JanzRzeszowa pisze:bartek86 pisze:Problem z klimatyzacją jest taki, że nastały takie czasy, że staje się ona niezbędna na upały. W standardzie powinna być już przy zakupie mieszkania, problem dotyczy tylko faktycznie jej montażu, bo strasznie szpeci otoczenie. Sam chciałbym założyć klimatyzacje, bo wiem jak upały dają popalić. Ciężko znaleźć "złoty środek" na ten problem. Najlepiej jakby ją każdy miał, tyle żeby jej nie było widać
A ile masz tych "upałów" w naszym klimacie?
W pracy klima, w samochodzie klima, w domu klima..., potem rosną pokolenia alergików bo wiatraczek nie wystarcza...
Po części masz rację. Ale dam ci przykład, chyba rok temu albo maksymalnie dwa był 1-2 miesiące upałów po ponad 30 stopni, mieszkam teraz na 10p. i mam słońce w lato od 12 do 21.30 i wierz mi nie chciałbyś tak żyć. W mieszkaniu gdzie zamykałem rolety miałem 32 stopnie !!!!! katorga niesamowita, nie da się spać, dziecko się męczy, jak przychodzi deszcz to temperatura spada może do 28, nie więcej, bo budynek jest już nagrzany. Jak myślę sobie już o tym roku to modle się, żeby jak najszybciej stąd uciec. A co do klimy w pracy, samochodzie to też masz po części racje, ale wydaje się to też niezbędne. Jakbyś musiał siedzieć do 15-16 w np. biurowcu gdzie nie ma klimy to zmieniłbyś zdanie (czasem od 10 już odczuwa się upał) i żadne rolety, wiatraczki nie pomogą, co do auta to klima jest też niezbędna. Najlepsza klima to klimatronik, bo ta ręczna na pokrętła gdzie masz moc 1-4 też w największe upały nie daje rady, a automatik daje po 5min już ukojenie
Inna kwestia, że ludzie nie umieją używać klimatyzacji i za bardzo chłodzą, ale w obecnych czasach, gdzie temperatura jest nie do przewidzenia zazdroszczę ludziom, którzy swobodnie jej używają kliknięciem 1 przycisku na pilocie, gdzie w tym samym czasie ja siedzie w swoim mieszkaniu na 10p. i leje się ze mnie woda. Aaaa i fakt jestem alergikiem, nabyłem gdzieś tą alergie ... być może przez klimatyzacje, ale wiem, że nie dałbym rady wiele razy bez klimatyzacji.