym miejscu skupić wszystkie bazary, a działkę przy ul. Wyspiańskiego przeznaczyć na inne cele.
Miejscy urzędnicy dostali też polecenie rozmów z handlarzami na Placu Balcerowicza i przy ul. Sobieskiego. To jednak może się okazać nieskuteczne, bo tamtejsze bazary tętnią życiem, a kupujących nie brakuje.
Najpierw do końca sierpnia, potem do 20 września, ostatecznie do końca bieżącego miesiąca kupcy z ul. Dołowej muszą się przeprowadzić na nowe targowisko przy ul. Dworaka w Rzeszowie.
Ratusz podczas wtorkowej sesji Rady Miasta podał kolejny ostateczny termin wyprowadzki kupców z ul. Dołowej na nowe targowisko. Tym razem ma być to koniec września, o czym poinformował Tadeusz Ferenc. Prezydent Rzeszowa decyzję podjął na prośbę kupców, który prosili go o wydłużenie terminu przeprowadzki.
Przypomnijmy, że pierwotnie zakładano, że przenosiny nastąpią końcem sierpnia. Ten termin wydłużono do 20 września, by ostatecznie wyznaczyć „deadline” kupcom na 30 września.
Na nowym targowisku do dyspozycji handlarzy jest 58 pawilonów jedno-, dwu-, trzymodułowych oraz parking, który pomieści 200 pojazdów.
– Mamy nowy rynek, bardzo ładny w nowej lokalizacji, ale kupcy przekazują nam, że mają uzasadnione obawy, co do jego funkcjonowania – twierdzi Grzegorz Koryl, radny opozycyjnego klubu PiS.
Chodzi o to, że na nowym placu targowym jest zbyt mało miejsca, a jego funkcjonalność pomija tych kupców, którzy przyjeżdżają handlować tylko w niedzielę. Dla nich na ulokowanie stanowiska został przeznaczony parking, który liczy 200 miejsc. Dlaczego? Bo część z nich często handluje prosto z busa, którym przyjeżdża na plac targowy.
– Jeśli kupcy zajmą parking, to gdzie ich klienci postawią samochody? – pyta Koryl. Według niego niektórzy kupcy nie chcą inwestować w stanowiska na nowym placu przy ul. Dworaka. Radny PiS uważa, że handel może być podobny, jak na Dołowej – klienci pojawiają się głównie w niedziele, a w pozostałe dni tygodnia będzie świecił pustkami.
– Targowisko nie będzie targowiskiem niedzielnym. Nie po to powstał piękny plac targowy, aby tylko funkcjonowało w niedzielę. Chcemy, aby kupcy handlowali na nim cały tydzień – wyjaśnia Andrzej Gutkowski, wiceprezydent Rzeszowa.
W przypadku miejsc parkingowych, Gutkowski zaznacza, że nadal będzie dostępny parking np. przy Sądzie Okręgowym. – Nie powinno być problem przejście 500-600 m na zakupy w dobrych warunkach – uważa wiceprezydent Gutkowski.
Konrad Fijołek, radny z proprezydenckiego Rozwoju Rzeszowa, uważa z kolei, że decyzja o przeniesieniu targowiska z ul. Dołowej na ul. Dworaka jest dobra, bo gdy miasto się rozwija „handel również trzeba cywilizować”.
– Handlowcy muszą się przyzwyczajać do nowej sytuacji i akceptować to, że wraz z rozwojem cywilizacji musi następować poprawa estetyki. Ponadto, zakupów przy ul. Dołowej wielu klientów nie chce robić, gdy widzi, że stara szmata wisi, jako dach, a pod stopami ma kałuże i błoto – twierdzi Konrad Fijołek.
Przewodniczący Rady Miasta, Andrzej Dec (PO), przyznał, że naturalną rzeczą przy tego typu przenosinach jest to, że części osób się to nie podoba, część ma obawy. – Trzeba dać targowisku trochę czasu, aby to wszystko się zgrało i zaczęło sprawnie funkcjonować. Sytuacja jest dobra i perspektywicznie optymistyczna – stwierdził Dec.
Odmiennego zdania jest prezydent Tadeusz Ferenc
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości