Chyba w kasie miejskiej nie za bogato ...
Miasto stawia na obwodnicę.
Kolejka, Wisłokostrada, Centrum Sztuki Współczesnej - na potemRzeszowscy radni zgodzili się na zmiany w wieloletniej prognozie finansowej miasta. Priorytetem dla Rzeszowa są inwestycje takie jak np. obwodnica południowa, połączenie Lubelskiej z Warszawską, rozbudowa ul. Podkarpackiej. Czyli te, na które miasto już zdobyło albo planuje zdobyć dofinansowanie. Budowa m.in. kolejki naziemnej i Wisłokostrady została przesunięta na później. Radni zgodzili się też, by urosło zadłużenie miasta o blisko 57 mln zł.
Zmiany w WPF są spowodowane tym, że miasto zdobyło już dofinansowanie unijne do takich przedsięwzięć jak np. kontynuacja przebudowy ul. Podkarpackiej. Rzeszów ma także duże szanse na to, by pozyskać pieniądze na tak potężne przedsięwzięcia drogowe, jak budowa połączenia ul. Lubelskiej z Warszawską oraz obwodnicy południowej miasta, czyli drogi, która połączy ul. Podkarpacką z Sikorskiego. W ramach tego zadania ma zostać wybudowany most przez Wisłok o długości około kilometra. Pieniądze, które miasto może zdobyć, muszą być wykorzystane szybko. – W związku z tym konieczne jest przesunięcie zadań zapisanych w prognozie, przyspieszenie jednych, opóźnienie innych – tłumaczyła podczas wtorkowej sesji Janina Filipek, skarbnik miejski.
Z zapisów w WPF wynikało, że np. budowa obwodnicy ma być realizowana do 2021 r. – Wiemy już, że jeśli zdobędziemy dofinansowanie budowy obwodnicy z Unii Europejskiej, to pieniądze trzeba będzie wykorzystać w ciągu dwóch lat – mówiła Filipek. Dlatego też służby prezydenta zaproponowały zmiany i przesunięcia w prognozie. I tak najszybciej, w ciągu dwóch najbliższych lat, mają być realizowane takie zadania, jak obwodnica południowa, połączenie Lubelskiej z Warszawską, kontynuacja przebudowy Podkarpackiej (trwa już przetarg na wybór wykonawcy).
Które inwestycje opóźnione?
Opóźnione mają być (przesunięcie głównie na lata 2019-2021) m.in. takie przedsięwzięcia, jak budowa jednoszynowej kolejki nadziemnej, Wisłokostrady, Centrum Sztuki Współczesnej, połączenia ul. Wyspiańskiego z Hoffmanowej wraz z budową wiaduktu nad torami. – Te zadania nie wypadają z miejskich planów – podkreślali przedstawiciele ratusza. – W przypadku obwodnicy są szanse na to, że miasto zdobędzie aż 277 mln zł dofinansowania. Dlatego poprzemy te zmiany – zapowiedziała Jolanta Kaźmierczak, przewodnicząca klubu Platformy Obywatelskiej w radzie miasta.
– Obwodnica południowa jest ważną inwestycją. Ale jest też inwestycją drogą, na którą miasto wyłoży dużo z własnej kieszeni. Zewnętrzne jej dofinansowanie ma wynieść 61 proc. wartości. Nie jest szokujące – mówił z kolei Robert Kultys, radny opozycyjnego klubu Prawa i Sprawiedliwości. – Wysokość dofinansowania tego zadania nie jest naszym wymysłem. Będziemy się starać o zdobycie kolejnych zewnętrznych pieniędzy na to zadanie. Przypomnę, że na budowę połączenia Rzecha z Lubelską wraz z budową mostu im. Mazowieckiego miało z budżetu miasta pójść około 50 mln zł. Na koniec okazało się, że na to zadanie z budżetu miasta poszło tylko około 17 mln zł, bo udało nam się zdobyć dodatkowe pieniądze – odpowiedział radnemu PiS Marek Ustrobiński, wiceprezydent Rzeszowa odpowiedzialny za inwestycje. – Chciałbym zwrócić uwagę panu radnemu z PiS, że w czasie, gdy w Polsce rządziła Platforma, dofinansowanie takich inwestycji wynosiło 85 proc. Teraz jest niższe – powiedział Marcin Deręgowski, radny PO.
Radni opozycji zwracali też uwagę na to, że proponowane przez ratusz zmiany w prognozie i budżecie miasta wiążą się ze wzrostem zadłużenia miasta o prawie 57 mln zł. – W 2021 r. zadłużenie miasta przekroczy miliard – mówił Kultys. – Sytuacja finansowa miasta jest dobra. Pokazuje to m.in. ostatnia ocena firmy Fitch, która podniosła ratingi Rzeszowa – odpowiadali włodarze miasta.
Tak dla planu i zmian w RBO
Radni przyjęli chwałę dotyczącą przyspieszenia prac nad planem zagospodarowania obejmującym m.in. teren parku Sybiraków oraz w sprawie Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego. Poprzednia uchwała dotycząca RBO została w części zakwestionowana przez służby wojewody. – W ostatnich edycjach obniżyliśmy wiek do 16 lat. W tym roku po raz pierwszy zakwestionowały to służby prawne wojewody, uznając, że to dyskryminacja ze względu na wiek. Dlatego zaszła konieczność wprowadzenia zmian – tłumaczy radny Wiesław Buż. W myśl nowej uchwały na projekty zgłoszone do RBO będzie mógł glosować każdy rzeszowianin, bez względu na wiek. Głosowanie odbędzie się jesienią.
http://rzeszow.wyborcza.pl/rzeszow/7,34 ... ntrum.html