Nikoś pisze:Frodo907 pisze:Jak dla mnie ta planowana inwestycja to kolejny argument by powstało bezkolizyjne przebicie pod Powstańców Warszawy analogiczne do tego po drugiej stronie rzeki. Bo biorąc pod uwagę planowana kładkę dla rowerzystów na zaporze od strony centrum będzie stanowiło konkretna zachętę do zostawienia samochodu na rzecz dotarcia pieszo lub rowerem do centrum, pracy, szkoły itp.
Inaczej na Kwiatkowskiego armagedon drogowy powstanie.
Ciekawe gdzie na Powstańców chcesz wcisnąć wielopoziomowe skrzyżowanie tym bardziej że to tereny podmokłe
Ale z tekstem że jakaś kładka rowerowa z serii kiedyś może powstanie niby ułatwi i zachęci się do gremialnego przesiadania na rower. Widziałem teraz jak były takie śniegi jak jeden jechał na rowerze i o mało się nie "przewrócił" pod samochód ot takie udogodnienie
Jedynie co to poszerzenie Kwiatkowskiego ile się da plus jak powstanie trasa południowa to lekko odetchnie droga bo będzie alternatywa
Czytaj ze zrozumieniem, pogrubiłem fragment którego chyba nie doczytałeś. A jeśli niezrozumiale napisałem to przepraszam.
Nie chodzi mi o skrzyżowanie dla samochodów.
Chodzi mi o tunel dla pieszych i rowerzystów. Po drugiej stronie się dało. A może by się udało tak zaprojektować by ten tunel by stanowił kanał ulgi dla nadmiaru wody jak podczas powodzi kilkanaście lat temu? Gdy wszystkie 4 śluzy otwarte były na maksa a tylko kilkunastu centymetrów brakowało tego by woda zaczęła się przelewać górą?
O losach tej kładki zadecyduje czy Rzeszów dostanie dofinansowanie projektu który właśnie został złożony. Na remont, modernizację i budowę infry pieszo rowerowej zarezerwowane w tym projekcie jest minimum 25 mln.
Latem ilość rowerzystów przejeżdżających przez zaporę dobija do 400 na godzinę w szczytach porannych i popołudniowych. Nie jest to ruch rekreacyjny tylko typowo transportowy. A o jakość odśnieżania będziemy interpelować u dyrektora MZD.
A jeśli są to tereny podmokłe to jak deweloperzy chcą się budować?