Socat pisze:Spokojnie Panowie, zasada jest prosta każdy ma prawo wyrazić swoją opinię.
Osobiście się zgadzam z dwoma powyższymi wypowiedziami gdyż ważne by powstawała nowa zabudowa w mieście im wyżej tym lepiej, jak najwięcej biurowców gdzie ulokują się nowe firmy outsourcingowe i ogólnie obsługa biznesu bo tak naprawde to sprawia, że większość absolwentów wyższych uczelni zostanie w mieście. Nie mamy przeszłości historycznej jak Kraków czy Lublin i turyści nie przyjadą zwiedzać Rzeszowa więc tym bardziej musimy się rozwijać w tym kierunku zwłaszcza, że otrzymaliśmy status stolicy choć równie dobrze mógł być nią np. Przemyśl z bogatszą historią. Niestety kwestie MPZP to sprawy które są niezwykle olewane w naszym mieście i czasem przynoszą na prawdę smutny kontrast.
Konieczne jest również powstawanie parków wielkopowierzchniowych gdzie ludność będzie chętnie odpoczywała i uprawiała sport i jest na to wielkie zapotrzebowanie jak można latem zauważyć wzdłuż zalewu i miasto powinno inwestować w rekreację na tym terenie, a ostatnie wieści o chęci sprzedaży terenów obok Lisiej Góry pod deweloperkę nie są szczególnie pozytywne zwłaszcza, że jest gdzie budować w mieście. I tak jak Porteño dobrze wypunktowałeś miasta i ich tereny zielone tak każde z tych miast ma więcej ludności niż całe Podkarpacie, może nie licząc ŁDZ (Polskie Detroit) z tym, że niepoważne jest twierdzenie, iż mieszkańcy Łodzi uciekają z niej gdyż nie mają miejsc wypoczynkowych bo jest to bardzo złożony proces upadku miasta. Dodam, że zaraz od wyjazdu z Tyczyna aż po granicę ze Słowacją zaczyna się bieszczadzka dżungla
gdyby jeszcze tak tylko infrastruktura drogowa i kolejowa w tamtą stronę spełniała swoją rolę było by fenomenalnie.
Zgadzam się z Tobą, lecz myślenie porteno jest dla mnie kompletnie niezrozumiałe i powiedziałbym wręcz zacofane. Jak dla mnie porównywanie Rzeszowa do miast wielkości Londynu, Nowego Jorku czy Rio de Janeiro jest po prostu śmieszne i nielogiczne. Przecież Rzeszów ma trochę ponad 100 m kw. a Londyn lub Nowy Jork ponad 1000
Poza tym Rzeszów akurat ma parków pod dostatkiem i budują się kolejne, np. Park Papieski. Poza tym mamy piękny rezerwat przyrody. I właśnie jest tak jak napisał Socat - miasto powinno inwestować w rekreację na terenie wzdłuż Zalewu (nowe place zabaw, siłownie na świeżym powietrzu, boiska "Orliki" do piłki nożnej, boiska do koszykówki, do siatkówki, stoliki do ping-pongu, można również postawić stoliki do szachów tak jak w innych miastach ma to miejsce). Powinno być również więcej mobilnej gastronomii, np. kawiarnie, restauracje, lodziarnie, fast-foody, puby. Zresztą miasto będzie za niedługo dobudowywało nową ścieżkę rowerową na Lisiej Górze oraz przygotowuje się do przedłużenia deptaku wzdłuż Wisłoka w kierunku Mostu Załęskiego a w przyszłości najprawdopodobniej również do nowego mostu łączącego ulice Rzecha i Lubelską. Miasto inwestuje również w przeróżne skwery na nowych osiedlach itd. Więc pisanie, że zabraknie terenów zielonych to czysta głupota. Większość turystów jak przyjeżdża do naszego miasta wymienia zalety naszego miasta, w tym właśnie to, że Rzeszów jest miastem bardzo czystym i zielonym. Wg mnie miasta powinno się jak najbardziej dogęszczać. Wszystkie sralniki i nieużytki oraz ogródki działkowe powinno się zagospodarować i ucywilizować. W dodatku każda nowa, większa inwestycja cieszy - oznacza to rozwój miasta. Po pozytywnych wieściach dotyczących Wieżowców na Olszynkach, teraz jest kolejna pozytywna wiadomość - będzie kolejny wieżowiec przy Wisłoku, tym razem niższy, bo 10-piętrowy, po przeciwnej stronie Capital Towers - przy pomniku Nepomucena.
http://twinn.pl/?idd=2&poz=&rok=2014&pa ... =6&poz=ml0