1.W pierwszym przypadku fotografowanie nie łamie prawa. Prawo cywilne wyżej niż wewnętrze ustalenia właściciela. Czyli fotografujesz aż Ci właściciel lub ochroniarz zwróci uwage. Nie może Ci on jednak kazać usunąć zdjęć ani nawet policja tego nie może. Jedyne co mogą to nakazać opuścić Ci lokal. Podobnie jest np. gdy w stroju plażowym chcesz wejść do kawiarni. Prawa nie złamiesz, siłą Cie nie ubiorą ale mogą wyprosić.
2. Zakazu przedszkoli na etapie budowy nie ma ale już z dziećmi tak. Nawet fotograf zajmujący sie zawodowo i wynajęty przez placówkę bez pozwolenia rodziców, opiekuna prawnego lub kierownika placówki nie może robić zdjęć niepełnoletnim do lat 13. Ale w drugą stronę już jest inaczej. Bo niby art.81 mówi że rozpowszechnianie wizerunku np. nauczyciela, wożnego wymaga zgody. Ale są wyjątki. Zakłada się, że zgoda została wyrażona, gdy osoba, której wizerunek będzie rozpowszechniany otrzymała za to zapłatę lub wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Ponadto zgoda taka nie jest wymagana od osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza. No i jest jeszcze zgoda domniemana. Czyli nauczyciel wie że jest nagrywany i nie protestuje i tak dalej.
3.Tu jeszcze inaczej opisują pojęcie tłumu w fotografii. To co ja napisałem było przytoczone na jakiejś rozprawie. A tu raczej tłum w kadrze http://sylwiaczub.pl/czy-kiedy-jest-tlu ... uje-zgody/