Strona 1 z 1

Nowe życie Kaliningradu?

Post: 19 sie 2018, 21:40
autor: foreigner
Z ciekawością przyglądam się przyszłości Kaliningradu, bo cała historia ma kontekst wykraczający poza architekturę.
Otóż to pradawne miasto (początki sięgają podboju Prus w XIII w.) zostało planowo zrównane z ziemią po wojnie, aby na zawsze zatrzeć ślady niemieckiej ekspansji i obecności na wschodzie.

Tak centrum miasta wyglądało przed wojną:
Obrazek

A tak wygląda dzisiaj:
Obrazek
http://cup2018.online/the-capacity-of-the-fan-zone-at-the-2018-world-cup-in-kaliningrad-was-reduced-to-15-thousand2515/
Obrazek
https://www.welt.de/kultur/article1105385/Koenigsberg-will-Altstadt-und-Schloss-zurueck.html

Co ciekawe, od paru lat sami Rosjanie zaczynają ogarniać, że ta najdalej na zachód wysunięta wizytówka ich kraju nie tylko nie przyciąga zbyt wielu turystów, ale nawet dla samych mieszkańców nie jest przyjazną przestrzenią. Od jakiegoś czasu pojawiają się więc pomysły na odgrzebanie starych fundamentów i odbudowę dawnych obiektów. Jednym z nich jest najbardziej charakterystyczny punkt dawnego Królewca, czyli zamek:
Obrazek
https://www.welt.de/kultur/article1105385/Koenigsberg-will-Altstadt-und-Schloss-zurueck.html

Niemcy najchętniej widzieliby pełną rekonstrukcję:
Obrazek

Rosjanie wolą mariaż starego i nowego:
Obrazek
https://www.designboom.com/architecture/post-castle-concept-kaliningrad-russia-anton-sagal-05-26-2016/

Co ciekawe, na wszystkich koncepcjach widoczny jest stojący zaraz obok, wielgachny Dom Sowietów. Najwidoczniej rewitalizacja miasta nie zakłada burzenia go i nikt nie widzi problemu we współistnieniu takiej architektury :roll: Za to na projektach powiewają flagi rosyjskie, żeby nie było wątpliwości co do przynależności państwowej:
Obrazek
https://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=793966&page=11

Póki co jednak niewiele z tego wynika, bo sami mieszkańcy miasta opowiedzieli się przeciwko odbudowie zamku (choć pozytywnie wypowiedział się sam Putin). Odbudowa przedwojennej synagogi zyskała jednak znacznie większą akceptację i jest już na finiszu:
Obrazek
Obrazek

To, czego się nie da, lub nie chce odbudować, chce się przynajmniej zaimitować:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
https://www.calvertjournal.com/articles/show/3595/kaliningrad-architecture-centre-nikita-yavein-studio-44

Chęć odnajdywania przeszłości i charakteru miasta widać w wielu projektach zwykłej mieszkaniówki:
Obrazek

Choć czasami ta imitacja przybiera dość groteskową formę:
Obrazek

Aż momentami osiągane są rekordy kiczu (zaprojektowany przez Rosjan podmiejski hotel Nesselbeck):
Obrazek
https://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=793966&page=12

Ostatnie inwestycje związane z Mistrzostwami Świata być może skłonią jednak do obrania kierunku na wskroś nowoczesnego, zarówno wokół stadionu, jak i w ścisłym centrum. Co by to nie było, Dom Sowietów może jeszcze na długo pozostać dominantą w centrum miasta :)
Obrazek
Obrazek
https://www.calvertjournal.com/articles/show/3595/kaliningrad-architecture-centre-nikita-yavein-studio-44

Niepodpisane zdjęcia pochodzą stąd:
https://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=793966

Re: Nowe życie Kaliningradu?

Post: 19 sie 2018, 22:42
autor: pisul
... Co ciekawe, od paru lat sami Rosjanie zaczynają ogarniać, że ta najdalej na zachód wysunięta wizytówka ich kraju nie tylko nie przyciąga zbyt wielu turystów, ale nawet dla samych mieszkańców nie jest przyjazną przestrzenią.



Obrazek


Jak okiem sięgnąć na zdjęciu sama zieleń. Dziwne bo u nas większość forumowiczów uważa że budowa czegokolwiek przy Wisłoku to zbrodnia i najlepiej żeby co kawałek był park a jak już coś dostanie pozwolenie to mieszkańcy protestują na "wciskanie" budynków.

A tu same parki i terenu zielone i też źle?

Re: Nowe życie Kaliningradu?

Post: 19 sie 2018, 23:28
autor: foreigner
Ale okolice Wisłoka to jednak nie jest takie centrum miasta, jak to, co widać na górze. Kaliningrad ma masę innych terenów zielonych nieco dalej od centrum.

Poza tym pisząc, że centrum Kaliningradu nie jest przyjazną przestrzenią miałem na myśli brak zabytków, kafejek, restauracji, klubów, ciekawych zakątków, marin itd., czyli tego wszystkiego co się zazwyczaj znajduje w historycznych centrach dużych portowych miast. Kilka hektarów zieleni tego nie zastąpi. Gdyby Rzeszów miał w samym środku zaoraną dziurę pokrytą jedynie mało zadbaną roślinnością, to też bym postulował jak najszybszą zabudowę tego miejsca.

Jeśli chodzi o mnie, to zawsze popierałem budowę Capital Towers, Olszynek i generalnie zabudowę okolic mostu, kłócąc się nawet z tymi, co podnosili argumenty przewietrzania miasta itp. W temacie drogi na Nowym Mieście się w ogóle nie wypowiadałem. Ty natomiast z jednej strony oburzasz się, jak ludzie nie chcą zabudowywania im terenów zielonych, a z drugiej strony kibicujesz parkowi papieskiemu, na którym nikomu specjalnie nie zależało (poza oczywiście klerem). Jeśli jakiś inwestor za 10 lat uprze się, żeby budować mego wieżowiec na miejscu parku papieskiego, to szybko zmienisz zdanie i jak cię znam będziesz pierwszy krzyczał 'budować natychmiast' ;)

Re: Nowe życie Kaliningradu?

Post: 20 sie 2018, 6:05
autor: pisul
Nie będe miał nic przeciwko gdy zaczną budować na ogródkach działkowych przy Parku Papieskim. A sam park ma sens dopiero gdy w około wysoka zabudowa i ma kto do tego parku przyjść.

Re: Nowe życie Kaliningradu?

Post: 24 sie 2018, 7:45
autor: MaciekContii
Boszeee, Wy naprawdę nie rozumiecie istoty problemu zabudowy, tzw. "Wisłoka" i terenów zielonych przy nim?
To przypominam! Problemem nie jest gdy pojawia się sensowna, nawet wysoka zabudowa nad rzeka w mieście, ale problemem jest - jak ta niby rzeka, a jest to w tej chwili kanał, mały i wąski kanał - jest sprowadzany do jeszcze bardziej karykaturalnych form. W przypadku Rzeszowa tak własnie jest!
Takie miasta jak Bydgoszcz, Wrocław, Gdańsk czy nawet Gorzów Wlkp nie cierpią na brak wody, ilości wody i mogą komponować bezstratnie przestrzeń nawet z wysoka zabudową na wodzie czy nad nią. I to robiły setki lat z powodzeniem, a przecież mogły zasypywać i "spychać wodę", oddalać ją, przykrywać betonem, etc.
W Rzeszowie nie można tego robić, ponieważ brakuje wody, brakuje przestrzeni rekreacyjnej nad wodą, brakuje zieleni nad wodą. Bo mamy mały, niosący znikome ilości wody kanalik. To zamiast odtworzyć naturalność Wisłoka i go wykorzystywać chcecie go z Ferencem najchętniej "wziąć w betony".

Pisul- a propos, parków miejskich - to chyba mogą się cieszyć nowojorczycy, że nie jesteś tam decyzyjny razem z Ferencem, bo byście od razu wybetonowali im Central Park...., i mały cytat z Twojej ulubionej Viki...:

"Kiedy w 1853 władze Nowego Jorku podjęły decyzję o zagospodarowaniu terenu na park miejski, było to „odludzie” (znajdowała się tam jedynie mała osada zamieszkana głównie przez zbiegłych czarnoskórych niewolników) pomiędzy Nowym Jorkiem a wioską Harlem. W 1857 ogłoszony został konkurs na koncepcję parku. Wygrał projekt Fredericka Law Olmsteda i Calverta Vaux nazwany The Greensward Plan." /za Vikipedią/.

I jeszcze jedno, a propos- Kaliningradu, przecież ten betonowy kloc w samym centrum jest przepiękny...wystarczy go obłozyć styropianem 5cm i narzucić baranka pastelozowego (jak na nowym mieście) i git... . I niech się cieszą, że nie maja już tego pruskiego zamku, bo by im ruscy styropianem obłożyli...