Frodo907 pisze:PzD91 pisze:^^ Rzeszów - 1610/km^2 a od nowego roku 1570
Lublin 2310/km^2
A co to ma do rzeczy ? Nie sądzę, żeby IKEA miała wybudować sklep w Rzeszowie, dlatego, że nawet w Szczecinie nie mają sklepu, nie mówiąc o Białymstoku, Radomiu czy Kielcach.
Sklepy takie jak IKEA prowadza chyba jakieś analizy finansowe na temat kto będzie największą grupą klientów.
I sądzę że liczba potencjalnych klientów w danym promieniu od lokalizacji sklepu jest liczącym się wskaźnikiem.
Jeśli mój tok myślenia jest błędny proszę o wskazanie gdzie.
Owszem, jest poprawny, ale najważniejsze w analizach (a wierzcie mi, że Ikea takowe przeprowadza) są inne parametry oparte przede wszystkim na prawdopodobnym popycie produktowym. Odległości w km (promień) ma nikłe znaczenie (w Wawie buduje sie 3 Ikea, a promień jest max 10 km).
Scenariusze i prognozy układa się badając rynek ze względu na zmienne determinujące potencjalny zakup produktów, a więc (w tym przypadku np) wielkość rynku, jego strukturę, konkurencję, pojemność i chłonność rynku, lokalną konkurencję (która jest u nas b silna bo mamy tradycje meblarskie), bliskość rynków alternatywnych (zbyt rozproszony), stopień zwrotu inwestycji, sprawy logistyczne (odległości od baz, magazynów portów przeładunkowych, koszty transportu i magazynowania) etc.
Poza tym, Ikea zmienia politykę i powoli "wychodzi" z wielkopowierzchniówki na rzecz sprzedaży e-commerce i mniejszych lokali fizycznych. To się już powoli dzieje. Lublin najprawdopodobniej zapisany był w realizacjach poprzedniego budżetu srodkowej europy, a i ( z tego co wiem) miejscowe władze mocno lobbowały za tą inwestycją, bo to miejsca pracy, a i marka wzmacnia wizerunek miasta.