RZESZÓW. Zahaczająca o ścieżkę rowerową studzienka kanalizacyjna jest niebezpieczna. Chodzi o trasę rowerową wzdłuż ul. Powstańców Warszawy przy remontowanej restauracji McDonald’s. – Czy musi znowu dojść do tragedii? – pytał Arkadiusz Turoń ze Stowarzyszenia Rowery.Rzeszów.Pl
Nagle zwężająca się ścieżka, w środku której znalazła się studzienka kanalizacyjna musi być dziełem nierozważnych fachowców, bo gołym okiem widać, że rowerzystom grozi tutaj niebezpieczeństwo.
- Komuś, kto zaprojektował tę studzienkę należy odebrać uprawnienia inżynierskie, a osobie odbierającej inwestycję ze strony miasta postawić oskarżenie z art. 174. kodeksu karnego – mówi Turoń.
Okazuje się, że za budowniczy bubel odpowiada projektant, a nie ekipa remontująca restaurację. Mieli oni też przebudować pobliski chodnik i ścieżkę, i zrobili to według projektu. Urzędnicy z rzeszowskiego ratusza są oburzeni tą fuszerką. Tuż po zauważeniu tego błędu przez rowerzystów, nakazali inwestorowi usunąć tę studzienkę. Została ona oznakowana, żeby nikt nie zrobił sobie krzywdy, wjeżdżając w nią rowerem. Remont restauracji ma się skończyć w połowie grudnia, jednak ratusz nie zamierza tyle czekać na naprawę.
- Nie ma takiej możliwości, by ścieżka w obecnym stanie czekała do 15 grudnia. Jest po prostu niebezpieczna. Oczekujemy, że błąd zostanie naprawiony natychmiast, bo chodnikiem i ścieżką odbywa się normalny ruch pieszych i rowerzystów. Będziemy tego pilnować – mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta.
Wróć do Inwestycje zrealizowane
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości